Sezon 2011/2012
Mecz o brązowy medal
(IV mecz)
Jastrzębski Węgiel vs. ZAKSA Kędzierzyn
(20:25, 19:25, 22:25)
Składy:
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Vinhedo , Gawryszewski, Holmes, Bartman, Kubiak, Rusek (L) oraz: Bontje, Nehmer, Bożko, Violas, Malinowski;
ZAKSA: Rouzier, Zagumny, Czarnowski, Kaźmierczak, Ruciak, Samica, Gacek (L) oraz: Witczak.
Zostają w grze siatkarze ZAKSY za sprawą wygranego 0:3 drugiego meczu w Jastrzębiu. Niedzielne zawody niczym nie przypominały pogromu, jaki w sobotę jastrzębianie sprawili ekipie z Kędzierzyna. Znakomita postawa Francuzów: Antonina Roziera i Guillaume Samica'i sprawiła, że nasi zawodnicy górowali nad rywalem przez pierwsze II sety. W trzeciej odsłonie obraz gry uległ nieco zmianie, ale seria zagrywek w wykonaniu Pawła Zagumnego odwróciła losy tej partii i sprawiła, że kędzierzynianie mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Wszystko jednak rozpoczęło się od skutecznej krótkiej Wojciecha Kaźmierczaka i autowego ataku Michała Kubiaka, po którym kędzierzynianie zbudowali trzypunktową przewagę (7:10). Chwilę później Czarnowski i Samica zatrzymali blokiem Kubiaka, a następnie francuski przyjmujący ZAKSY wykorzystał kolejną kontrę, co pozwoliło naszej drużynie powiększyć dystans (9:13). Bezpieczną przewagę nasi zawodnicy utrzymali aż do końcówki, w którą weszli z czteropunktowym prowadzeniem (17:21), za sprawą bloku na Michale Łasko. Kolejny blok Pawła Zagumnego oraz as Guillaume Samica'i pozbawiły rywali złudzeń, kto jest lepszy w tej odsłonie. Nic więc dziwnego, że już chwilę później nasz zespół prowadził 20:25 i 0:1, po autowej zagrywce Michała Łaski.
Drugiego seta siatkarze ZAKSY rozpoczęli od prowadzenia 0:3 po autowym ataku Michała Łaski i dwóch punktowych zagrywkach Rouziera, który najpierw trafił bezpośrednio w pole, a za drugim razem "ustrzelił" Michała Kubiaka. Jeszcze przed przerwą techniczną nasi siatkarze powiększyli prowadzenie do pięciu punktów, wykorzystując błąd dotknięcia siatki przez rozgrywającego gospodarzy i blokując Michała Łaskę. Po przerwie przewaga ZAKSY wzrosła do ośmiu "oczek" w wyniku znakomitej gry blokiem i punktowej zagrywce Michała Ruciaka (6:14). Jednak w tym momencie gospodarze przystąpili do odrabiania strat. Trudną piłkę skończył Luciano Bozko, Michał Łasko wygrał kontrę, a Piotr Gacek źle przyjął zagrywkę jastrzębian i Krzysztof Stelmach poprosił o czas (9:14). Na szczęście Antonin Rouzier przerwał te serię, dwukrotnie kończąc atak, co oddaliło niebezpieczeństwo wyrównania wyniku przez łapiących wiatr w żagle siatkarzy z Jastrzębia.
Co prawda takim samym wyczynem popisał się za moment atakujący gospodarzy, ale w końcu został zatrzymany i Lorenzo Bernardi poprosił o czas. Trzy punktowe zagrywki Michała Ruciaka po czasie "ustawiły" wynik tego seta (13:22), więc mimo chwilowego "postoju" naszych zawodników (19:24), ostatni punkt zdobył Antonin Rouzier i ZAKSA zrobiła kolejny ważny krok w stronę wygranej w tym meczu.
W trzeciej odsłonie, jastrzębianie podjęli zdecydowaną próbę odwrócenia losów tego spotkania. Atak gospodarzy z piłki przechodzącej oraz dotknięcie siatki w ekipie ZAKSY wystarczyły, aby na tablicy wyników pojawiło się 3:1. Dwupunktowy dystans utrzymywał się przez dłuższą chwilę, ale po skutecznym ataku Michała Łaski oraz bloku na Antoninie Rouzierze kędzierzynianie tracili do rywali już 4 oczka (12:8). W kolejnych wymianach, jastrzębianie nie ustępowali ani na krok (18:14), co zwiastowało, że spotkanie nie zakończy się w 3 setach. Wówczas jednak w polu zagrywki pojawił się Paweł Zagumny. Jego techniczne zagrywki pozwoliły naszemu zespołowi na ustawienie dwóch boków na Michale Łasce. Następnie dwie kontry wyprowadził Antonin Rozuier, zaś Paweł Zagumny przy piątej z rzędu zagrywce popisał się asem i w efekcie nasz zespół prowadził już 19:21. Po chwili Michał Ruciak skutecznie obił blok, aby następnie swoją zagrywką rozbić szyki jastrzębian (19:22).
Dzieła dokończył as Antonina Rouziera, który był w tym meczu wyróżniającą się postacią. Tym samym pościg zapoczątkowany przez kapitana ZAKSY okazał się kluczem do sukcesu w tym spotkaniu.
Różne oblicza zespołu z Kędzierzyna poznajemy podczas tegorocznych play-offów. Wszystkie dotychczasowe zmagania już się jednak nie liczą. O tym, czy tegoroczny sezon ZAKSA zakończy z medalem, czy też "poza pudłem", dowiemy się już za kilka dni. Miejmy nadzieję, że i w tym meczu kędzierzynianie pokażą taką dyspozycję jak dziś.
Autor: Jacek Żuk
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
M. Ruciak
|
33% |
A. Rouzier
|
29% |
G. Samica
|
16% |
P. Zagumny
|
14% |
P. Czarnowski
|
4% |
P. Gacek
|
4% |
|
|
Po meczu powiedzieli:
Paweł Zagumny (ZAKSA Kędzierzyn):
Zagraliśmy znacznie lepiej, w porównaniu z poprzednim pojedynkiem. Dobra zagrywka pomogła nam w skutecznej grze blokiem. Mam nadzieję, że podobnie będzie w decydującym meczu w Kędzierzynie-Koźlu.
Zbigniew Brtman (Jastrzębski Węgiel):
Czwarte spotkanie zupełnie nam nie wyszło, szkoda. Teraz musimy się odbudować przed meczem w hali ZAKSY.
Krzysztof Stelmach (ZAKSA Kędzierzyn):
Zdecydowanie lepsza postawa mojej ekipy. Różnica polegała na tym, iż w poprzednim pojedynku nie potrafiliśmy zatrzymać Michała Łasko. Dzisiaj dobrze ustawialiśmy blok i byliśmy czujni w tych strefach gdzie atakował lider Jastrzębskiego Węgla. To nam pozwoliło osiągnąć sukces w tej potyczce. Rywalizacja przenosi się do Kędzierzyna-Koźla i czeka nas wojna o brązowy medal.
Lorenzo Bernardi (Jastrzębski Węgiel):
Moja drużyna popełniła jeden poważny błąd. Podeszła do tego pojedynku tak, jakby już zdobyła brązowy medal. Stąd taki wynik.
Wypowiedzi: sportowefakty.pl
|