Sezon 2017/2018
Finał
II mecz
ZAKSA Kędzierzyn vs. Skra Bełchatów
(25:15 20:25, 21:25, 23:25)
Skra zdetronizowała ZAKSĘ
Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przegrali również drugi mecz finałowy ze Skrą Bełchatów, a to oznacza, że w zakończonym przed chwilą sezonie 2017/2018 zdobyli tylko srebrny medal, co jest na pewno sporym rozczarowaniem i dla zawodników, i dla kibiców naszego klubu.
Pierwszy set nie zapowiadał jednak takiego końca, bowiem ZAKSA wyszła na parkiet niezwykle zdeterminowana, co szybko przełożyło się na prowadzenie, dzięki znakomitym zagrywkom oraz punktom zdobytym przez Łukasza Wiśniewsiego (10:7). Skończona kontra Sama Deroo oraz punktowa zagrywka Maurice Torresa dały ZAKSIE pięć punktów przewagi (13:8), która po zagrywce Sama Deroo wzrosła do ośmiu "oczek". Takiej przewagi goście nie mogli już odrobić, więc set zakończył się wynikiem 25:15 po ataku Bednorza poza pole gry.
Również w drugim secie ZAKSA szybko zbudowała prowadzenie przy zagrywce Maurice Torresa (6:2) i chociaż goście odrobili większość strat (6:5), dzięki zagrywkom Mariusza Wlazłego i grze z kontrataku, to do stanu 12:8 na prowadzeniu byli nasi siatkarze. Wszystko zmieniło się, gdy w polu zagrywki po stronie gości stanął Milad Ebadipour i wyprowadził Skrę na prowadzenie (12:13). Swoje dołożył Srecko Lisinać i Skra miała już trzy punkty przewagi, a po kolejnym bloku na Deroo prowadzenie Skry wzrosło do pięciu "oczek". Od tego momentu Skra skupiła się na kontrolowaniu wyniku, czyli niepopełnianie błędów, co też jej się udało. Ostatni 25 punkt zdobył Ebadipour i wyrównał stan meczu.
Kolejny set siatkarze Skry rozpoczęli mocno podbudowani wynikiem poprzedniej partii i po bloku na Torresie wyszli na prowadzenie 1:3, które ZAKSA odrobiła po zagrywce Rafała Buszka, której nie przyjął libero Skry (4:4). Niestety w kolejnych akcjach Skra zagrała blokiem i wyszła na prowadzenie 5:10, dwukrotnie blokując Torresa i raz Deroo. Słaba skuteczność atakującego ZAKSY przełożyła się na zmianę na tej pozycji, więc na parkiecie w zespole ZAKSY zobaczyliśmy Sławomira Jungiewicza, którego kontra zmniejszyła prowadzenie gości do czterech punktów, ale as Lisinaca przywrócił poprzedni stan. Po chwili za Rafała Buszka wszedł Rafał Szymura i to jego zagrywki doprowadziły do zmniejszenia prowadzenia Skry do jednego punktu dzięki blokom na Wlazłym i Penczewie (13:14).Przez jakiś czas ZAKSA dotrzymywała kroku rywalom, ale blok na Szymurze i dwie zagrywki Lisinaca wyprowadziły Skrę na pięciopunktowe prowadzenie (18:23).
ZAKSA zdołała odrobić jeden punkt przy zagrywce Sławomira Jungiewicza, ale kolejne akcje wygrali już goście, którzy wyszli na prowadzenie w tym meczu.
W czwartej partii do stanu 7:7 oba zespoły grały równo, ale zagrywki Ebadipoura wyprowadziły Skrę na prowadzenie (7:10). ZAKSA wyrównała po bloku na tym zawodniku, a po asie Sama Deroo wyszła na prowadzenie (14:13). Do stanu 20:19 oba zespoły grały punkt za punkt, z tym że o jedno "oczko" prowadziła ZAKSA, która straciła prowadzenie po dwóch atakach Irańczyka (20:21). Piłkę meczową przyniosło skuteczne uderzenie Lisinaca, a zagrywka Jungiewicza w siatkę zakończyła mecz.
Autor:Janusz Żuk
ZAKSA Kędzierzyn: Torres, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Buszek, Zatorski (L) oraz: Jungiewicz, Szymura, Semeniuk
Skra Bełchatów: Wlazły, Łomacz, Lisinac, Kłos, Bednorz, Ebadipour, Piechocki (L) oraz: Janusz, Romać, Penczew, Czarnowski
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
S.Jungiewicz
|
33% |
S.Deroo
|
24% |
P.Zatorski
|
19% |
|
|
|