Sezon 2018/2019
Finał
I mecz
ZAKSA Kędzierzyn vs. Onico Warszawa
(25:23, 25:21, 20:25, 27:29, 17:15)
Wygrana ZAKSY z czerwoną kartką w tle
Przyzwyczajają nas siatkarze ZAKSY do niespodziewanych zwrotów akcji i dramatycznych, chociaż na szczęście wygranych końcówek tie-braeków, bo podobnie jak to miało miejsce w Zawierciu również dziś zafundowali kibicom pięciosetowy pojedynek, który wygrali, przegrywając już w piątym secie 11:14 a wisienką na tym torcie upieczonym z nerwów była czerwona kartka dla Łukasza Kaczmarka.
Tym razem jednak w przeciwieństwie do Zawiercia siatkarze ZAKSY wygrali dwa pierwsze sety, a kłopoty zaczęły się dopiero w kolejnych dwóch. Chociaż w czwartym secie wydawało się, że po znakomitej pogoni uda im się przypieczętować wygraną, jednak to goście triumfowali w nerwowej końcówce granej na przewagi i o wszystkim miał zadecydować tie-break, który od początku nie ułożył się po naszej myśli. Kiedy wydawalo się, że zwycięstwo w tym meczu wymknie się nam, ZAKSA zagrała zagrywką i blokiem i mimo błedu sędziego Maroszka i czerwonej kartki dla Łukasza, wygrała ten mecz, blokując przy stanie 15:15 kończącego wiele piłek Macieja Muzaja.
Początek nie zapowiadał jednak takich emocji. Tylko do stanu 3:3 oba zespoły grały równo, bo w kolejnych akcjach na blok Sama Deroo i Łukasza Wiśniewskiego nadział się Piotr Łukasik, Deroo posłał asa i ZAKSA miała dwa punkty przewagi (5:3), a po chwili między innymi przy zagrywce Łukasza Kaczmarka, a potem Mateusza Bieńka prowadzenie naszego zespołu wzrosło do pięciu (11:6), a za moment do ośmiu punktów (15:7). W siatkówce nie ma jednak takiej przewagi, której nie można by roztrwonić, więc kiedy w polu serwisowym stanął Jan Nowakowski, Onico odrobiło większość strat (15:12), aby przy zagrywce Antoine Brizarda tracić do nas tylko jedno "oczko" (19:18). ZAKSA co prawda znowu wygrała trzy akcje (22:19), ale rywale w kolejnych akcjach zbliżyli się na punkt i zanosiło się na nerwową końcówkę, którą jednak bez większych emocji wygrała ZAKSA po błędach rywali w polu zagrywki.
Drugi set był już bardziej wyrównany. Co prawda ZAKSA rozpoczęła go od dwupunktowego prowadzenia przez zagrywce Mateusza Bieńka, ale kiedy Łukasz Kaczmarek nie trafił w pole gry, rywale wyrównali (4:4), a po bloku na Olku Śliwce wyszli na prowadzenie (5:6). Przez jakiś czas Onico miało o jeden punkt więcej, ale, kiedy w polu serwisowym stanął Mateusz Bieniek, ZAKSA znowu wygrywała (8:10). Nie był to jednak początek budowania większej przewagi, bo, kiedy na blok nadział się Sam Deoo, a Łukasz Wiśniewski posłał piłkę poza boisko, na tablicy znowu pojawił się remis (13:13), który utrzymał się do stanu 18:18. W tym momencie ZAKSA odskoczyła, zdobywając przewagę przy zagrywce Mateusza Bieńka (23:19) i mimo tego że goście odrobili dwa punkty, końcówka należała do ZAKSY.
W trzeciej partii dość długo żadem zespół nie potrafił uzyskać większej niż jeden punkt przewagi. Dopiero przy stanie 9:10 Andrzej Wrona skończył kontratak i Onico miało dwa punkty przewagi, którą powiększyło do pięciu "oczek", znakomicie stawiając blok: dwukrotnie na Samie Deroo i raz na Łukaszu Kaczmarku (13:18). Mając takie prowadzenie warszawianie nie popełniali już błędów, więc naszym siatkarzom nie udało się doprowadzić do końcówki. Seta wygrali więc zawodnicy Onico 20:25 po bloku na Rafale Szymurze.
Podbudowani tą wygraną warszawianie szybko zbudowali przewagę w czwartym secie (3:6), po błędach Sama Deroo i Łukasza Kaczmarka. W kolejnych akcjach zablokowani zostali jeszcze Łukasz Wiśniewski i Mateusz Bieniek i prowadzenie Onico wynosiło pięć "oczek", a po zagrywce Brizarda, której nie przyjął Olek Śliwka - sześć (6:12).Andrea Gardini w tej sytuacji desygnował do gry zmienników, którzy powoli zaczęli odrabiać straty. Sygnał do tego dał swoją zagrywką Rafał Szymura, który "ustrzelił" Libero Onico, zablokowany został Piotr Łukasik, a Mateusz Bieniek zdobył kolejny punkt z zagrywki i ZAKSA traciła już tylko punkt do rywala. Kiedy Damian Wojtaszek popełnił błąd przejścia linii 3 metra podczas wystawy, ZAKSA zremisowała (24:24). Cztery razy naszym siatkarzom udawało się obronić piłkę setową, jednak błąd ataku Sama Deroo zakończył seta na korzyść gości.
Tie-break rozpoczął się od dwóch znakomitych bloków Onico, z którymi nie poradzili sobie Łukasz Kaczmarek i Rafał Szymura (1:3) i chociaż w kolejnej akcji punkt zdobył Sam Deroo, rywale byli o dwa "oczka" prze ZAKSĄ. Dystans ten zmniejszył o jeden punkt Łukasz Wiśniewski, ale tuż po zmianie stron zablokowany został Rafał Szymura i Onico odzyskało kontrolę nad wynikiem (8:10). ZAKSA nie zbliżyła się do rywala, a ten spokojnie punktując wywalczył piłkę meczową, blokując Łukasza Kaczmarka! Już tylko jednak piłka dzieliła gości od wygrania w pierwszym meczu, Wtedy to 12 punkt zdobył Sam Deroo, a po chwili Andrezj Wrona został zablokowany i ZAKSA traciła już tylko jeden punkt (13:14). Po nieczystym przyjęciu Piotra Łukasika sędzia przyznał punkt zdobyty przez Penczewa gościom, co kończyło mecz. Wycowal się jednak ztej decyzji po konsultacji z drugim arbitrem,
ale w międzyczasie Łukasz Kczmarek zdenerwowany decyzją sędziego krzywdzącą ZAKSĘ uderzył dlonią w obudowę sędziowskiego słupka, za co został ukarany czerwoną kartką, za zaowocowało zmianą wyniki (z 14:14 na 14:15). W końcówce przy zagrywce Sama Deroo przy stanie 15:15 zablokowany został Maciej Muza (16:15), a piłke meczową skończył Rafał Szymura, kiwając w środek boiska.
Autor:Janusz Żuk
Składy:
ZAKSA Kędzierzyn: Kaczmarek, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Śliwka, Zatorski (L) oraz: Stępień, Koppers, Szymura R., Kalembka, i Szymura K. (L)
Onico Warszawa:Vernon-Evans, Brizard, Wrona, Nowakowski, Łukasik, Penczew, Wojtaszek (L) oraz: Muzaj, Vigrass, Janikowski
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
M.Bieniek
|
29% |
R.Szymura
|
14% |
Ł.Kaczmarek
|
12% |
|
|
|