Sezon 2022/2023
2.finał
ZAKSA Kędzierzyn vs. Jastrzębski W.
(26:24, 22:25, 15:25, 19:25)
Druga wygrana Jastrzębskiego Węgla
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała w sobotę, tym razem we własnej hali, drugi mecz finałowy z Jastrzębskim Węglem i aby myśleć o obronie mistrzostwa Polaki, musiałaby wygrać teraz wszystkie trzy mecze. Mimo ambitnej i pełnej poświecenia postawie naszego zespołu, to nasi rywale nadawali ton grze, prezentując większą świeżość i dynamikę zarówno w akcjach ofensywnych jak i w strefie obrony.
Pierwszy set do stanu 5:5 toczył się punkt za punkt, z tym że o jedno "oczko" lepsza była ZAKSA, która powiększyła prowadzenie do dwóch punktów, kiedy Olek Śliwka wygrał kontratak z piłki przechodzącej. Kiedy Trevor Clevenot przyjął zagrywkę Davida Smitha na drugą stronę, co wykorzystał Dmytro Pashytskyy, nasz zespół wygrywał trzema punktami (11:8). Goście szybko jednak odrobili część strat, dzięki skuteczności Trevora Clevenot po nieskończonym ataku Bartosza Bednorza. Dwupunktowa przewaga ZAKSY utrzymywała się do stanu 20:18. Blok Jurija Gladyra na Dmytro Pashytskyym dał jastrzębianom wyrównanie (20:20) i do stanu 23:23 oba zespoły walczyły o przełamanie rywala. Pierwszą piłkę setową wywalczyła ZAKSA, blokując atak Tomasza Fornala (Łukasz Kaczmarek), ale goście wyrównali (24:24). Przy kolejnej piłce setowej zablokowany został Tomasz Fornal i ZAKSA wyszła na prowadzenie.
W drugim secie po asie Łukasza Kaczmarka ZAKSA wygrywała 3:1, ale goście szybko dogonili nasz zespół (3:3), a po chwili wyszli na dwupunktowe prowadzenie, gdy Moustapha M'Baye skończył piłkę przechodzącą po zagrywce Tomasza Fornala, a po chwili na blok nadział się Łukasz Kaczmarek. ZAKSA wyrównała przy zagrywce Marcina Janusza i wyszła na jednopunktowe prowadzenie po dwóch błędach w ataku skrzydłowych gości (13:12), ale wystarczyły dwa punkty Stephena Boyer, aby na tablicy pojawił się remis (14:14), który utrzymał się do stanu 17:17. Od tego wyniku goście kilka razy próbowali "uciec" ZAKSIE, ale nasz zespół zawsze doganiał rywala, aż wyszedł na jednopunktowe prowadzenie (21:21) po kapitalnym ataku Olka Śliwki. Teraz to rywale gonili ZAKSĘ i w końcówce to im się udało. Piłkę setową zdobyli, gdy kapitan ZAKSY nie przebił się przez siatkę, atakując z szóstej strefy, a seta zakończył as Stephena Boyer.
Wygrany drugi set dodał pewności gościom, którzy szybko zbudowali przewagę (2:5) po kontrataku Jurija Gladyra i ataku Dmytro Pashytskyyego z piłki przechodzącej poza boisko. ZAKSA wyrównała, blokując Trevora Clevenot przy zagrywce Bartosza Bednorza, ale goście znowu odskoczyli (4:8). Czas dla Tuomasa Sammelvuo nie zmienił tej sytuacji, bowiem rywale powiększali przewagę (6:13), kończąc kontry. W dalszej części seta ZAKSA nie potrafiła nawiązać równorzędnej walki z bardzo skutecznym rywalem i przegrała tego seta wysoko (15:25).
Równie szybko siatkarze Jastrzębskiego Węgla zbudowali przewagę w czwartym secie, w którym po dwóch asach i kontrataku wygrywali 4:7, a po chwili 4:10. ZAKSA zbliżyła się do rywala przez zagrywce Dmytro Pashytskyego (7:10), ale więcej się nie udawało. Mimo bardzo ambitnej postawy mistrzów Polski, jastrzębianie kontrolowali już wynik tego seta, którego zakończył asem Stephena Boyer.
Autor:Janusz Żuk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Smith, Pashytshyy, Bednorz, Śliwka, Shoji (L) oraz: Stępień, Staszewski, Kluth, Żaliński
Jastrzębski Węgiel:Boyer, Toniutti, Gladyr, M.Baye, Fornal, Clevenot, Popiwczak (L) oraz: Szumura, Tervaportti, Hadrava
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
D.Smith
|
32% |
B.Bednorz
|
21% |
D.Pashytskyy
|
14% |
|
|
|