Sezon 2023/2024
2. mecz o 9. miejsce
Skra Bełchatów vs. ZAKSA Kędzierzyn
(18:25, 25:22, 25:22, 9:15)
Kończymy sezon na 10 miejscu
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała co prawda drugie spotkanie ze Skrą Bełchatów, ale dopiero po tym, jak gospodarze wynikiem 2:1 zapewnili sobie dziewiąte miejsce w sezonie 2023/24. Kędzierzynianie kończą więc sezon na dziesiatym miejscu, które jest najgorszym wynikiem naszego zespołu w historii.
Pierwszego seta nasz zespół rozpoczął od ataku Bartosza Bednorza, po którym Łukasz Kaczmarek zablokował Bartłomieja Lipińskiego (0:2). Kiedy w polu serwisowym stanął Dmytro Pashytskyy, ZAKSA odskoczyła na 3:9 po znakomitych kontratakach, a za chwilę powiększyła przewagę do siedmiu "oczek" po znakomitych akcjach Olka Śliwki (5:12). Gospodarze odrobili jednak część strat, zmniejszając stratę do trzech punktów (13:16), ale w kolejnych akcjach ZAKSA nie pozwoliła już sobie na błędy i wygrała seta 18:25.
Drugiego seta lepiej rozpoczęli gospodarze (2:0), ale nasz zespół doszedł rywala, posyłając punktową zagrywkę i blokując Dawida Konarskiego, a po ataku Pierra Derouillona na aut i kontrataku Olka Śliwki po obronie Łukasza Kaczmarka zbudował trzypunktowe prowadzenie (5:8). Przez większość seta kędzierzynianie utrzymywali trzy punkty prowadzenia, ale w końcówce gospodarze przystąpili do ofensywy i po punktowej zagrywce Dawida Konarskiego, kontrataku Bartosza Lipińskiego i ataku Bartosza Bednorza poza boisko wyrównali (20:20). Do stanu 22:22 gra toczyła się na styku, ale ostatnie trzy punkty zdobyli gospodarze i wygrali seta po punktowej zagrywce Adriana Aciobaniteia.
Trzeciego seta od prowadzenia 0:3 rozpoczęła ZAKSA, ale gospodarze szybko wyrównali (5:5) i wyszli na jedno "oczko" przewagi (6:5). Do stanu 13:13 gra toczyła się na styku. Kiedy jednak Olek Śliwka posłał piłkę na aut, a dwa punkty zdobył Dawid Konarski, cztery punkty lepsi był zespół Skry (17:13). ZAKSA w tym momencie ruszyła do ataku i znowu wyszła na prowadzenie (18:19) po ataku Bartosza Bednorza. Niestety, w kolejnych akcjach ataki naszego zespołu były skutecznie wyblokowane i zamieniane na udane kontry , co przełożyło się na przewagę Skry (21:19). As Mateusza Poręby i blok na Bartoszu Bednorzu dał Skrze piłkę setową (24:20), którą ZAKSA dwukrotnie obroniła (24:22) przy zagrywce Łukasza Kaczmarka. Trzecia zagrywka naszego atakującego trafiła poza boisko i zakończyła seta.
Zwycięstwo 2:1 dało już dziewiąte miejsce zespołowi Skry, toteż na czwartą partię bełchatowianie wyszli drugą szóstką, co przełożyło się na obniżenie poziomu gry. ZAKSA, grając w najsilniejszym zestawieniu, szybko uzyskała przewagę (0:4) i kontynuując swoją grę zbudowała dziesięciopunktowe prowadzenie (6:16). Od tego momentu gospodarze nieco poprawili skuteczność, wiec set zakończył się wynikiem 16:25.
Tie-break był bardziej wyrównany na początku, bowiem do stanu 3:3 oba zespoły grały równo. Kiedy zablokowany został Pierr Derouillon, nasz zespół wyszedł na prowadzenie, a po chwili powiększyła przewagę do czterech punktów na zmianę stron (4:8). Blok na Francuzie i dwa ataki Olka Śliwki powiększyły prowadzenie ZAKSY do sześciu punktów (5:11), co zwiastowało szybkie zakończenie tego krótkiego seta, który zakończył serwisem Dmytro Pashytskyy (9:15).
Autor:Janusz Żuk
PGE GiEK Skra Bełchatów:Konarski, Łomacz, Poręba, Lemański, Lipiński, Aciobanitei, Diez (L) oraz: Rybicki, Nowak, Kupka, Derouillon,Petkov, Marek (L)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Takvam, Pashytshyy, Bednorz, Śliwka, Shoji (L) oraz: Kluth, Stępień, Wiltenburg, Szymański
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
E.Shoji
|
52% |
B.Bednorz
|
22% |
M.Janusz
|
13% |
|
|
|