Sezon 2011/2012
XVII kolejka PlusLigi
Jastrzębski Wegiel vs. ZAKSA Kędzierzyn
(23:25, 22:25, 20:25)
Składy:
Jastrzębski W.: Łasko, Raphael, Holmes, Bontje, Kubiak, Boszko, Rusek(L) oraz Bozko, Malinowski, Nemer, Violas, Gawryszewski;
ZAKSA: Popelka, Zagumny, Kaźmierczak, Witczak, Kapelus, Ruciak, Gacek (L).
Start z drugiej lokaty do rundy play-off zagwarantowali sobie dziś kędzierzyńscy siatkarze, zwyciężając 0:3 ekipę Jastrzębskiego Węgla. Wygrana cieszy tym bardziej, że zawodnicy ZAKSY pojawili się na parkiecie w prawdziwie eksperymentalnym zestawieniu, podczas gdy trener Bernardi mógł desygnować do gry swoją najlepszą szóstkę. Wśród siatkarzy Krzysztofa Stelmacha zabrakło już nie tylko środkowych i popularnego "Samika", który w ostatnim czasie trochę chorował. Na parkiet nie wyszedł także Antonin Rozuier, gdyż przeszedł on drobny zabieg i został dziś zastąpiony przez Jirego Popelkę.
Pomimo tych zmian kędzierzynianie nie przyjęli pozycji obronnej. Atak Barmana w siatkę i kontra Wojtka Kaźmierczaka dały naszej ekipie pierwsze prowadzenie (0:2). Już po chwili asem popisał się Michał Ruciak, zaś Sierhy Kapelus skończył kontrę i na pierwszej przerwie technicznej ZAKSA prowadził 5:8. Po chwili przerwy kędzierzynianie kontynuowali swoją dobrą grę i w efekcie powiększyli przewagę do 4 oczek, kiedy to blok gospodarzy obił Jiri Popelka (11:15). Dopiero czas Lorenzo Bernardiego wybił miejscowych z początkowego letargu. Kiwka Vinhedo, nieskuteczne krótkie w wykonaniu Dominka Witczaka i kontra Michała Łaski wystarczyły, aby jastrzębianie w pełni odrobili straty (18:18). To nie był jednak koniec tej czarnej serii. Po chwili skutecznie uderzył Holmes, Paweł Zagumny popełnił błąd podwójnego odbicia, a Michał Ruciak nadział się na blok i kędzierzynianie tracili już 2 oczka (22:20). Wtedy jednak Michał Ruciak dwukrotnie się zrehabilitował w ataku i powędrował w pole zagrywki (23:22). As naszego przyjmującego, a także błędy w ataku Michała Łaski sprawiły, że już po chwili kędzierzynianie mogli się cieszyć z prowadzenia 0:1.
Po tej wspaniałej końcówce pierwszej odsłony siatkarze ZAKSY nie zamierzali zwalniać tempa. Kontra Popelki oraz błąd ataku Bontje dały naszej ekipie prowadzenie 4:6. Kilka chwil później z szóstej strefy skutecznie uderzył Michał Ruciak, co w połączeniu z dwoma nieskutecznymi akacjami Zbigniewa Bartmana dało naszemu zespołowi 4 punkty przewagi (5:9). Dopiero as Dominika Witczaka, który powiększył straty jastrzębian do 5 punktów, poderwał gospodarzy do walki (7:12). 2 ataki Kubiaka, kontra Bożki oraz 4 odbicia w ekipie ZAKSY pozwoliły miejscowym zmniejszyć dystans do jednego punktu (12:13). Tym razem jednak kędzierzynianie wykazali się większą czujnością niż w pierwszym secie. Dwa bloki Dominika Witczaka na Michale Łasko wystarczyły, aby nasi siatkarze znów wypracowali sobie bezpieczną przewagę (16:20). Ten wynik utrzymał się już do końca partii, którą zakończyła autowa zagrywka Malinowskiego.
Trzeci set rozpoczął się od wyrównanej walki. Większą przewagę udało sie zbudować ZAKSIE dopiero, gdy Michał Ruciak dwukrotnie zapunktował zagrywką, a Michał Kubiak został powstrzymany przez kędzierzyński blok (9:14). Prowadzenie naszych siatkarzy jeszcze wzrosło, kiedy to Jiri Popelka i Sierhy Kapelus wyprowadzili kolejne kontry (11:17). Jastrzębianie podjęli jeszcze na koniec kolejną próbę zniwelowania strat. Asy Łaski i Bożki oraz skuteczna kiwka Violasa pozwoliły im zbliżyć się do ZAKSY na 3 oczka (18:21). Kędzierzynianie jednak szybko opanowali sytuację i już po chwili za sprawą ataku Michała Ruciaka wywalczyli sobie piłkę meczową (20:24). Spotkanie zakończył skuteczny blok Wojtka Kaźmierczaka na Ashleiu Nemerze.
Teraz przed naszym zespołem kolejne dni przygotowania do fazy play-off. Do rozegrania została jeszcze ostatnia kolejka, w której ZAKSA zmierzy się z Indykpolem Olsztyn, choć ten mecz dla kędzierzynian nie będzie miał już większego znaczenia. Miejmy nadzieję, że ten kolejny tydzień pozwoli już dojść do zdrowia kontuzjowanym zawodnikom i trener Krzysztof Stelmach nie będzie musiał znów głowić się nad zestawieniem jeszcze bardziej eksperymentalnej "szóstki".
Autot: Jacek Żuk
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
M. Ruciak
|
49% |
S. Kapelus
|
19% |
W. Kaźmierczak
|
11% |
D. Witczak
|
8% |
J. Popelka
|
6% |
P. Zagumny
|
4% |
P. Gacek
|
4% |
|
|
Po meczu powiedzieli:
Paweł Zagumny (ZAKSA Kędzierzyn):
Zagraliśmy bardzo dobrze w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i byliśmy lepszą drużyną.
Zbigniew Bartman (Jastrzębski Węgiel):
Nasza gra zdecydowanie się nie układała. Zagraliśmy wręcz tragicznie. Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego obraz gry wyglądał właśnie tak. Przed nami kilka ciężkich dni. Mam nadzieję, że kolejny mecz będzie wyglądał z naszej strony znacznie lepiej, tym bardziej, że zaczynamy grać w pełnym składzie.
Krzysztof Stelmach (ZAKSA Kędzierzyn):)
Jestem bardzo zadowolony. Wygraliśmy 3:0, a takiego wyniku przed meczem na pewno bym nie obstawiał. Zagraliśmy z charakterem. Im jesteśmy w trudniejszej sytuacji, tym bardziej zawodnicy się mobilizują. Chciałbym pogratulować moim zawodnikom, bo w tak okrojonym składzie zapewniliśmy już sobie drugie miejsce w sezonie zasadniczym.
Lorenzo Bernardi ((Jastrzębski Węgiel):
Nasi rywale stanowili jedność i wszyscy zagrali dobry mecz. My zaprezentowaliśmy się bardzo słabo i przepraszam za to kibiców. Jestem jednak pewien, że do fazy play-off zdążymy wskoczyć na odpowiedni poziom i będziemy grać znacznie lepiej.
Wypowiedzi: sportowefakty.pl
|