Sezon 2013/2014
III kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. BBTS Bielsko-Biała
(25:20, 25:17, 25:15)
Składy:
ZAKSA: Bociek, Zagumny, Gladyr, Możdżonek, Ruciak, Kooy, Gacek (L) oraz: Ferens, Lewis, Pilarz, Witczak;
BBTS: Gonzalez, Fijałek, Kokociński, Buniak, Stojković, Błoński, Swaczyna(L) oraz Kwasowski, Kalembka, Stojković, Akimenka .
"Praktycznie w każdym secie udawało się nam wypracować przewagę do pierwszej przerwy technicznej i w efekcie grało się nam dużo luźniej" - tak skomentował pojedynek z BBTS-em Bielsko Biała kapitan ZAKSY - Michał Ruciak. Faktycznie, kędzierzynianie zagrali bardzo równe zawody i w każdym elemencie górowali nad rywalem.
Gospodarze zagrali przede wszystkim dużo skuteczniej w ataku (46% ZAKSA, 33% BBTS) i to okazało się kluczem do zwycięstwa. Cieszy, że nasz zespół utrzymał koncentrację aż do końca spotkania i nie dał rywalowi szansy na powrót do gry.
Spotkanie rozpoczęło się od dwóch punktowych ataków Kooya i błędu Gonzaleza (3:0). Już po chwili Bartosz Buniak nadział się na blok Pawła Zagumnego, zaś Michał Ruciak i Grzegorz Bociek popracowali na kontrach, powiększając przewagę ZAKSY do 6 oczek (7:1). Jednak po przerwie technicznej bielszczanie zabrali się do pracy. Dobre zagrywki Gonzaleza rozmontowały przyjęcie ZAKSY i rywale zmniejszyli straty do 3 oczek (8:5). Chwilę później przewaga ZAKSY stopniała do 1 punktu, kiedy to Michał Ruciak nadział się na blok, a Michał Błoński skończył piłkę przechodzącą. Jedakże po czasie dla Sebastiana Świderskiego nasz zespół odzyskał rytm. Krótka Wiśniewskiego, kontra Boćka oraz blok Możdżonka na Gonzalezie uspokoiły sytuację (14:10). W kolejnych akcjach kędzierzynianie już tylko powiększali przewagę i ostatecznie zwyciężyli 25:19 po ataku z krótkiej Marcina Możdżonka.
W drugim secie kędzierzynianie kontynuowali swoją dobrą grę. Blok Marcina Możdżonka na Michale Błońskim oraz kontry Dicka Kooya i Michała Ruciaka dały ZAKSIE prowadzenie 6:1. Chwilę później Tomasz Kalembka skończył ze środka długą akcję, a Gonzalez zapunktował z zagrywki i podobnie jak w pierwszej odłonie bielszczanie zbliżyli się do naszej ekipuy (8:6). Jednak i tym razem zawodnicy z Kędzierzyna szybko opanowali sytuację. Najpierw Marcin Możdżonek powstrzymał blokiem Bartosza Bućko, a chwilę później rywale popełnili dwa błędy w ataku i na tablicy było 13:7. Do tego wszystkiego dołożył się dwoma asami Michał Ruciak i w efekcie na II przerwie technicznej kędzierzynianie prowadzili 16:8. Końcówka, tak jak i w pierwszej odsłonie, przebiegła bez większych emocji i po zagrywce w siatkę Kamila Kwasowskiego kędzierzynianie prowadzili 2:0 (25:17).
Trzecia partia zaczęła się od błędów w ataku przyjezdnych. Skrzętnie wykorzystał to Dominik Witczak, który zmienił Grzegorza Boćka. Po dwóch kontrach i punktowej zagrywce naszego atakującego kędzierzynianie znów prowadzili 6:2. Tym razem jednak BBTS nie podjął już rękawicy i ZAKSA tylko powiększała swoją przewagę (13:8, 16:8, 18:9). Ostatecznie dzieła dokonał Dominik Witczak, ustalając wynik spotkania na 25:15.
Cieszy pewne zwycięstwo ZAKSY i równa dyspozycja. Szansę gry dostał praktycznie cały zespół, bowiem w trzeciej partii poza Dominikiem Witczakiem na parkiecie pojawili się także: Wojciech Ferens i Grzegorz Pilarz. W tym tygodniu na nasz zespół czekają już trudniejsi rywale, bowiem w środę kędzierzynianie zagrają z VfB Friedrichshafen, a w sobotę z Jastrzębskim Węglem, który dziś pokonał Resovię Rzeszów.
Autor: Jacek Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
D. Witczak
|
30% |
M. Możdżonek
|
23% |
W. Ferens
|
15% |
M. Ruciak
|
11% |
P. Zagumny
|
10% |
P. Gacek
|
5% |
Ł. Wiśniewski
|
5% |
G. Bociek
|
2% |
|
|
Po meczu powiedzieli:
Grzegorz Kokociński (BBTS Bielsko-Biała):
Zespół z Kędzierzyna pokazał nam nasze miejsce w szeregu. Ten mecz miał z naszej strony wyglądać zupełnie inaczej i obawiam się, że przegraliśmy już w szatni. W Rzeszowie zagraliśmy odważnie, dziś tej odwagi zabrakło nam w każdym elemencie. Tymczasem kędzierzynianie zagrali po prostu swoje i wykorzystali każdy z elementów. Nie mieliśmy praktycznie nic, aby się przeciwstawić i w efekcie mecz był jednostronnym widowiskiem.
Michał Ruciak (ZAKSA Kędzierzyn):
Od początku przebieg meczu był pod nasze dyktando i to bardzo ułatwiło nam grę. Praktycznie w każdym secie udawało się nam wypracować przewagę do pierwszej przerwy technicznej i w efekcie grało się nam dużo luźniej. Cieszy to, że nawet po dwóch wygranych setach i tej dłuższej, dziesięciominutowej przerwie nie przydarzyła nam się chwila dekoncentracji.
Janusz Bułowski (BBTS Bielsko-Biała):
Drużyna ZAKSY pokazała nam, jak mamy grać w siatkówkę. My cały czas zbieramy doświadczenie. Myślałem, że będzie to lepiej wyglądało i, przede wszystkim, odważniej zagramy w ataku i w zagrywce. Tego nam zabrakło i w efekcie wciąż przegrywaliśmy wysoko - ZAKSA grała swoje, a my nie potrafiliśmy sie im przeciwstawić.
Sebastian Świderski (ZAKSA Kędzierzyn):
Cieszymy się z 3 punktów, bo takie mecze są wbrew pozorom równie ciężkie, jak te z najmocniejszymi rywalami. Cały czas trzeba być skoncentrowanym, aby nie obniżyć swoich możliwości i nie zejść do poziomu przeciwnika. Gratulacje dla chłopaków za to, że zagrali do samego końca swoją siatkówkę i mogliśmy potem wpuścić na boisko wszystkich chłopaków z wyjątkiem Juryja Gladyra, który ma lekkie problemy z plecami. Cieszymy się, że wraca do gry Grzegorz Bociek. Jak widać, jesteśmy gotowi to gry w środę z Friedrichshafen.
|