Sezon 2015/2016
XXV kolejka PlusLigi
Cuprum Lubin vs. ZAKSA Kędzierzyn
(26:28, 16:25, 21:25)
Składy:
Cuprum: Kaczmarek, Łomacz, Możdżonek, Bohme, Pupart, Täht, Rusek (L) oraz: Gunia, Michalski, Gorzkiewicz, Kryś (L).
ZAKSA: Konarski, Toniutti, Rejno, Gladyr, Buszek, Deroo, Zatorski (L) oraz: Semeniuk, Czarnowski.
ZAKSA kontynuuje serię zwycięstw 3:0 i wygrywając dzisiaj z Cuprum w Lubinie odniosła 18. wygraną bez straty seta i 22. w tym sezonie. Gospodarze tylko w pierwszej partii byli blisko zwycięstwa. W pozostałych dwóch na parkiecie królowali już tylko zawodnicy Ferdinando De Giorgi, którzy swoją wygraną zapewnili też Treflowi miejsce w "małym finale".
Pierwszy set rozpoczął się od dwupunktowego prowadzenia ZAKSY po błędzie rozegrania Grzegorza Łomacza i autowym ataku Robert Tähta (3:5), ale kiedy Kaczmarek skończył kontrę, Cuprum wyrównało i na pierwszą przerwę techniczną ZAKSA schodziła z przewagą tylko jednego "oczka" po ataku Sama Deroo. Kiedy jednak Marcus Böhme zablokował Jurija Gladyra, to gospodarze wyszli na jednopunktowe prowadzenie, które powiększyli do dwóch punktów po wygranej kontrze skończonej przez Tähta (12:10). Taka przewaga utrzymała się też do drugiej przerwy technicznej. Po niej Krzysztof Rejno zablokowała Marcusa Böhme, a Paweł Rusek popełnił błąd nieczystego odbicia i ZAKSA wyrównała (16:16). Niemal do samego końca oba zespoły grały punkt za punkt (24:24), ale kiedy Dawid Konarski przestrzelił atak (25:24) to rywale mieli piłkę setową. ZAKSA obroniła jednego setbola, a gdy Jurij Gladyr zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki przejęła inicjatywę (25:26) i wygrała seta po dwóch błędach Tähta (26:28).
Załamani porażką w pierwszej partii gospodarze szybko oddali inicjatywę i na pierwszej przerwie technicznej przegrywali 5:7 po znakomitych blokach Krzysztofa Rejno na Puparcie. W kolejnych akcjach nasi siatkarze powiększali przewagę, znakomicie kontrując niepewne ataki gospodarzy (7:12, 9:16). Tak zbudowanej przewagi ZAKSA już nie oddała, zwłaszcza że Cuprum nie potrafiło znaleźć recepty na blok kędzierzynian.
Podobny przebieg miał ostatni set. ZAKSA wyszła na prowadzenie po bloku Sama Deroo na Kaczmarku i błędzie tego zawodnika (3:6), a kiedy błąd popełnił Marcin Możdżonek prowadziła czterema punktami (4:8). Po przerwie rywale rzucili się do odrabiania strat i po dwóch atak najlepiej grającego w ich zespole Puparta i błędach naszych siatkarzy zmniejszyli dystans do dwóch punktów (9:11), na co natychmiast zareagował Ferdinando De Giorgi, a ZAKSA po czasie odrobiła straty (9:13). Gospodarze jeszcze raz zaatakowali, wykorzystując dwa błędy Belga (13:15), ale ZAKSA znowu odskoczyła, blokując Kaczmarka (14:18). To był już koniec przeciągania liny. W kolejnych akcjach nasi siatkarze już się nie mylili, dokładając do kompletu punktową zagrywkę Konarskiego i zdecydowanie zmierzali do końca seta, którego po dwóch błędach zakończył Dawid Konarski.
"Dwa ostatnie mecze to będą idealne sprawdziany przed finałem. Już nie chodzi nawet o przetestowanie poszczególnych wariantów gry, ale złapanie odpowiedniej formy" - mówił przed meczem Rafaał Buszek, który obiecywał wygraną i słowa dotrzymał, zostając MVP tego meczu.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
R. Buszek
|
35% |
K. Rejno
|
22% |
J. Gladyr
|
13% |
|
|
|