Sezon 2016/2017
I kolejka PlusLigi
Espadon Szczecin vs. ZAKSA Kędzierzyn
(15:25, 11:25 22:25)
Składy:
Espadon Szczecin: Kluth,Bratoev,Perłowski,Cedzyńsk,Borovnjak, Ruciak,Mihułka (L) oraz: Sladecek, Wołosz, Wika,Murek
ZAKSA: Konarski, Toniutti,Bieniek,Wiśniewski,Buszek,Deroo,Zatorski (L) oraz: Semeniuk
Nie pozostawili złudzeń beniaminkowi PlusLigi siatkarze mistrza Polski, którzy na inaugurację rozgrywek pewnie wygrali w Szczecinie 0:3, jedynie w trzecim secie pozwalając rywalom na prowadzenie wyrównanej walki w środkowej części seta. W pozostałych dwóch partiach nasi zawodnicy zdominowali mecz , wygrywając do 15 i do 11.
Jeszcze podczas rozgrzewki gospodarze stracili podstawowego atakującego, reprezentanta Bułgarii Danaiła Milusheva, co na pewno miało duży wpływ na postawę rywali w pierwszym secie, zwłaszcza że jego zmiennik Bartłomiej Kluth z początku miał duże kłopoty ze skończeniem piłki.
ZAKSA bardzo szybko zbudowała więc sześciopunktowe prowadzenie (6:12), co zmusiło szkoleniowca gospodarzy do wzięcia przerwy na żądanie. Po niej zablokowany został Borovnjak i prowadzenie ZAKSY jeszcze wzrosło, by po chwili wynosić już dziesięć "oczek", kiedy Deroo i Konarski wygrali kontry, a Borovnjak jeszcze raz nadział się na blok. Tak duża strata odebrała gospodarzom chęci do gry i za chwilę ZAKSA prowadziła 1:0 po ataku Rafała Buszka.
Drugi set to jeszcze większa dominacja naszych siatkarzy, którzy przy zagrywce Sama Deroo prowadzili 0:4. Gospodarze odrobili co prawda dwa punkty, m.in. blokując Belga, ale po chwili znakomite bloki ZAKSY na atakującym i dwukrotnie na Michale Ruciaku pozwoliły naszym zawodnikom powiększyć prowadzenie (6:13). W kolejnych akcjach gospodarze popełniali błędy, a ZAKSA znakomicie blokowała, co przełożyło się na szybką wygraną (11:25).
Również trzeciego seta ZAKSA rozpoczęła od wysokiego prowadzenia (3:7), ale po chwili gospodarze odrobili dwa punkty po zagrywce Łukasza Perłowskiego i ataku Dawida Konarskiego w taśmę. ZAKSA co prawda za moment prowadziła znowu pięcioma punktami, ale kolejny zryw gospodarzy dał im pierwszy w tym meczu remis (13:13) po bloku na Dawidzie Konarskim, a po chwili jednopunktowe prowadzenie. (15:14). Przez chwilę oba zespoły grały punkt za punkt i zanosiło się na nerwową końcówkę. Przy stanie 19:19 zagrywki Toniuttiego nie przyjął Maciej Wołosz, punkt zdobył Kamil Semeniuk, który wcześniej zmienił Sama Deroo i ustabilizował przyjęcie, i ZAKSA odzyskała prowadzenie(19:21), którego już nie oddała.
Cieszy wygrana naszych siatkarzy na inaugurację ligi, bo ten pierwszy mecz zawsze niesie z sobą pewną niewiadomą. Bardzo udanie zaprezentował się Kamil Semeniuk, który pokazał, że jest pełnowartościowym zawodnikiem ekipy mistrzów Polski, zdolnym wnieść pozytywną jakość do drużyny. Cieszymy się więc z wygranej i czekamy na kolejne mecze w ramach turnieju "Giganci Siatkówki" i na spotkanie ligowe z Bełchatowem.
Autor: Janusz Żuk
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
Ł. Wiśniewski
|
34% |
M. Bieniek
|
22% |
K.Semeniuk
|
16% |
D.Konarski
|
13% |
P.Zatorski
|
13% |
|
|
|