Sezon 2016/2017
XII kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Effector Kielce
(28:26, 25:18, 25:21)
Składy:
ZAKSA: Konarski, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Semeniuk, Deroo, Zatorski (L) oraz: Czarnowski, Pająk, Witczak;
Effector: Andrić, Komenda, Maćkowiak, Wohlfahrtstatter, Pawliński,Wachnik, Sobczak (L) oraz: Bućko, Antosik,Formela, Biniek (L).
Ambitna postawa i dobra gra Effectora Kielce nie przeszkodziła mistrzom Polski w kolejnej wygranej 3:0, chociaż w pierwszym secie nie obyło się bez emocji w końcówce seta i wyniku 28:26. W pozostałych partiach emocji było mniej, chociaż w secie trzecim goście znowu na chwilę postraszyli gospodarzy, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął Sam Deroo i zakończył seta.
W pierwszym secie siatkarze ZAKSY szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie (8:6) po bloku na Pawlińskim i punkcie Deroo, ale kontra skończona przez Wachnika po złym przyjęciu Deroo doprowadziła do wyrównania (8:8). Kiedy Sam Deroo nadział się na blok rywali, a Andrić posłał asa, rywale wyszli na prowadzenie (12:14), którego jednak długo nie utrzymali. Kontra po obronie Zatorskiego i atak w aut środkowego kielczan pozwoliły wyrównać mistrzom Polski (15:15), a po kolejnej kontrze skończonej przez atakującego ZAKSY i bloku na Andriciu objąć prowadzenie (18:16). Kiedy wydawało się, że teraz ZAKSA szybko zakończy tę partię, Wachnik posłał asa i znowu na tablicy wyników był remis (19:19).Po akcji Sama Deroo ZAKSA była o krok od wygranej, ale rywale nie zamierzali się poddawać i obronili trzy piłki setowe. Dopiero atak Dawida Konarskiego i błąd Macieja Pawlińskiego dały naszym siatkarzom wygraną w tym secie.
Drugi set był popisem gry mistrza Polski, który szybko zbudował przewagę i przy zagrywce Dawida Konarskiego prowadził już 6:3, a po asie Bieńka i kontrze wygranej przez Dawida 10:5. Właściwie do końca nasi siatkarze utrzymali wysokie prowadzenie przede wszystkim dzięki zagrywkom, bo po Konarskim i Bieńku serię punktów przyniosły zagrywki Toniuttiego, tak więc ZAKSA wygrała 25:18 po dobrej grze własnej i błędach rywala.
Początek trzeciej partii również przypominał tę poprzednią, bo nasi siatkarze szybko zbudowali przewagę dzięki dobrej grze blokiem (Wachnik i Andrić) oraz zagrywce (Wiśniewski). Kiedy Leo Andrić drugi raz nie poradził sobie z blokiem rywali, a po chwili taki sam los spotkał Jakuba Wachnika, szkoleniowiec Effectora poprosił o czas, ale na parkiecie nadal rządziła ZAKSA (15:8). Wejście na parkiet Bartosz Bućki i Konrada Formeli zmieniło jednak obraz gry. Rywale szybko zniwelowali całą przewagę (17:17) i Ferdinando De Giorgi poprosił o czas. Po nim punkt zdobył Mateusz Bieniek, dwa oczka dołożył sam Deroo, który skończył atakiem z pipa długą wymianę, bardzo przytomnie zachował się Kamil Seemniuk, posyłając trudną piłkę w sam środek boiska i ZAKSA miała piłkę meczową (24:21), którą skończył Sam Deroo.
Do kolekcji wygranych 3:0 ZAKSA dopisała kolejny mecz.Teraz na chwilę żegnamy PlusLigę i przenosimy się na europejskie parkiety, bo już we wtorek nasi siatkarze będą gościć BBSK Istambul.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
S. Deroo
|
26% |
Ł.Wiśniewski
|
22% |
B.Toniutti
|
17% |
M. Bieniek
|
13% |
|
|
|