Sezon 2016/2017
XXIV kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. AZS Olsztyn
(21:25, 25:21, 25:21, 25:22)
Składy:
ZAKSA Kędzierzyn: Konarski,Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Buszek, Deroo, Zatorski (L) oraz: Witczak
AZS Olsztyn: Hadrava, Woicki, Zniszczoł, Kochanowski, Śliwka, Włodarczyk, Żurek (L) oraz: Buchowski, Boswinkel, Makowski
Olsztynianie przyjechali do Kędzierzyna z zamiarem kontynuowania serii zwycięstw i pokazali, że nie przypadkiem zajmują wysokie miejsce w tabeli. Ich wygrana w pierwszym secie dodała dramaturgii temu spotkaniu, więc o każdy punkt oba zespoły walczyły z maksymalnym wysiłkiem i ambicją, stąd wiele obron i kontrataków, za które zawodnicy nagradzani byli oklaskami.
W pierwszym secie do stanu 3:3 oba zespoły grały punkt za punkt, ale wtedy Łukasz Wiśniewski zdobył punkt z zagrywki, Aleksander Śliwka pomylił się w ataku i ZAKSA wyszła na prowadzenie (7:3). Przez jakiś czas utrzymywała się przewaga mistrzów Polski, ale kiedy Sam Deroo posłał piłkę sytuacyjną na aut, goście przegrywali już tylko jednym punktem (11:10), a po kilku akcjach wyrównali (13:13) i znowu toczyła się gra punkt za punkt (17:17). Po ataku Dawida Konarskiego poza boisko, olsztynianie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (17:18), które powiększyli po pomyłce Sama Deroo (18:21). Mimo pomyłki Śliwki nie pozwolili odebrać sobie wygranej w tej partii, a 25.punkt zdobyli, blokując Dawida Konarskiego.
Drugi set toczył się bardzo równo do stanu 5:5, kiedy to na zagrywkę powędrował Rafał Buszek i przy jego zagrywce ZAKSA zbudowała pięciopunktowe prowadzenie (10:5), które utrzymała do wyniku 19:14. Kiedy zablokowany został Dawid Konarski, a za moment przed zagrywką Hadravy nie zdołał uchylić się wprowadzony przed chwilą Dominik Witczak, przewaga gospodarzy stopniała do dwóch "oczek". Na szczęcie przy zagrywce Sama Deroo ZAKSA zdobyła 24 punkt i za czwartym razem postawiła kropkę na "i", wygrywając seta 25:21.
Set trzeci to wyrównana walka do stanu 7:7. Przy zagrywce Bieńka ZAKSA wyszła na prowadzenie 11:8, ale goście szybko zniwelowali niemal całą przewagę (12:11), wygrywając kontrę i blokując Dawida Konarskiego. Jednopunktowe prowadzenie naszych siatkarzy utrzymywało się jeszcze przez chwilę, ale kiedy na blok nadziali się po kolei Deroo, Buszek i Bieniek, rywale mieli dwa punkty przewagi (15:17), a trener De Giorgi poprosił o czas. ZAKSA wyrównała dopiero przy stanie 21:21 po ataku Aleksandra Śliwki poza boisko, a wyszła na prowadzenie przy zagrywkach Łukasza Wiśniewskiego , gdy dwie kontry skończył Rafał Buszek. Po chwili Łukasz zdobył dwa punkty bezpośrednio z zagrywki i mogliśmy się cieszyć z wygranej w partii nr 3 (25:21).
Czwarty set wyrównany był tylko do stanu 5:5. Kontra Zniszczoła i atak na aut Rafała Buszka dały rywalom dwa punkty przewagi (5:7). ZAKSA wyrównała dopiero przy stanie 17:17 po punktowej zagrywce Toniuttiego, ale i to nie wybiło rywali z uderzenia, bo po chwili AZS prowadził 18:21 po dwóch punktach Buchowskiego. Kolejny raz nasi siatkarze wyrównali (21:21) przy zagrywce Łukasza Wiśniewskiego, kiedy to najpierw kontrę skończył Sam Deroo, a za chwilę Jan Hadrava nie przebił się przez blok ZAKSY. As środkowego ZAKSY dał nam punkt przewagi (22:21) i chociaż AZS wyrównał (22:22), końcówkę wygrała ZAKSA.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
Ł.Wiśniewski
|
44% |
B.Toniutti
|
15% |
S.Deroo
|
12% |
|
|
|