Znakomita gra ZAKSY blokiem, szczególnie naprzeciwko asów atutowych AZS-u Olsztyn: Jana Hadravy i Jakuba Kochanowskiego, stała się kluczem do szybkiego pokonania gospodarzy, którzy tylko w drugim secie nawiązali równorzędną walkę z mistrzami Polski i prowadzili czterema punktami. Wtedy jednak zagrywki Mateusza Bieńka odwróciły losy seta i meczu.

Już w trzeciej akcji meczu Jan Hadrava nadział się na blok Mateusza Bieńka i był to początek znakomitej gry mistrzów Polski w tym elemencie, bo za chwilę środkowy ZAKSY zablokował również Jakuba Kochanowskiego. Jednak do stanu 5:5 oba zespoły grały równo Dopiero blok Toniuttiego na Andrindze przyniósł naszym siatkarzom dwupunktowe prowadzenie. Kiedy jednak zablokowany został po raz drugi Hadrava, a Maurice Torres skończył kontratak, mistrzowie Polski wygrywali czterema punktami (6:10). Kolejne wybloki przyniosły kolejne kontrataki zawodników ZAKSY, tak że przy stanie 10:17 trener gospodarzy poprosił o przerwę. Dopiero podwójna zmiana przy stanie 12:23 odmieniła nieco wynik, bo trzema znakomitymi akcjami popisał się Mateusz Kańczok przy zagrywce Łukasza Makowskiego (17:23), ale na więcej kędzierzynianie nie pozwolili, i po ataku Rafała Szymury wygrali tego seta 17:25.

W drugim secie zawodnicy AZS-u Olsztyn lepiej weszli w mecz i po kontrataku Tomasa Rousseaux po obronie ataku Sama Deroo z drugiej linii wyszli na dwupunktowe prowadzenie (5:3), które powiększyli do czterech punktów, gdy Andringa wygrał kontrę, a Bieniek nie trafił w pole gry. (14:10). Czas dla Andrei Gardiniego nie przyniósł rezultatu, bo w kolejnej akcji na blok nadział się Maurice Torres. ZAKSA zaczęłą odrabiać straty od wyniku 16:12, gdy w polu zagrywki pojawił się Mateusz Bieniek, który do znakomitych bloków i zbić dołożył jeszcze zagrywkę. Co prawda środkowy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nie zdobył asa, ale tak utrudnił przyjęcie, że nasi siatkarze pograli blokiem i po chwili na tablicy wyników był remis (16:16), W kolejnych akcjach dwa bloki sprawiły, że ZAKSA wygrywała dwoma punktami (17:19). Jeszcze przez jakiś czas oba zespoły walczyły o przewagę, ale ZAKSA nie popełniła już błędów i wygrała seta 22:25.

Przegrana AZS-u Olsztyn w drugiej partii mocno odcisnęła się na morale zespołu, bo po dziesięciominutowej przerwie szybko zrobiło się 2:7 przy zagrywce Rafała Szymury i kolejnych blokach ZAKSY. Tak zbudowane prowadzenie pozwoliło naszym siatkarzom na swobodne rozgrywanie piłki, co przełożyło się na wynik (8:13). W końcówce błędy AZS-u i kolejny blok Wiśniewskiego na Hadravie powiększyły prowadzenie ZAKSY do siedmiu punktów (10:17), co niechybnie wróżyło szybki koniec meczu. Po autowym ataku Adriana Buchowskiego AZS przegrał trzecią partię 15:25.

Autor: Janusz Żuk

Składy:

AZS OLsztyn: Hadrava, Woicki, Kochanowski, Pliński, Andringa, Rousseaux, Żurek(L) oraz: Kańczok, Makowski, Buchowski
ZAKSA Kędzierzyn: Torres, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Szymura, Deroo, Zatorski(L) oraz: Jungiewicz

Zobacz fotoreportaż z tego spotkania

Wyniki naszej sondy:

Wybieramy zawodnika meczu

M.Bieniek	25%
Ł. Wiśniewski	22%
R.Szymura	16%