Sezon 2017/2018
II kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Jastrzębski Węgiel
(25:17, 25:18, 33:31)
Składy:
ZAKSA: Torres, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Buszek, Deroo, Zatorski (L) oraz: Jungiewicz
Jastrzębski W.: Muzaj, Kampa, Sobala, Kosok, Oliva, Quiroga, Popiwczak (L) oraz: Lushtaku, Ernastowicz, De Rocco, Turski
W meczu inaugurującym sezon 2017/2018 w kędzierzyńskiej hali "Azoty" siatkarze mistrza Polski pokonali opromieniony wygraną nad Skrą Jastrzębski Węgiel, w pierwszych dwóch setach miażdżąc rywala . Jednak w trzecim secie goście mimo dwóch przegranych wysoko setów wrócili doi gry i zmusili gospodarzy do rozegrania aż dziesięciu piłek meczowych. Dopiero as Rafała Buszka i kiwka Sama Deroo przyniosły ZAKSIE upragnione zwycięstwo 33:31.
W pierwszym secie tylko do stanu 3:3 oba zespoły grały równo. Od tego momentu gospodarze zdobyli pięć punktów z rzędu, dwukrotnie blokując Quirogę. Uzyskawszy taką przewagę siatkarze mistrza Polski kontrolowali grę, a kiedy na zagrywce stanął Amando Torres, powiększyli prowadzenie do dziesięciu punktów (18:8), zmuszając rywali do błędów. Końcówka niczego już nie mogła zmienić, więc ZAKSA schodziła na przerwę po wygranej 25:17.
Podobny przebieg miał drugi set, w którym po autowym ataku Olivy nasi siatkarze prowadzili 6:2, a po zagrywce Sama Deroo ich przewaga wzrosła do pięciu "oczek" (10:5). W kolejnej akcji Torres zablokował Quirogę, powiększając jeszcze prowadzenie naszego zespołu do sześciu punktów. Przez jakiś czas taki dystans się utrzymał, ale kiedy Belg skończył dwie bardzo trudne piłki, ZAKSA powiększyła prowadzenie do ośmiu punktów (18:10) i taką przewagę dowiozła do końca(25:18).
Po dziesięciominutowej przerwie goście po raz pierwszy wyszli na prowadzenie, blokując Rafała Buszka (2:4), ale długo nie cieszyli się takim stanem, bo dwa punkty Benjamina Toniuttiego (blok na Olivie i kiwka z trudnej piłki) pozwoliły naszym siatkarzom doprowadzić do remisu (5:5), a po chwili wyjść na prowadzenie (7:5) po dwóch błędach jastrzębian (Muzaj i Oliva).Od tego momentu ZAKSA kontrolowała grę i wydawało się, że nic już tego nie zmieni. Jednak przy stanie 16:13 goście zaczęli odrabiać straty. Dwa razy zapunktował Maciej Muzaj, a po chwili ZAKSIE przydarzył się błąd podwójnego odbicia na kontrze i rywale "doszli" nasz zespół (16:16). Po czasie dla Andrei Gardiniego mistrzowie Polski "odskoczyli" na trzy punkty po dwóch wspaniałych akcjach Wiśniewskiego, w tym jednej blokiem na Sobali, i po znakomitej kontrze Sama Deroo (19:16). Tym razem tej przewagi nie potrafili utrzymać,
i kiedy Grzegorz Kosok zatrzymał Łukasza Wiśniewskiego, przewaga naszego zespołu stopniała do jednego punktu (21:20). ZAKSA jednak odskoczyła znowu rywalom i po bloku Mateusza Bieńka na Macieju Muzaju miała nawet piłkę meczową (24:21), ale przy zagrywce Olivy Torres posłał piłke poza boisko, a Rafał Buszek nie przebił się prze blok i na tablicy pojawił się remis (24:24). Dziewięć razy ZAKSA nie potrafiła przełamać rywala, który w pewnym momencie wywalczył nawet piłkę setową (30:31). Końcówka należała jednak do ZAKSY. Dziesiątego setbola dał naszym zawodnikom Rafał Buszek swoją zagrywką, a mecz skończył MVP sotkania Sam Deroo, który zdobył dla ZAKSY 15 punktów w całym meczu.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
S.Deroo
|
28% |
R.Buszek
|
19% |
Ł.Wiśniewski
|
16% |
M.Bieniek
|
13% |
|
|
|