Sezon 2017/2018
V kolejka PlusLigi
Cuprum Lubin vs. ZAKSA Kędzierzyn
(24:26, 25:18, 24:26, 20:25)
Składy:
Cuprum Lubin: Kaczmarek, Masny, Hain, Gunia, Pupart, Taht, Kryś (L) oraz: Terzic, Patucha
ZAKSA Kędzierzyn: Torres,Toniutti,Bieniek,Wiśniewski, Buszek,Deroo,Zatorski(L) oraz: Szymura, Jungiewicz, Semeniuk
Komplet punktów wywalczyli mistrzowie Polski po zaciętym i emocjonującym meczu w Lubinie, w którym gospodarze pokazali, że nie przypadkowo do tej pory zajmowali pierwsze miejsce w tabeli. Dzięki tej wygranej to nasz zespół został liderem rozgrywek, wyprzedzając jednym punktem AZS Olsztyn, który dziś pokonał Skrę Bełchatów.
Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej gry, co zwiastowało duże emocje, których niemal do ostatniej piłki nie zabrakło w tym spotkaniu. Do stanu 14:14 oba zespoły na przemian zdobywały punkty i dopiero przy zagrywce Tahta Łukasz Kaczmarek wygrał kontrę, a Rafał Buszek posłał piłkę na aut i gospodarze zbudowali trzypunktowe prowadzenie (17:14), które powiększyli do czterech punktów, gdy Kaczmarek wygrał kontratak (19:15). Kiedy wydawało się, że ZAKSA nie zdoła zatrzymać znakomicie zmotywowanych gospodarzy, nasi przystąpili do odrabiania strat: Dwa razy zapunktował Łukasz Wśniewski , Kaczmarek wreszcie pomylił się w ataku, a po chwili został zablokowany i przewaga Cuprum zmalała do jednego punktu (23:22). W kolejnej akcji punkt zdobył Robert Taht, co dało lubinianom piłkę setową (24:22), ale dwie kontry Torresa pozwoliły naszym siatkarzom oddalić przegraną w tym secie (24:24). Dwa ostatnie punkty zdobyli już mistrzowie Polski.
Najpierw piłka prześliznęła się przez ręce znakomitego Michała Masnego, a po chwili Łukasz Kaczmarek znowu "przywitał" się z blokiem i to ZAKSA mogła się cieszyć z wygranej.
Porażka w pierwszym secie ani na moment nie zdeprymowała gospodarzy, którzy w drugiej partii szybko wyszli na pięciopunktowe prowadzenie po serii błędów ZAKSY. Nie licząc krótkich chwil, kiedy nasi siatkarze odrabiali część strat, do stanu 16:11 gospodarze utrzymywali taką przewagę, aby w końcówce jeszcze bardziej zaakcentować swoją wygraną w tym secie 25:18.
Na początku trzeciego seta Łukasz Kaczmarek wygrał kontratak, a Robert Taht zablokował Maurice Torresa i Cuprum wyszło na dwupunktowe prowadzenie, które utrzymało do stanu 10:8. Dopiero atak Roberta Tahta w siatkę i wygrana kontra przez Rafała Buszka dały naszym siatkarzom remis (10:10). Dwa punktowe bloki pozwoliły z kolei zbudować prowadzenie (10:12), które gospodarze szybki zniwelowali , gdy Pupart zablokował Torresa (13:13). W kolejnych akcjach raz jeden a raz drugi zespół wychodził na jednopunktowe prowadzanie, ale pierwszą piłkę setową mieli gospodarze (24:23). 24 punkt zdobył Mateusz Bieniek, który też dał naszemu zespołowi wygraną w tym secie, posyłając z zagrywki sprytną piłkę w samą linię boczną. Co prawda sędziowie pokazali aut, ale videoweryfikacja przyznała punkt naszym siatkarzom, co zakończyło tego seta.
Również czwarty set był niezwykle wyrównany, z tym że to najpierw Cuprum było o jedno "oczko" lepsze (8:7), ale kiedy Rafał Buszek wygrał kontrę, tę niewielką przewagę zyskała ZAKSA i utrzymała ją do stanu 12:13. Dopiero dwa punkty Łukasza Wiśniewskiego i trójblok na Puparcie dały trzy "oczka" prowadzenia mistrzom Polski. Rywale nie rezygnowali z walki o wygraną w tym meczu i po dwóch wrzutkach Masnego do Haina i bloku Masnego na Rafale Buszku zmniejszyli prowadzanie do jednego punktu (16:17). Na szczęście rozgrywający Cuprum drugi raz popełnił w tym meczu błąd podwójnego odbicia i ZAKSA utrzymała prowadzenie , które w końcówce powiększyła , blokując trzykrotnie Łukasza Kaczmarka. Set zakończył się naszą wygraną 20:25.
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
M.Bieniek
|
30% |
Ł.Wiśniewski
|
18% |
B.Toniutti
|
15% |
|
|
|