Sezon 2017/2018
IX kolejka PlusLigi
GKS Katowice vs. ZAKSA Kędzierzyn
(14:25, 16:25, 13:25)
Składy:
GKS Katowice: Butrym, Komenda, Kohut, Kalembka, Kapelus, Quiroga, Mariański(L) oraz: Witczak, Fijałek, Stelamch i Sobański
ZAKSA Kędzierzyn: Torres, Toniutti, Bieniek, Rejno, Szymura, Deroo, Zatorski(L) oraz: Jungiewicz
Jak rozpędzony pociąg przejechali po boisku w katowickim "Spodku" siatkarze ZAKSY i zanim przeciwnik zdołał się zorientować, co się dzieje, było już po meczu. I tylko zgromadzona w hali pięciotysięczna grupa kibiców z pewnością żałowała, że uczestniczyła dzisiaj w spektaklu jednego aktora, którego reżyserem był jak zwykle Benjamin Toniutti, MVP meczu z GKS-em.
Pierwszego seta mistrzowie Polski rozpoczęli od prowadzenia 2:0 przy zagrywce Sama Deroo i kontrach tego zawodnika z drugiej linii, a kiedy punkt z zagrywki zdobył Maurice Torres, ZAKSA wygrywała 2:6, a Piotr Gruszka poprosił o pierwszą przerwę. Po niej punkt z kontrataku zdobył Mateusz Bieniek, na blok nadział się Karol Butrym, po chwili taki sam los spotkał Kapelusa, a Butrym posłał piłkę poza boisko i ZAKSA wygrywała 3:11. Gospodarze zdołali odrobić dwa punkty, kiedy dwa "oczka" zdobył Kohut, ale na więcej ZAKSA nie pozwoliła. Kolejne błędy rywali oraz znakomicie wyprowadzane kontrataki dały naszym siatkarzom piłkę setową (24:14), którą wykorzystał Sam Deroo, posyłając asa.
W drugim secie tylko do stanu 4:4 oba zespoły toczyły wyrównany pojedynek. Kiedy Dominik Witczak, który w drugiej połowie zmienił Karola Butryma, posłał piłkę na aut, a Rafał Sobański przeszedł w ataku linię 3.metra, ZAKSA wyszła na prowadzenie 4:6. Przewagę tę powiększyła do pięciu "oczek", blokując najpierw Emanuela Kohuta, a po chwili Quirogę. Atak Rafała Sobańskiego poza boisko i punkt zdobyty przez Torresa powiększyły prowadzenie naszych siatkarzy do siedmiu punktów i zmusiły Piotra Gruszkę do wzięcia drugiej przerwy. Nie zmieniło to obrazu gry, bowiem katowiczanie seriami popełniali błędy w polu zagrywki, nie radząc sobie również z blokiem naszego zespołu. 25 punkt zdobył więc Rafał Szymura, wykorzystując piłkę przechodzącą przy zagrywce Maurice Torresa.
W ostatniej partii tylko do stanu 2:2 katowiczanie dotrzymywali kroku mistrzom Polski. Punkt zdobyty przez bardzo dziś skutecznego Maurice Torresa (82%) i punktowa zagrywka tego zawodnika dały dwa punkty prowadzenia gościom, którzy powiększyli prowadzenie, gdy Torres i Rejno zatrzymali ATAK Argentyńczyka (6:11) Kolejne punkty to atak Sama Deroo i blok na Kalembce (6:13) . Przewaga ZAKSY wzrosła jeszcze do stanu 13:21, po czym seria błędów Butryma pogrążyła gospodarzy (13:23), tak więc 25 punkt zdobył Sam Deroo kończąc piłkę przechodząca.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
B.Toniutti
|
30% |
R.Szymura
|
19% |
P.Zatorski
|
15% |
|
|
|