Sezon 2018/2019
XVII kolejka PlusLigi
Trefl Gdańsk vs. ZAKSA Kędzierzyn
26:24, 25:20, 23:25, 25:21)
ZAKSA nadal w kratkę
Nie ustabilizowali formy siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, chociaż po wygranej w Zawierciu wydawało się, że pewien kryzys zespół ma już za sobą. W kolejnym meczu kędzierzynianie zanotowali znowu porażkę, a ich pogromcą okazał się odrabiający zaległości ligowe Trefl Gdańsk.
Początek spotkania nie zapowiadał jednak porażki, bo po remisie 2:2 dwa punkty zdobył Łukasz Kaczmarek, zablokowany został Nikola Mijailović, Ruben Schott nie przyjął zagrywki Olka Śliwki i ZAKSA prowadziła 4:8, a Andrea Anastasi poprosił o czas. Po nim przewaga ZAKSY jeszcze wzrosła , gdy Rafał Szymura skończył kontratak. Od tego momentu gospodarze przystąpili do odrabiania strat i po znakomitych atakach Macieja Muzaja oraz bloku Piotra Nowakowskiwgo na Rafale Szymurze, zniwelowali straty do dwóch punktów, a wyrównali, blokując Łukasza Kaczmarka (14:14).Od tego momentu trwała walka punkt za punkt (15:15; 18:18: 21:21; 23:23). Pierwsi piłkę setową wywalczyli gospodarze po ataku Rubena Schotta, ale blok Kaczmarka na tym zawodniku przyniósł znowu remis (24:24). W kolejnych akcjach sprawy w swoje ręce wziął Maciej Muzaj, który skończył drugą piłkę setową.
Podbudowani wygraną w pierwszym secie gospodarze w drugiej partii szybko wyszli na prowadzenie 6:3, co zmusiło szkoleniowca ZAKSY do przerwania gry. Po czasie ZAKSA wyrównała (7:7), ale gdańszczanie znowu odskoczyli na dwupunktowe prowadzenie po kontrataku skończonym przez Macieja Muzaja (9:7). W kolejnych akcjach zawodnicy Trefla powoli budowali przewagę, która w pewnym momencie wynosiła pięć punktów (18:13). ZAKSA zniwelowała część strat, blokując Patryka Niemca oraz zdobywając punkty bezpośrednio z zagrywki (20:18), ale końcówka należała już do gospodarzy, którzy po pierwszej wygrali też drugą partię.
W trzecim secie nasi siatkarze szybko zbudowali przewagę przy zagrywce Łukasza Wiśniewskiego (0:4), znakomicie grając blokiem, ale Trefl równie szybko wyrównał (7:7), blokując Łukasza Kaczmarka oraz posyłając asa, i od tej pory tak, jak w poprzednim secie, trwała wymiana (10:10; 13:13, 15:15, 19:19, 21:21). Przy stanie 23:23 Michał Kozłowski popełnił błąd przełożenia i to ZAKSA miała piłkę setową, którą wykorzystała za pierwszym podejściem, blokując Piotra Nowakowskiego.
Czwarty set, który okazał się ostatnim, lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zbudowali sobie niewielką przewagę (8:5) i utrzymywali ją przez cała partię. Znakomicie kierował grą Michal Kozłowski, niemal wszystkie wystawione piłki kończył Maciej Muzaj, a siła ataków ZAKSY - i z pierwszej akcji i na kontrze - była poniżej średniej tego zespołu. Walczący z sobą i z przeciwnikiem kędzierzynianie na koniec odrobili część strat (24:21), ale na więcej nie było ich stać. Ostatni punkt po serii Macieja Muzaja zdobył Nikola Mijailović i gospodarze mogli cieszyć się z wygranej.
Autor:Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Składy:
ZAKSA: Kaczmarek, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Szymura R., Śliwka, Zatorski (L) oraz: Shaw, Koppers, Kalembka, Sacharewicz, Koppers
Trefl Gdańsk: Muzaj, Kozłowski, Nowakowski, Niemiec, Schott, Mijailović, Majcherski (L) oraz: Jakubiszak, Hebda, Sasak
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
P.Zatorski
|
37% |
Ł.Kaczmarek
|
26% |
R.Szymura
|
16% |
|
|
|