Sezon 2018/2019
XVIII kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. AZS Olsztyn
(25:18, 33:35, 25:20, 25:22)
Niepokonani
Nieobecność na parkiecie Mateusza Bieńka, który j był jednak w meczowej czternastce, oraz Sama Deroo nie przeszkodziły ZAKSIE w wygraniu siedemnastego już meczu w PlusLidze, chociaż w drugim secie zwycięstwo wymknęło się naszym siatkarzom z rąk. W pozostałych partiach ZAKSA kontrolowała wynik, i przyśpieszała, kiedy sytuacja tego od nich wymagała.
W pierwszym secie do stanu 4:4 oba zespoły grały punkt za punkt, chociaż jedno "oczko" do przodu byli goście. Punkt zdobyty z zagrywki przez Tomasza Kalembkę dał prowadzenie naszym siatkarzom, które wzrosło do dwóch punktów, gdy Jan Hadrava nie trafił w pole gry (6:4). Po bloku na Robbercie Andrindze ZAKSA powiększyła prowadzenie do trzech "oczek" (10:7), ale rywale szybko opanowali sytuację, gdy dwa ataki skończył Marcel Lux, natomiast Łukasz Kaczmarek nie trafił w boisko (11:11). ZAKSA szybko jednak wróciła do poprzedniej przewagi po błędach rywali (13:11) i nie pozwoliła sobie na nerwową końcówkę, znakomicie broniąc i kończąc kontrataki (21:17). Kiedy Marcel Lux najpierw nie trafił w pole gry, a po chwili został zablokowany przez Koppersa, nasi siatkarze mieli piłkę setową przy sześciopunktowej przewadze, a seta zakończył Tomasz Kalembka posyłając asa.
Druga partia rozpoczęła się podobnie jak pierwsza od gry na remis (5:5), ale atak Marcela Luksa w siatkę i punkt zdobyty przez Olka Śliwkę dały dwupunktowe prowadzenie gospodarzom. Rywale podobnie jak w poprzedniej partii wyrównali (10:10), gdy Miłosz Zniszczoł zablokował Tomka Kalembkę i od tej pory zaczęła się gra punkt za punkt z jednopunktową przewagą ZAKSY . Przy stanie 22: 22 dwa dobre zagrania Pietraszki dały niespodziewanie piłkę setową rywalom, którą ZAKSA obroniła dwukrotnie i przeszła do ofensywy, Tym razem goście musieli się bronić i robili to skutecznie. Po dobrych obronach kolejną piłkę setową przyniósł AZS-owi Miłosz Zniszczoł (33:34), a seta z zagrywki skończył niespodziewanie Jan Hadrava.
Kolejny set podobnie jak dwa poprzednie rozpoczął się od wyrównanej gry obu zespołów (5:5). Na pierwsze prowadzenie ZAKSA wyszła , gdy Olek śliwka na punkt zamienił kontratak (7:5) i taki stan utrzymywał się dość długo. Kiedy Łukasz Kaczmarek wygrał kolejny kontratak, ZAKSA wygrywała trzema (16:13), a po chwili po bloku na Marcelu Luksie czterema punktami (18:14). Rywale już w tym secie nie podjęli rękawicy, więc ZAKSA spokojnie doprowadziła grę do zwycięskiego końca.
I tak jak w poprzednich setach do stanu 6:6 oba zespoły grały równo z niewielką przewagą AZS-u. Obraz gry i wynik zmieniły zagrywki Rafała Szymury, które na punkty zamieniał Olek Śliwka. Kiedy Rafał zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki, a Paweł Pietraszko trafił prosto w ręce Tomasza Kalmbki, ZAKSA wygrywał 11:6. Rywale jednak, ambitnie walczyli, odrabiając straty, aż wreszcie po dwóch zagrywkach Pawła Pietraszki wyrównali (21:21). Czas dla Andrei Gardiniego zmienił na szczęście tę serię. 22 punkt zdobył Łukasz Kaczmarek, a kolejne punkty ZAKSAzdobyla na kontrach przy zagrywce Olka Śliwki (24:21). Rywale raz zdołali obronić piłkę meczową, ale 25 punkt zdobył Rafał Szymura i zakończył mecz.
Autor:Janusz Żuk
Składy:
ZAKSA: Kaczmarek, Toniutti, Kalembka, Wiśniewski, Szymura, Śliwka, Zatorski (L) oraz: Stępień, Shaw, Koppers ;
AZS Olsztyn : Hadrava, Woicki, Pietraszko, Zniszczoł, Lux, Andringa, Żurek(L) oraz: Kańczok, Gil i Warda (1)
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
A.Śliwka
|
23% |
P.Zatorski
|
19% |
B.Toniutti
|
16% |
|
|
|