Sezon 2018/2019
II kolejka PlusLigi
Stocznia Szczecin vs. ZAKSA Kędzierzyn
(26:28, 16:25, 21:25)
ZAKSA górą w Szczecinie
W niedzielę siatkarze Stoczni Szczecin przegrali z prądem, a w kilka dni później z ZAKSĄ, która postawiła zbudowanej z gwiazd drużynie z Pomorza bardzo trudne warunki. Szczególnie drugi set pokazał, że gospodarze są dopiero na początku drogi do zbudowania formy, a ZAKSA mimo tego że dwaj skrzydłowi dołączyli do zespołu na tydzień przed rozgrywkami imponuje zgraniem.
Początek meczu należał do ZAKSY. Po udanej kontrze Łukasza Kaczmarka oraz po bloku na Nikołaju Penczewie goście odskoczyli od rywali na trzy oczka. Wydawało się, że Bartosz Kurek poderwie do boju Stocznie, ale w jej grze było więcej niedokładności, nie mogła też powstrzymać w ataku Kaczmarka, przez co ciągle musiała Gonić wynik. Na dodatek ZAKSA dołożyła blok i prowadziła 14:10. Z biegiem czasu gospodarze zaczęli wracać do gry, a czapy w ich wykonaniu dały im remis. Przy zagrywce Nicolasa Hoaga wyszli nawet na prowadzenie 24:22, ale nie potrafili postawić kropki nad i w premierowej odsłonie. Błędy w ataku Mateja Kazijskiego oraz udana krótka Mateusza Bieńka przechyliły szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych.
W drugiej partii kędzierzynianie nie zwalniali tempa. szybko pocelowali Kazijskiego zagrywką, a udane kontry Kaczmarka i Sama Deroo sprawiły, że ZAKSA błyskawicznie zaczęła budować sobie nadwyżkę punktową. Dołożyła szczelny blok, a po zbiciu Wiśniewskiego dystans dzielący oba zespoły zwiększył się już do siedmiu punktów. Pojedyncze udane zagrania Kurka czy Hoaga nie były w stanie poderwać do walki podopiecznych Michała Gogola, w których szeregach panował chaos. Za to goście grali bardzo spokojnie i konsekwentnie, zwiększając przewagę do dziesięciu oczek. do gry po ich stronie włączył się Aleksander Śliwka, a skuteczną kiwką popisał się Benjamin Toniutti. Dzięki temu ZAKSA pewnie kroczyła do sukcesu w tej części spotkania. w końcówce zadanie ułatwiali jej rywale, którzy popełniali błędy w polu serwisowym, dając zwycięstwo przyjezdnym 25:16.
W trzecim secie gospodarze się nie przebudzili. Nadal mieli problemy z przyjęciem zagrywki, a po drugiej stronie siatki na kontrze punktowali Kaczmarek i Bieniek. Asa serwisowego dołożył Aleksander Śliwka, a ZAKSA błyskawicznie odskoczyła od przeciwników na sześć oczek. jedynie Bartosz Kurek próbował poderwać szczecinian do walki, ale rywale grali bardzo spokojnie, punktując w ataku ze wszystkich stref boiska. Dopiero przy zagrywce Kurka Stocznia zdobyła siedem oczek z rzędu i wróciła do gry. Jego dwie kontry pozwoliły jej nawet wyjść na prowadzenie, ale dobra postawa w ofensywie Wiśniewskiego sprawiła, że na świetlnej tablicy pojawił się remis. W końcówce w ataku pomylił się Janusz Gałązka, za to niezawodny był Kaczmarek, który poprowadził ekipę z Opolszczyzny do wygranej (25:21).
Autor: Radosław Nowicki Źródło: siatka.org
Składy:
Stocznia Szczecin: Kazijski, Kurek, Van de Voorde, Gałązka, Żygadło, Penczew, Mihułka(L) oraz: Rossard (L), Hoag i Wika
ZAKSA Kędzierzyn: Kaczmarek, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Deroo, Śliwka, Zatorski(L) oraz: Jungiewicz
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
B.Toniutti
|
25% |
A.Śliwka
|
21% |
Ł.Kaczmarek
|
17% |
|
|
|