Sezon 2018/2019
XXIII kolejka PlusLigi
Warta Zawiercie vs. ZAKSA Kędzierzyn
(25:22, 19:25, 21:25, 16:25)
Tradycja podtrzymana
Podtrzymali tradycję siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i, tak jak w poprzednich czterech meczach ( trzy w lidze i jeden w półfinale PP) pokonali Aluron Virtu Wartę Zawiercie 1:3, przerywając tym samym serię zwycięstw gospodarzy na własnym boisku, która zaczęła się 7 listopada. Znakomite zawody zagrał dziś atakujący ZAKSY Łukasz Kaczmarek, który zdobył 24 punkty, atakujac z 80% skutecznością.
Pierwszy set do stanu 8:8 toczył się przy względnej równowadze, z tym że to nasi siatkarze w pewnym momencie mieli dwa punkty przewagi po autowym ataku Mateusza Malinowskiego. Gospodarze wyszli na pierwsze prowadzenie po zagrywce Marcina Walińskiego, której nie przyjął Rafał Szymura i kontrataku oraz zagrywce Malinowskiego (13:10), ale ZAKSA szybko wyrównała, gdy Łukasz Kaczmarek na punkt zamienił kontratak (17:17). Przełomowym momentem tego seta okazały się dwie punktowe zagrywki Alexandra Ferreiry, po których w kolejnej akcji na blok nadział się Rafał Szymura (23:19). Takiego prowadzenia gospodarze już nie zamierzali wypuścić z rąk i wygrali tego seta 25:22 po ataku Marcina Walińskiego.
W drugim secie nasi siatkarze pierwszy raz wyszli na prowadzenie po ataku Rafała Szymury z pipa (6:6) i powiększyli je, gdy najpierw Łukasz Wiśniewski zablokował atakującego gospodarzy, który po chwili pomylił się w ataku. Gdy Łukasz Kaczmarek zatrzymał drugą armatę Aluronu, Marcina Walińskiego, prowadzenie ZAKSY wzrosło do czterech punktów (5:9). Po dwóch punktach Olka Śliwki nasz zespół prowadził już szęscioma "oczkami" i Mark Lebiediew poprosił o czas. Rywale odrobili część strat, blokując Łukasza Wiśniewskiego i zdobywając punkt z zagrywki (15:18), ale tym razem na więcej nasi siatkarze już nie pozwolili i wzmacniając zagrywkę odbudowali prowadzenie. 25. punkt zdobył Łukasz Kaczmarek.
W trzeciej partii po okresie równowagi gospodarze wrócili do gry i po punktowej zagrywce Marcina Kani i bloku na Olku Śliwce wygrywali 6:4, a po chwili 8:5. Czas dla Andrei Gardiniego zaowocował wyrównaniem po błędach rywali i znakomitej grze blokiem ZAKSY, więc gdy przez blok nie przebił się Alexandre Ferreira, ZAKSA wyszła na prowadzenie 9:10. Jeszcze przez jakiś czas trwało przeciąganie liny, ale atak Marcina Walińskiego poza boisko z kontrataku przyniósł dwupunktowe prowadzenie naszym siatkarzom (15:17). Od tego momentu ZAKSA powiększała przewagę, która na koniec wyniosła cztery punkty (21:25).
W czwartym secie nasi siatkarze szybko zbudowali trzypunktowe prowadzenie (0:3), ale gospodarze równie szybko je zniwelowali (4:4) i do stanu 10:10 oba zespoły grały równo. Pięc punktów pod rząd zdobyła ZAKSA przy zagrywce Łukasza Kaczmarka, który nie tylko zagrywał, ale kończył też kontrataki (10:15). Kolejne dwa punkty nasi siatkarze zdobyli przy zagrywce Tomasza Kalembki, gdy konty na punkt zamienił Olek Śliwka (12:19). W końcówce blok Kalembki na Ferreirze ustalił przewagę ZAKSY, która wygrała, prowadząc dziewięcioma punktami.
Autor:Janusz Żuk
Składy:
ZAKSA: Kaczmarek, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Szymura R., Śliwka, Zatorski (L) oraz: Shaw, Koppers, Kalembka
Warta Zawiercie: Malinowski, Masny, Kania, Gawryszewski, Waliński, Ferreira, Koga (L) oraz: Bociek, Żuk, Semeniuk, Rejno
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
Ł.Kaczmarek
|
35% |
R.Szymura
|
23% |
Ł.Wiśniewski
|
19% |
|
|
|