Sezon 2018/2019
V kolejka PlusLigi
AZS Olsztyn vs. ZAKSA Kędzierzyn
(22:25, 28:30, 25:23, 16:25)
Zagrywka ZAKSY dobiła AZS
Przez trzy sety siatkarze z Olsztyna dotrzymywali kroku ZAKSIE, zmuszając nasz zespół do dużego wysiłku. Jednak czwartym secie zagrywka wicemistrzów Polski rozmontowała rywali, którzy nie byli w stanie utrzymać poziomu z poprzednich setów, co przełożyło się na naszą kolejną wygraną. Znakomity mecz rozegrał dziś zdobywca 19 punktów Mateusz Bieniek, który zdobył w ataku 12 punktów, w bloku 4 punkty i w zagrywce 3 punkty.
W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 5:5. Wtedy to przy zagrywce Mateusza Sacharewicza ZAKSA zdobyła punkt, Olek Śliwka skończył kontratak, a na blok nadział się bardzo eksploatowany dziś Marcel Lux i ZAKSA prowadziła 5:9. AZS odrobił część punktów przy zagrywce Miłosza Zniszczoła (10:12), ale ZAKSA nadal utrzymywała przewagę. Gospodarze kilka razy zbliżali się na punkt (15:16, 18:19), ale w końcówce ZAKSA "odjechała", wygrywając seta 22:25.
Decydujące znaczenie dla wyniku całego meczu miał jednak drugi set, w którym oba zespoły grały bardzo ofiarnie. Raz jeden a, raz drugi zdobywał jednopunktowe prowadzenie. Pierwsza na prowadzenie wyszła ZAKSA po zagrywce Sama Deroo (4:5), by oddać je po przyjęciu na drugą stronę Śliwki, które skończył mocnym zbiciem Jan Hadrava (12:11). Przy zagrywce Miłosza Zniszczoła gospodarze wygrywali dwoma punktami (16:14), ale ZAKSA za chwilę wyrównała po ataku Hadravy na aut i wyszła na prowadzenie, gdy Sam Deroo skończył piłkę, którą znakomicie obronił Łukasz Kaczmarek (18:19). Gospodarze jeszcze raz zaatakowali i po zagrywce Sebastiana Wardy wyszli na prowadzenie (20:19), a po chwili mieli piłkę setową (24:22). Gospodarze mieli sześć okazji do skończenia tego seta, jednak przy stanie 28:28 Olek Śliwka skończył przechodzącą przy zagrywce Sama Deroo (28:29), a po chwili Belg zakończył tego seta.
Trzeci set zaczął się dobrze dla ZAKSY, która wygrywała 1:3, by za chwilę stracić całą przewagę (6:6). Dobra gra Kapelusa i błędy ZAKSY złożyły się na prowadzenie rywali 10:7, ale nasi siatkarze odrobili te straty i zdobyli 15 punkt, blokując Robberta Andringę (15:15). Nie utrzymali jednak poziomu, bo za moment AZS wygrywał 18:15 po ataku Łukasza Kaczmarka w antenkę i kontrze Jana Hadravy. Prze dłuższy czas utrzymywało się trzypunktowe prowadzenie AZS-u (23:20), ale w końcówce zagrywka Mateusza Bieńka pozwoliła odrobić nam kilka punktów (24:22). Na więcej rywale już nie pozwolili, toteż seta zakończył Serhij Kapelus.
Porażka w trzeciej partii na tyle mocno rozsierdziła nasz zespół, że przy zagrywce Łukasza Kaczmarka, który posłał dwa asy, ZAKSA wygrywała 0:5. Kolejne dwa asy, tym razem Mateusza Bieńka zwiększyły prowadzenie ZAKSY do siedmiu "oczek" (2:9). Nie był to jednak koniec pokazu siły. Zagrywka Sama Deroo i kolejne dwie zagrywki Olka Śliwki, pozwoliły naszym zawodnikom kontrolować wynik (9:19). Na nic się zdały roszady w składzie naszych rywali. Do zagrywki ZAKSA dorzuciła blok, który też zakończył tę partię i cały mecz.
Autor:Janusz Żuk
Składy:
AZS Olsztyn: Hadrava, Woicki, Zniszczoł, Warda, Kapelus, Lux, Żurek(L) oraz: Kańczok, Andringa, Urbanowicz, Kalinin, Pietraszko, Gil i Zabłocki (L)
ZAKSA Kędzierzyn: Kaczmarek, Toniutti, Bieniek, Sacharewicz, Deroo, Śliwka, Zatorski(L) oraz: Stępień i Koppers
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
M.Bieniek
|
37% |
S.Deroo
|
22% |
P.Zatorski
|
19% |
|
|
|