Sezon 2019/2020
III kolejka PlusLigi
Jastrzębski W. vs. ZAKSA Kędzierzyn
(23:25, 21:25, 20:25)
Seria wygranych przedłużona
Również tego spotkania z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie zaliczą do udanych, bowiem ulegli łatwo mistrzom Polski 0:3, przedłużając nieprzerwaną serię porażek, której początek sięga 2015 roku. W dwóch pierwszych seta gospodarze próbowali nawiązać równorzędną walkę z zespołem ZAKSY, ale seryjnie psute zagrywki utrudniały im to zadanie. Trzeci set był już teatrem jednego aktora.
Pierwszy set przez długi czas toczył się na styku, z tym że na prowadzeniu były raz ZAKSA, a raz Jastrzębski Węgiel. Pierwszą jednopunktową przewagę (2:1) wypracowali gospodarze, blokując Łukasza Kaczmarka, aby za chwilę ją oddać, gdy na blok Łukasza Wiśniewskiego nadział się Michał Szalacha (2:3). Po zagrywce Jurija Gladyra gospodarze znowu mieli jeden punkt więcej (8:7), ale nie cieszyli się prowadzeniem długo, bowiem kontratak skończony przez Łukasza Wiśniewskiego znowu przechylił szalę na korzyść ZAKSY (8:9). Przy stanie 15:15, przy zagrywce kapitana niebiesko-biało-czerwonych dwukrotnie na blok nadział się jego kolega z reprezentacji Francji w zespole gospodarzy i przy wyniku 15:17 szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla poprosił o czas. Nie był to jednak koniec emocji, bowiem po zagrywce Tomasza Fornala gospodarze wyrównali i Nikola Gbić poprosił o czas, po którym bliżej wygranej byli zawodnicy z Jastrzębia (22:21).
Kolejny punkt zdobył atakiem Łukasz Kaczmarek (22:22), co oddaliło przegraną w tym secie, a przy stanie 23:23 przy zagrywce Benjamina Toniuttiego Olek Śliwka skończył kontratak (23:24), a po chwili ZAKSA wykorzystała zamieszanie w zespole gospodarzy i zakończyła seta.
W drugi set lepiej weszli siatkarze Jastrzębia, którzy przy zagrywkach Tomasza Fornala wygrywali już 7:4. ZAKSA od tego momentu powoli zaczęła odrabiać straty i po zablokowaniu Tomasza Fornala przez Łukasza Kaczmarka wyrównała (10:10), a po chwili wyszła na prowadzenie (10:13). Trzynasty punkt zdobył Ben Toniutti, przebijając sprytnie piłkę wyciągniętą znad band reklamowych przez Łukasza Kaczmarka. Od tego momentu siatkarze ZAKSY utrzymywali dwupunktowe prowadzenie aż do wyniku 17:19, po którym zdobyli dwa kolejne punkty (17:21), kiedy to najpierw Olek Śliwka pipisał się kolejnym atakiem z szóstej strefy, a po chwili gospodarze pogubili się w przyjęciu po zagrywce Kaczmarka. Tak zbudowanej przewagi ZAKSA już nie oddała, a 25 punkt zdobył Łukasz Kaczmarek, atakując po bloku na aut.
Trzeci set siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczęli znakomicie od prowadzenia 0:5 przy zagrywce Bena Toniuttiego i po błędach rywali powiększyli je do siedmiu punktów (3:10). Od tego momentu prawie jasnym się stało, że gospodarze nie są w stanie nic zrobić w tym dniu. Nie pomogły zmiany w zespole z Jastrzębia, czynione przez szkoleniowca zespołu. ZAKSA wygrała tego seta 20:25 i cały mecz 0:3, a od połowy seta na parkiecie zobaczyliśmy na dłuższej zmianie Kamila Semeniuka za Simona Parodiego.
Autor:Janusz Żuk
Składy:
Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Gladyr, Szalacha, Lyneel, Fornal, Popiwczak(L) oraz: Hain, Depowski, Bucki, Margarido, Fromm.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Rejno, Wiśniewski, Parodi, Śliwka, Zatorski(L) oraz: Stępień, Baróti, Semeniuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
Ł.Kaczmarek
|
36% |
A.Śliwka
|
27% |
P.Zatorski
|
18% |
|
|
|