Sezon 2020/2021
X kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Resovia Rzeszów
(19:25, 21:25, 25:17, 25:19, 14:16)
Powtórka z historii
Tak jak w sezonie 2017/18 i 2018/19 siatkarze Resovii Rszeszów przerwali serię zwycięstw Grupy Azoty ZAKSY Kędrzierzyn-Koźle, a sami awansowali do ćwierćfinałów Pucharu Polski, eliminując z tych rozgrywek Vervę Warszawa. Po dwóch przegranych setach kędzierzynianie odrobili straty i o zwycięstwie gości zadecydował emocjonujący tie-braek.
Gospodarze bardzo źle weszli w ten mecz i już po kilku akcjach zmotywowana do walki o Puchar Polski Resovia uzyskała bardzo wysoką przewagę. Najpierw na blok Fabiana Drzyzgi nadział się Łukasz Kaczmarek, po chwili asa posłał Karol Butrym (1:3), który na punkt zamienił też kontratak, a Łukasz nie skończył dwóch kolejnych akcji i Nikola Grbić poprosił o czas (4:9). Po czasie dla trenera ZAKSY dwukrotnie na blok nadział się Olek Śliwka i prowadzenie gości wzrosło do siedmiu punktów (4:11). W kolejnych akcjach punkty zdobywali nadal goście: Cebulj "ustrzelił" z zagrywki Pawła Zatorskiego , Szerszeń skończył kontratak z piłki przechodzącej, a Ben Toniutti pomylił się w rozegraniu i prowadzenie Resovii wynosiło 10 punktów (8:18). ZAKSA zaczęła powoli odrabiać starty i odrobiła kilka punktów przy zagrywce Krszysztofa Rejny , który swoją serię zakończył asem (15:21), ale dystans do rywala
był zbyt duży, aby udać mogła się pogoń za rywalem, który wygrał seta po zagrywce Słoweńca.
Drugiego seta nasi siatkarze rozpoczęli już znacznie lepiej i po chwilowej grze punkt za punkt (4:4), uzyskali dwa punkty przewagi po zagrywce Łukasza Kaczmarka (6:4). Kiedy jednak Olek Śliwka posłał piłkę na aut, Resovia wyszła na prowadzenie (8:10). Niedługo to trwało, bowiem sprytne zagrywki Olka Śliwki pozwoliły naszym siatkarzom na punkty zamienić kontry, więc ZAKSA miała punkt przewagi (12:11; 15:14; 17:16; 19:18), którą zamieniła na dwa punkty po znakomitej kontrze skończonej przez Kamila Semeniuka po obronie Pawła Zatorskiego (20:18). Kolejny punkt zdobył jednak Tomo Tammemaa, a Łukasz nie trafił w boisko i Resovia wyrównała (20:20), a po asie Słoweńca wyszła na jednopunktowe prowadzenie. Kolejny błąd Łukasza Kaczmarka dał gościom piłkę setową, którą skończył Nicolas Szerszeń.
Wygrane dwa sety dały Resovii już awans do ćwierćfinałów Pucharu Polski, ale mecz toczył się przecież nadal. Tym razem to ZAKSA szybko zbudowała przewagę i po punktowej zagrywce Krzysztofa Rejny wygrywała 10:4, co skłoniło trenera gości do wzięcia czasu. Po nim Resovia odrobiła większość punktów przy zagrywce Szerszenia (11:9), ale po chwili Szerszeń posłał piłkę na aut, a w blok trafił Karol Butrym i ZAKSA odrobiła straty (14:9). Kolejną serię punktów nasz zespół wywalczył przy zagrywce Łukasza Kaczmarka, gdy Kamil Semeniuk i Krzysztof Rejno skończyli piłki przechodzące , a Łukasz zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki (20:14). Ostatecznie seta zakończył punkt zdobyty przez Olka Śliwkę.
Seta czwartego lepiej rozpoczęli tym razem siatkarze z Podkarpacia, którzy po kontrataku wygranym przez Tammemaa prowadzili już 3:6, ale ZAKSA zmniejszyła ten dystans po znakomitych kontratakach Olka Śliwki (8:9). Niestety, zagrywka Karola Butryma po taśmie pozwoliła rzeszowianom na powrót do dwupunktowej przewagi (8:11). ZAKSA wyrównała (13:13) przy zagrywce Smitha, gdy Kamil Semeniuk skończył kontratak, a wyszła na trzypunktowe prowadzenie, gdy najpierw Amerykanin posłał asa, a po chwili sędzia odgwizdał piłkę niesioną Rafałowi Buszkowi (16:13). Goście odrobili część strat, blokując Smitha, ale po chwili Rejno zablokował Słoweńca i ZAKSA odrobiła straty, kończąc seta po ataku Kamila Semniuka po ostrym skosie.
Tie-beak do stanu 6:6 był bardzo wyrównany. Dopiero kiedy David Smith nie przebił się przez blok, Cebulj po raz trzeci "ustrzelił" Pawła Zatorskiego, rywale wygrywali dwoma punktami na zmianę stron, a po chwili trzema - po znakomitym kontrataku Karola Butryma (8:11). ZAKSA doprowadzila jednak do remisu, gdy Kamil "poczęstował" zagrywką Rafała Buszka, a po chwili przy jego zagrywce zablokowany został Btrym z piłki sytuacyjnej (11:11), ale niestety w kolejnej akcji atakujacy Resovii odwdzięczył się tym samym Olkowi Śliwce i Resovia miał znowu dwa "oczka" przewagi (11:13). Nie był to koniec emocji w tym meczu, bo dwa ataki Olka Śliwki dały nam wyrównanie (14:14), ale w kolejnych akcjach dwie piłki na punkty zamienił Karol Butrym i pierwsza porażka w tym sezonie stala się faktem.
Autor:Janusz Żuk
Asseco Resovia Rzeszów: Butrym, Drzyzga, Jendryk, Tammemaa, Szerszeń, Cebulj, Masłowski (L) oraz: Potera (L), Krulicki, Parodi, Domagała, Woicki, Buszek, Hain
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Rejno, Kochanowski, Śliwka, Semeniuk, Zatorski (L) oraz: Smith, Kluth, Prokopczuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
A.Sliwka
|
29% |
K.Semeniuk
|
24% |
K.Rejno
|
18% |
|
|
|