Sezon 2020/2021
XI kolejka PlusLigi
Aluron Zawiercie vs. ZAKSA Kędzierzyn
(21:25, 25:23, 13:25, 19:25)
ZAKSA śrubuje rekord
Mimo wyczerpującego maratonu (Czwarty mecz w ciągu 9 dni) Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała kolejny mecz w tym roku i ma na swoim koncie już 19 zwycięstw w PlusLidze w tym sezonie . Wypoczęty Aluron Zawiercie, który dopiero dzisiaj zainaugurował występy w 2021 roku, tylko w drugim secie zmusił nasz zespól do błędów w końcówce seta i "wyrwał" wygraną w jednej partii.
W pierwszym secie tylko do stanu 1:1 było po równo. Później przy zagrywce Olka Śliwki Jakub Kochanowski zablokował Flavio, a Kamil Semeniuk skończył kontrę po znakomitej obronie Pawła Zatorskiego i ZAKSA wygrywała 1:4. Co prawda po chwili gospodarze odrobili większość punktów (4:5), ale ZAKSA szybko znowu odskoczyła (6:11) i trener Kolaković poprosił o czas. Nie od razu przerwa na żądanie przyniosła efekty, ale, kiedy Łukasz Kaczmarek dwukrotnie nie trafił w pole gry, rywale zbliżyli się na dwa "oczka". Wtedy z kolei o czas poprosił Nikola Grbić, a po nim po znakomitych atakach Krzysztofa Rejny i błędzie Piotra Orczyka, nasz zespół znowu zbudował przewagę (14:19), a o czas ponownie poprosił trener zawiercian. Tym razem na niewiele to się zdało, bowiem ZAKSA kontrolowała wynik i po ataku Kamila Semeniuka z drugiej linii skończyła seta.
Pewna wygrana w pierwszej partii uśpiła czujność mistrzów Polski, którzy w drugim secie cały czas byli o jeden punkt za gospodarzami. Dopiero blok na Mateuszu Malinowskim przyniósł ZAKSIE remis (8:8), ale i tak przez cały czas o jeden punkt z przodu lepsi byli siatkarze Aluronu. Taki stan trwał do wyniku 20:20, kiedy to rywale wyszli na dwa punkty przewagi po bloku Patryka Niemca na Olku Śliwce i kontrataku wygranym przez Garretta Muagututiję. ZAKSA odrobiła większość strat (22:21), ale tym razem końcówka należała do gospodarzy, a właściwie do ich amerykańskiego przyjmującego, który wywalczył piłkę setową, którą na seta zamienił blok na Łukaszu Kaczmarku.
Porażka zmobilizowała nasz zespół do konsekwentnej walki, która rozpoczęła się od gry w bloku (1:4) i \na kontrze (6:10). W kolejnych akcjach ZAKSA powiększała przewagę, wykorzystując również proste błędy rywali (12:19). Kiedy Kamil Semeniuk zdobył punkt na kontrze, Paweł Halaba przestrzelił atak, Łukasz Kaczmarek posłał asa, a Kamil wygrał kolejną kontrę, ZAKSA wygrywał 12:23, a trener Kolaković wpuścił na plac gry zmienników. Set nie trwał jednak już długo i zakończył się blokiem na Marcinie Kani (13:25).
Również czwarty set rozpoczął się prowadzenia ZAKSY 0:4 dzięki punktowej zagrywce Bena Toniuttiego i dwom znakomitym akcjom Olka śliwki (blok i atak). Rywalem jednak szybko odrobili starty po zagrywce Mateusza Malinowskiego i ataku Kamila poza boisko(5:6), ale kolejne trzy punkty ZAKSY (blok Kamila Semeniuka na Orczyku i błąd ataku tego zawodnika oraz as Łukasza Kaczmarka) powiększyły prowadzenie ZAKSY do trzech, a po chwili do pięciu punktów (7:12). Takiej przewagi gospodarze nie byli w stanie odrobić, zwłaszcza że ZAKSA grała niemal bezbłędnie, a siatkarze Aluronu popełniali błędy (16:20). Set zakończył się wynikiem 19:25, gdy Łukasz Kaczmarek przepchał na siatce Piotra Orczyka.
Autor:Janusz Żuk
Aluron CMC Warta Zawiercie: Malinowski,Cavanna, Flavio, Niemiec, Orczyk, Muagutitia, Żurek (L) oraz: Gjorgiev, Kania, Bociek, Halaba
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Rejno, Kochanowski, Śliwka, Semeniuk, Zatorski(L) oraz: Kluth, Prokopczuk
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
J.Kochanowski
|
27% |
K.Rejno
|
23% |
K.Semeniuk
|
18% |
|
|
|