Sezon 2020/2021
XIII kolejka PlusLigi
Verva Warszawa vs.ZAKSA Kędzierzyn
(17:25, 22:25, 25:23, 16:25)
ZAKSA niepokonana
20 spotkań rozegrali w tym roku w tej części sezonu siatkarze mistrza Polski, wliczając Ligę Mistrzów i Superpuchar, i odnieśli tyle samo zwycięstw, oddając rywalom zaledwie jeden ligowy punkt. Na koniec 2020 roku w piętnastym ligowym meczu pokonali 1:3 Vervę Warszawa Orlen Paliwa.
Pierwszego seta nasz zespół rozpoczął od mocnego uderzenia. Przy zagrywce Bena Toniuttiego dwukrotnie zablokowany został Artur Szalpuk, Jakub Kochanowski skończył atak z piłki przechodzącej i ZAKSA wygrywała 0:4, po czym Andrea Anastasi poprosił o czas dla swojego zespołu. Tak zbudowaną przewagę nasz zespół w zasadzie utrzymywał do stanu 10:14, kiedy to Piotr Nowakowski posłał piłkę poza boisko, a po chwili to samo uczynił Michał Superlak i przewaga ZAKSY wzrosła do sześciu "oczek", a po chwili do ośmiu po dwóch kontratakach wygranych przez Olka Śliwkę (13:21). Takiego dystansu gospodarze nie byli w stanie odrobić, zwłaszcza że ZAKSA nie obniżyła poziomu, więc set zakończył się wynikiem 17:25 po ataku Łukasza Kaczmarka.
Drugi set miał jednak inny początek i inny przebieg. Gospodarze szybko otrząsnęli się po wysokiej przegranej w poprzedniej partii i od początku przystąpili do bardziej skutecznej gry, która dała im prowadzenie 6:2 po błędach ZAKSY. Mistrzowie Polski przystąpili jednak do odrabiania strat i kiedy na blok nadział się Michał Superlak, a Olek Śliwka wygrał kontratak, strata ZAKSY do gospodarzy wynosiła tylko jeden punkt (7:6). Po zagrywce Davida Smitha i autowym ataku Artura Szalpuka na tablicy pojawił się remis (9:9), a po chwili jednopunktowe prowadzenie ZAKSY (10:11), które po zablokowaniu Superlaka przez Semeniuka wzrosło do trzech punktów (11:14). Warszawianie odrobili jeden punkt, blokując Olka Śliwkę, ale ZAKSA nadal kontrolowała wynik. Dopiero w samej końcówce Bartosz Kwolek "ustrzelił" z zagrywki Kamila Semeniuka, a Łukasz Kaczmarek został zablokowany i rywale "doszli" ZAKSĘ (21:21; 22:22).
23 punkt dla ZAKSY zdobył David Smith, Kamil Semeniuk zablokował Michała Superlaka i ZAKSA miała piłkę setową, którą wykorzystał atakiem na kontrze Kamil.
Trzecią partię siatkarze ZAKSY rozpoczęli od prowadzenia 0:2 po dwóch punktach zdobytych przez Łukasza Kaczmarka, ale gospodarze szybko wyrównali po dwóch punktach Superlaka (4:4), a następnie wyszli na prowadzenie po błędach Kamila Semeniuka w przyjęciu zagrywki, które wykorzystał atakujący gospodarzy (7:4). Przy takim wyniku ZAKSA przystąpiła do odrabiania strat i po punktowej zagrywce Davida Smitha traciła do Vervy tylko jeden punkt (9:8). Atak Michała Superlaka i błąd Kamila Semeniuka pozwoliły rywalom znowu odskoczyć na cztery punkty (14:10), które ZAKSA szybko odrobiła po bloku Smitha na Nowakowskim i zagrywce Bartka Klutha (15:14). Przez jakiś czas oba zespoły grały równo z niewielką przewagą Warszawy, która odskoczyła od stanu 20:18 do wyniku 22:18. ZAKSIE udało się odrobić dwa punkty (22:20), ale na więcej Warszawa nie pozwoliła i wygrała seta 25:23.
W czwartym secie do stanu 5:5 oba zespoły grały równo, ale wtedy w polu zagrywki stanął Kamil Semeniuk i ZAKSA odskoczyła na trzy punkty (6:9), a po chwili powiększyła przewagę do siedmiu oczek po znakomitej serii Kuby Kochanowskiego w bloku i w ataku (10:17). W kolejnych akcjach kędzierzynianie kontrolowali wynik i po zagrywce Bartosza Kwolka w siatkę zakończyli seta i mecz.
Autor:Janusz Żuk
Verva Warszawa Orlen Paliwa: Superlak, Trinidad, Wrona, Nowakowski, Szalpuk, Kwolek, Wojtaszek (L) oraz: Król, Ziobrowski, Grobelny, Kozłowski
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Rejno, Kochanowski, Śliwka, Semeniuk, Zatorski (L) oraz: Kluth, Staszewski, Prokopczuk, Banach (L)
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
J.Kochanowski
|
23% |
P.Zatorski
|
20% |
K.Semeniuk
|
17% |
|
|
|