Sezon 2020/2021
XVII kolejka PlusLigi
Jastrzębski W. vs. ZAKSA Kędzierzyn
(23:25, 25:27, 25:23, 22:25)
ZAKSA lepsza w końcówkach
Tylko jednego seta oddała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w emocjonującym meczu z powracającym do gry po przerwie Jastrzębskim Węglem, ale to zwycięstwo kosztowało naszych siatkarzy wiele walki a wynik wszystkich setów rozstrzygał się w nerwowych końcówkach, które lepiej rozwiązywali mistrzowie Polski.
Pierwsze trzy punkty w tym meczu zdobyła ZAKSA, a kiedy Kamil Semeniuk skończył kontrę, na tablicy widniał wynik 6:2. Gospodarze odrobili większość strat (9:10), ale ZAKSA znowu odskoczyła na trzy punkty po kontrataku Łukasza Kaczmarka po znakomitych dwóch obronach Kamila Semeniuka (10:13), a po chwili powiększyła prowadzenie do czterech "oczek", gdy dwa punkty zdobył Olek Śliwka (13:17). Jednak przy znakomitych zagrywkach Trvaporttiego gospodarze wyrównali (18:18), ale więcej nie potrafili nic zrobić. Trzy proste błędy własne dały prowadzenie naszym siatkarzom(21:23) i chociaż Rafał Szymura obronił pierwszego setbola, 25 punkt zdobył David Smith i zakończył tego seta.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia Jastrzębskiego Węgla 3:0, gdy na zagrywce pojawił się ich fiński rozgrywający, ale ZAKSA szybko wyrównała (3:3), gdy najpierw Tomasz Fornal posłał piłkę bez bloku na aut, a po chwili na blok nadział się Al Hachdadi. Do stanu 7:7 oba zespoły grały punkt za punkt, ale kiedy Jurij Gladyr posłał asa, gospodarze mieli dwa punkty przewagi (9:7). ZAKSA wyrównała, a w kolejnej akcji wyszła na jednopunktowe prowadzenie, stawiając blok (9:10) i taki stan utrzymał się doi rezultatu 13:14, po czym na blok nadział się Olek Śliwka i to gospodarze byli o jeden punkt lepsi (15:14, 18:17, 21:20). Dopiero punktowa zagrywka Kamila Semeniuka pozwoliła ZAKSIE wyrównać (21:21), a kiedy Rafał Szymura nie przebił się przez podwójny blok Smitha i Klutha, ZAKSA wyszła na prowadzenie (21:22), które straciła po zagrywce tego zawodnika (23:22).
Po chwili gospodarze mieli dwie piłki setowe, które obronił Łukasz Kaczmarek (25:25). Gdy Tervaportti popełnił błąd dotknięcia siatki, piłkę setową miała z kolei ZAKSA. Już za pierwszym razem zamienił ją na punkt Jakub Kochanowski, blokując Michała Szalachę i mistrzowie Polski wygrywali 0:2.
Trzeciego seta od prowadzenia 0:2 rozpoczęła Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, ale gospodarze wyrównali (2:2) i przez kilka piłek gra toczyła się punkt za punkt (4:4). Kiedy na blok Luatiego nadział się Łukasz Kaczmarek, gospodarze wyszli na prowadzenie (6:4). ZAKSA szybko wyrównała po ataku Olka Śliwki na kontrze, a po kolejnej - w wykonaniu Łukasza Kaczmarka wyszła na prowadzenie (7:8), które szybko straciła (9:8) po znakomitych akcjach Luatiego. Przy zagrywce tego zawodnika przewaga Jastrzębskiego Węgla wzrosła do trzech punktów (12:9) i od tej chwili nasz zespół raz odrabiał straty, a raz tracił punkty. Przy zagrywce Bena Toniuttiego ZAKSA zbliżyła się na punkt (19:18), aby za chwilę stracić dwa punkty po asie wprowadzonego w pole zagrywki Jakuba Buckiego. ZAKSA znowu zbliżyła się na punkt, blokując Marokańczyka (21:20), ale gospodarze ponownie odskoczyli (23:20).
Piłkę setową dla Jastrzębskiego Węgla wywalczył Jurij Gladyr (24:21), ale ZAKSA obroniła dwie (24:23) i była bliska wyrównania. Niestety, w kolejnej akcji po znakomitej obronie Bena Toniuttiego, Kamil Semeniuk nie trafił ani w pole gry, ani w ręce blokujących i pogoń tym razem skończyła się przegraną.
Czwartą partię lepiej zaczęła ZAKSA, która po wygranej kontrze Kamila Semeniuka prowadziła 1:3. Gospodarze jednak szybko wyrównali, blokując Olka Śliwkę (4:4), ale ZAKSA skończyła piłkę przechodzącą i znowu wygrywała dwoma punktami (4:6), apo chwili trzema, gdy Olek posłał asa (7:10). Gdy Al Hachdadi, które dobre akcje przeplatał pomyłkami nie trafił w pole gry, przewaga mistrzów Polski wzrosła do czterech "oczek" (10:14). Nie był to jednak koniec walki, bowiem gospodarze zmniejszyli dystans dzielacy ich od ZAKSY do jednego punktu (18:19), gdy najpierw wprowadzony za Merokańczyka Jakub Bucki posłał asa, a po chwili dwie akcje skończył Luati. Na szczęście ZAKSA nie pozwoliła na więcej. Kontra, a potem as Semeniuka pozwoliły ZAKSIE zwiększyć prowadzenie do trzech punktów (18:21) i chociaż Jurij Gladyr "asem poczęstował: Olka Śliwkę (20:21), Szalacha nie trafił w pole i ZAKSA miała piłkę meczową,
którą na zwycięstwo w tym secie i meczu zamienił Łukasz Kaczmarek.
Autor:Janusz Żuk
Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Tervaportti, Szalacha, Gladyr, Szymura, Fornal, Popiwczak (L) oraz: Louati, Bucki, Kampa, Kosok
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Smith, Kochanowski, Śliwka, Semeniuk, Zatorski(L) oraz: Kluth, Staszewski, Rejno
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
Ł.Kaczmarek
|
23% |
P.Zatorski
|
18% |
A.Śliwka
|
15% |
|
|
|