Tylko raz w poprzednim meczu pozwolili się ograć Resovii siatkarze ZAKSY. W kolejnym spotkaniu pokazali już całą swoją moc, wygrywając na Podpromiu 0:3, a pierwszoplanowym aktorem tego widowiska był Łukasz Kaczmarek, który atakował z 81% skutecznością, zdobył 3 punkty blokiem, a do tego znakomicie bronił , przyjmował i zagrywał.

Pierwszy set do stanu 6:6 toczył się na remis, ale kiedy Kamil Semeniuk zdobył dwa punkty bezpośrednio z zagrywki, ZAKSA odskoczyła (6:8), a po bloku Łukasza Kaczmarka na Szerszeniu prowadziła czterema punktami (9:13), a po chwili pięcioma po ataku Łukasza na kontrze po znakomitej obronie Bena Toniuttiego. Czas wzięty przez szkoleniowca gospodarzy zaowocował tym, że Resovia odrobiła punkt (12:15), ale mecz nadal kontrolowała ZAKSA, która w końcówce dołożyła jeszcze punkt przewagi po znakomitej obronie Pawła Zatorskiego i ataku Łukasza Kaczmarka (17:23). Piłkę setową przyniósł atak Olka Śliwki z drugiej linii, a seta zakończył błąd dotknięcia siatki przez gospodarzy.

W drugim secie stan równowagi utrzymywał się dłużej, bo do wyniku 12:12. Wtedy to ZAKSA uzyskala trzypunktowe prowadzenie po znakomitych kontrach (13:16). Przez jakiś czas utrzymywały się trzy "oczka" przewagi mistrzów Polski, ale kiedy w polu zagrywki stanął wprowadzony za Jakuba Kochanowskiego Adrian Staszewski, przewaga ZAKSY wzrosła do pięciu punktów (17:22). Ostatni punkt w tym secie zdobył Kamil Semeniuk, sprytnie kiwając z piłki przechodzącej.

Najbardziej zacięty był set trzeci, w którym najpierw dwupunktowe prowadzenie zdobyła ZAKSA, blokując Karola Butryma, po chwili na punkt przewagi wyszła Resovia (8:7). Dwupunktową przewagę ZAKSA uzyskała dopiero przy stanie 14:16, gdy Łukasz Kaczmarek umieścił piłkę sytuacyjną w 9 metrze. Nie był to koniec emocji, bowiem po zagrywce punktowej Fabiana Drzyzgi Resovia wyrównała (16:16), a po chwili była punkt przed ZAKSĄ (17:16). Końcówka należała jednak znowu do ZAKSY. Przy stanie 20:20 Łukasz Kaczmarek zmusił do kapitulacji w przyjęciu Nicolasa Szerszenia, Klemen Cebulj nie trafił w ple gry, Kamil Semeniuk wygrał kontrę, a Lukasz jeszcze raz posłał asa i ZAKSA wygrywała 20:24. Resovia obroniła jedną piłkę meczową, ale w kolejnej Cebulj popełnił błąd w zagrywce i ZAKSA wygrała ten mecz 0:3.

Autor:Janusz Żuk

Asseco Resovia Rzeszów Butrym, Drzyzga, Jendryk, Tammemaa, Szerszeń, Cebulj, Masłowski (L) oraz: Potera (L), Krulicki, Parodi, Hain
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Rejno, Kochanowski, Śliwka, Semeniuk, Zatorski (L) oraz: Kluth, Staszewski

Wyniki naszej sondy:

Wybieramy zawodnika meczu

Ł.Kaczmarek	28%
K.Semeniuk	20%
J.Kochanowski	15%