Sezon 2020/2021
XXV kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Cuprum Lubin
(25:20, 25:21, 20:25, 23:25, 11:15)
Tie-break dla Cuprum Lubin
Mocno przemeblowana ZAKSA wygrała łatwo dwa pierwsze sety z Cuprum, ale w kolejnych dwóch inicjatywę przejęli goście i doprowadzili do wyrównania. W tie-breaku drugi skład ZAKSY nie sprostał coraz lepiej grającym gościom, którzy wygrali seta i mecz, stawiając w końcówce szczelny blok.
Pierwszego seta Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpoczęła z Dominikiem Depowskim i Olkiem Śliwką na przyjęciu oraz parą środkowych: David Smith oraz Krzysztof Rejno i bardzo szybko wyszła na dwupunktowe prowadzenie (3:1). Kiedy jednak Dominik Depowski posłał piłkę poza boisko, a Wojciech Ferens wygrał kontrę po obronie ataku Depowskiego, na tablicy pojawił się remis (3:3) i do stanu 9:9 gra toczyła się równo. Pierwsze większe prowadzenie ZAKSA uzyskała, blokując Wojtka Ferensa (14:11), a gdy na zagrywce stanął Łukasz Kaczmarek, prowadzenie naszego zespołu wzrosło do sześciu punktów. Nie był to jednak koniec emocji, bowiem w czasie podwójnej zmiany w zespole ZAKSY goście rozpoczęli odrabianie strat i przy zagrywce Jimeneza wyrównali (20:20). Dopiero powrót na boisko Łukasza i Bena uspokoił grę naszego zespołu, który wygrał tego seta 25:20.
W drugim secie za Olka Śliwkę pojawił się Kamil Semeniuk, a Davida Smitha zmienił Kuba Kochanowski. Do stanu 8:8 oba zespoły grały równo i dopiero po punktowej zagrywce Bena Toniuttiego i ataku na aut bez bloku Wojtka Ferensa ZAKSA "odskoczyła" na trzy punkty, powiększając przewagę do pięciu, gdy najpierw Łukasz Kaczmarek posłał asa, a po chwili kontrę skończył Bartłomiej Kluth (17:12). Podczas podwójnej zmiany goście znowu odrobili kilka punktów (19:17) po zagrywkach Kolumbijczyka i Nikola Grbić poprosił o czas. Po czasie ZAKSA przerwała serię atakującego Cuprum i powoli zmierzała do końca, wygrywając seta po ataku Kamila Semeniuka.
Cuprum rozpoczęło trzeciego seta od prowadzenia 2:0 po zagrywce Tavaresa i bloku na Kamilu Semeniuku i taką dwupunktową przewagą utrzymało do wyniku 10:12, kiedy to dotknięcie siatki przez Bena Toniuttiego i punkt zdobyty przez Szymona Jakubiszaka powiększyły prowadzenie gości do czterech "oczek" (10:14). ZAKSA grając w mocno przemeblowanym składzie, nie potrafiła przełamać gości, którzy zaczęli grać coraz lepiej i przez cały set utrzymywali kilkupunktową przewagę, którą dowieźli do końca.
Również w czwartym secie tylko do stanu 2:2 oba zespoły zagrały równo. Dwa punkty Kolumbijczyka dały dwupunktowe prowadzenie gościom (2:4), które po zagrywce tego zawodnika urosło do czterech "oczek" (4:8). W tym momencie ZAKSA zabrała się do odrabiania strat i stawiając blok, zmniejszyła dystans do dwóch punktów (10:12), a po zagrywce Kamila Semeniuka do jednego (11:12). Rywale odzyskali większe prowadzenie, gdy punkt z zagrywki zdobył Wojtek Ferens (11:14), ale tym razem ZAKSA nie dala im odskoczyć i wyszla na prowadzenie przy zagrywce Kamila Semeniuka, blokując najpierw Jimeneza, a po chwili Ferensa (20:19). Kiedy się wydawano, że sytuacja jest już opanowana, rywale znowu zagrali blokiem, zatrzymując najpierw Bartłomieja Klutha, a po chwili Krzysztofa Rejnę i wypracowali dwupunktową przewagę (22:24), którą na seta zamienił Kamil Maruszczyk, zdobywając 25 punkt.
O wyniku meczu miał więc zadecydować tie- break, w którym swoją szansę w zespole ZAKSY otrzymali wszyscy zmiennicy. Nasz zespół rozpoczął go od prowadzenia 2:0 i do zmiany stron wygrywał jednym punktem (8:7). Gdy Wojtek Ferens wygrał kontrę, rywale wyszli o jeden punkt do przodu (8:9), ale ZAKSA szybko odwróciła wynik, blokując Maruszczaka (10:9) i do stanu 11:10 prowadziła jednym punktem. W końcówce jednak na blok nadział się najpierw Bartłomiej Kluth (11:12), a po chwili dwukrotnie Dominik Depowski i Cuprum miało piłkę meczową (11:14), którą wygrało w kolejnej akcji, gdy Kluth nie trafił w pole gry.
Autor:Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Cuprum Lubin:Jimenez, Tavares, Jakubiszak, Gunia, Maruszczyk, Ferens, Szymura (L) oraz: Makoś (L), Zawalski, Lorenc, Pietraszko, Magnuszewski
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Rejno, Smith, Śliwka, Depowski, Zatorski (L) oraz: Kochanowski, Kluth, Semeniuk, Prokopczuk, Staszewski, Zawalski, Banach (L)
|