Piękny prezent na 25-lecie Klubu Kibica sprawili swoim fanom siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, wygrywając bez straty seta bardzo trudny i ważny mecz ze Ślepskiem Suwałki, a do zwycięstwa poprowadził niebiesko-biało-czerwonych MVP meczu, kapitan Aleksander Śliwka, który zdobył w tym meczu 18 punktów, często z bardzo trudnych piłek.

Pierwszy punkt w tym meczu zdobył na kontrze Miran Kujandzić po nieskończonym ataku Wojtka Żalińskiego, ale w kolejnych akcjach Żaliński się poprawił i ZAKSA wyszła na prowadzenie 2:1 . Taksa sytuacja trwała do stanu 4:3. Tym razem dwa punkty, w tym jeden z zagrywki, zdobył Cezary Sapiński i to goście byli o jeden punkt lepsi (4:5). W kolejnych akcjach na blok nadział się jednak Paweł Halaba, kontrę skończył atakujący ZAKSY i dwoma punktami prowadził nasz zespół (7:5). Przez resztę seta kędzierzynianie utrzymywali dystans do rywala, który raz wynosił trzy punkty, a raz dwa, ale cały czas byli na prowadzeniu. Przy stanie 24:21 Ślepsk obronił jedną piłkę setową, ale w kolejnej akcji Andreas Takvam posłał zagrywkę w siatkę i ZAKSA prowadziła 1:0.

Podobnie jak w secie pierwszym w kolejnej partii do stanu 4:4 był remis, z tym że drużyną dominującą tym razem byli goście. ZAKSA wyszła na prowadzenie 6:4, kiedy na blok Olka Śliwki nadział się Bartosz Filipiak, a po chwili Paweł Halaba przestrzelił atak . Goście wyrównali, wygrywając kontrę (7:7), ale przy zagrywce Olka Śliwki Cezary Sapiński nie trafił w pole gry, Wojtek Żaliński na punkt zamienił kontratak z piłki przechodzącej, a Olek Śliwka atakiem z drugiej linii dodał kolejny i ZAKSA wygrywała 11:8. Przez długi czas wypracowana przewaga ZAKSY utrzymywała się, ale w końcówce goście wyrównali (18:18) i od tej chwili żaden zespół nie mógł zbudować przewagi. Piłkę setową w tej sytuacji wywalczył Łukasz Kaczmarek (24:23), ale Adrian Staszewski w następnej akcji posłał zagrywkę w siatkę i goście się obronili. Na szczęście dla nas Cezary Sapiński zepsuł zagrywkę i ZAKSA miała drugą szansę na skończenie seta, którą wykorzystała, gdy Łukasz Kaczmarek posłał asa.

Również trzeci set do stanu 4:4 rozgrywany był punkt za punkt, ale znowu goście zbudowali przewagę (4:6), gdy Bartosz Filipiak sprytnym skrótem z pola zagrywki zdobył punkt. ZAKSA wyrównałą po dwóch punktach Olka Śliwki, ale goście znowu odskoczyli (6:8). Kiedy na blok nadział się jednak atakujący Ślepska , nasz zespół wyrównał i rozpoczął się okres swoistego przeciągania liny, w której tto konkurencji raz lepsi byli gospodarze, a raz goście. Przy stanie 18:18 dwa punkty zdobył Łukasz Kaczmarek, po chwili Bartosz Filipiak nie trafił w pole gry i ZAKSA wygrywała trzema punktami (22:19). Na nic się zdał czas wzięty przez Dominika Kwapisiewicza, bowiem ZAKSA kontrolowała wynik, i zdobywając 25 punkt blokiem, zakończyła tego seta i mecz.

Autor:Janusz Żuk

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Wiltenburg, Pashytshyy, Żaliński, Śliwka, Shoji (L) oraz: Staszewski
Ślepsk Malow Suwałki:Filipiak, Sapiński, Takvam, Halaba, Kujundzić, Czunkiewicz (L)oraz: Żakieta, Magnuszewski, Smoliński,

Zobacz fotoreportaż z tego spotkania

Wyniki naszej sondy:

Wybieramy zawodnika meczu

A.Śliwka	38%
Ł.Kaczmarek	15%
W.Żaliński	13%