Sezon 2022/2023
XX kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Stal Nysa
(25:22, 25:19, 25:21)
Udany rewanż ZAKSY
Udanie zrewanżowali się siatkarzom z Nysy za porażkę w pierwszym meczu mistrzowie Polski, którzy w rundzie rewanżowej we włąsnej hali pewnie wygrali bez straty seta i dopisując trzy punkty do ligowej tabeli zbliżyli się na dwa "oczka" do trzeciego Zawiercia, które z kolei przegrało w XX kolejce z AZS-em Olsztyn.
Pierwszy punkt w tym meczu zdobył Michał Gierżot, po stronie ZAKSY odpowiedział David Smith i do stanu 2:2 był remis. Jednak kiedy Łukasz Kaczmarek nie trafił w pole gry, na dwupunktowe prowadzenie wyszli goście (2:4) i powiększyli je do trzech punktów, gdy Olek Śliwka dwukrotnie posłał piłkę bez bloku poza boisko (4:7). Przewaga Stali nie trwała jednak długo, bowiem po chwili kapitan ZAKSY zdobył punkt z zagrywki, Dmytro Pashytskyy, a w kolejnej akcji Łukasz Kaczmarek wygrali kontrataki i na tablicy wyników pojawił się remis (10:10), który utrzymał się do stanu 13:13, kiedy to dwukrotnie zapunktował Vassim Ben Tara, a Olek Śliwka przebił piłkę poza boisko (13:15). Na szczęście ZAKSA szybko wyrównała (16:16) i wyszła na trzypunktowe prowadzenie po skończonych kontrach przez Łukasza Kaczmarka (19:16). Jednak atak Adriana Staszewskiego poza boisko i as Michała Gierżota pozwoliły gościom zbliżyć się na punkt (21:20),
a po chwili wyrównać po ataku Kento Myaury (22:22). Na szczęście trzy kolejne punkty zdobyła ZAKSA i wygrała seta 25:22.
Początek drugiego seta również był wyrównany (3:3), po czym najpierw na jednopunktowe prowadzenie wyszli goście (3:4), a po chwili gospodarze (5:4). Do stanu 12:12 oba zespoły grały równo, ale pierwsi większe, dwupunktowe prowadzenie zbudowali siatkarze ZAKSY (14:12) po ataku Vassima Ben ary w siatkę. Kiedy taki sam błąd popełnił Kamil Kwasowski, prowadzenie ZAKSY urosło do trzech punktów (16:13) i Daniel Pliński poprosił o czas. Po czasie dalej jednak prowadziła Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, której przewaga wzrosła do czterech "oczek" po zagrywce Łukasza Kaczmarka (19:15). Dzięki wypracowanej przewadze ZAKSA kontrolowała mecz i wygrała 25:19 po ataku Davida Smitha.
Pierwsze akcje trzeciego seta również były wyrównane (2:2) i chociaż po zagrywce Łukasza Kaczmarka ZAKSA miała dwa punkty przewagi (4:2), rywale szybko wyrównali, blokując Dmytro Pashytskyy'ego, a wyszli na prowadzenie, kiedy kontratak skończył Ben Tara (5:6). Blokując Zouheira El Graoui, nasz zespół wyrównał (8:8), ale wystarczyły dwa kontrataki Ben Tary i as Dominika Kramczyńskiego, aby prowadzenie Stali Nysa urosło do trzech "oczek" (8:11). W tej sytuacji sprawy w swoje ręce wziął Olek Śliwka, który czterema asami poprowadził nasz zespół do prowadzenia (13:11). Nie był to jednak koniec emocji w tym secie. Dwa punkty Rafała Buszka, w tym jeden z zagrywki i blok na Adrianie Staszewskim dały tym razem prowadzenie gościom (14:15), które jednak ZAKSA szybko zniwelowała przy zagrywce Łukasza Kaczmarka (18:15). Od tego momentu nasz zespół nie oddał prowadzenia i wygrał seta 25:21.
Autor:Janusz Żuk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Smith, Pashytskyy, Śliwka, Staszewski, Shoji (L)
PSE Stal Nysa:Ben Tara,Zhukouski, Zerba, Abramowicz, Kwasowski, Gierżot, Dembiec (L) oraz: Biniek (L), El Graoui, Buszek, Miyaura, Kramczyński, Szczurek
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
A.Śliwka
|
37% |
D.Smith
|
21% |
D. Pashytskyy
|
18% |
|
|
|