Sezon 2022/2023
VII kolejka PlusLigi
Resovia Rzszów vs. ZAKSA Kędzierzyn
(29:27, 25:19, 26:24)
Nieudany wyjazd do Resovii
Pierwszy set rozpoczął się od wysokiego prowadzenia gospodarzy, którzy wykorzystali kłopoty z przyjęciem zagrywki w zespole ZAKSY i wyszli na prowadzenie 3:0. ZAKSA przystąpiła szybko do odrabiania strat i po znakomitych atakach Wojciecha Żalińskiego i Olka Śliwki z szóstej strefy dogoniła rywali, a po chwili wyrównała, gdy Wojtek Żaliński zdobył punkt z zagrywki (6:6). Do stanu 7:7 oba zespoły grały jeszcze równo, ale atak DeFalco, blok na Łukaszu Kaczmarku i pomyłka Tomasza Kalembki znowu dały trzypunktowe prowadzenie gospodarzom (10:7). Przez dalszą część mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy prowadzili już nawet pięcioma punktami (20:15). Po czasie dla Tuomasa Sammelvuo ZAKSA zabrała się do odrabiania strat i doprowadziła do wyrównania przy piłce setowej, a nawet wyszła na prowadzenie, kiedy dwie kontry skończył kapitan niebiesko-biało-czerwonych. Błąd dotknięcia siatki w naszym zespole odebrał nam możliwość skończenia tego seta,
a ponieważ w kolejnej akcji Eric Shoji nie przyjął zagrywki rzeszowian, to Asseco było bliżej wygranej, co też uczyniło (29:27).
Drugi set przez cały czas toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy na początku uzyskali niewielką przewagę (3:1) i utrzymywali ją przez cały czas. Dopiero w końcówce seta przewaga Resovii wzrosła do sześciu "oczek" (25:15) i tak utrzymała się do końca (25:19).
Również trzeci set rozpoczął się nie najlepiej dla ZAKSY, która przegrywała 4:0. Po chwili ZAKSA zbliżyła się na jeden punkt, gdy na blok nadział się Jakub Bucki (8:7), ale gospodarze na więcej nie pozwolili i po serii punktów odskoczyli na 13:7 po błędach ZAKSY. Kiedy się wydawało, że nic nie zatrzyma już Resovii, ZAKSA rozpoczęła odrabianie strat i dzięki znakomitej postawie Łukasza Kaczmarka doprowadziła do wyniku 16:15, a po chwili wyszła nawet na prowadzenie (19:20), gdy na blok nadział się Maciej Muzaj (19:20). Niestety, od czego Resovia ma Toreya DeFalco? Amerykanin skończył dwie kontry i to rywale byli znowu na prowadzeniu (22:20), które powiększył kontratak Klemena Cebulja z piłki sytuacyjnej (23:20). ZAKSA nie złożyła jednak broni i po ataku Adriana Staszewskiego znowu doprowadziła do gry na przewagi (24:24). Niestety, i tym razem seta zakończyli siatkarze z Rzeszowa i wygrali mecz 3:0.
Autor:Janusz Żuk
Asseco Resovia Rzeszów:Bucki, Drzyzga, Kozamernik, Kochanowski, Cebulj, DeFalco, Zatorski (L)oraz: Muzaj, Kędzierski i Potera
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Kalembka, Pashytshyy, Żaliński, Śliwka, Shoji (L) oraz: Banach (L)Stępień, Wiltenburg, Kluth
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
M.Janusz
|
30% |
A.Śliwka
|
20% |
Ł.Kaczmarek
|
17% |
|
|
|