Sezon 2024/2025
X kolejka PlusLigi
Stal vs. ZAKSA
(25:23, 23:25, 23:25, 21:25
W derbach lepsza ZAKSA
W derbach Opolszczyzny po raz 16 lepszy okazał się zespół ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, który co prawda przegrał pierwszą partię, ale w kolejnych trzech okazał się zespołem lepszym od rywali zza miedzy mimo ich bardzo dobrej gry.
Nysanie przystąpili do tego meczu bez swojego asa, Michała Gierżota, którego godnie zastąpił Kamil Kosiba, który zdobył dla swojego zespołu 20 punktów, atakując z 59% skutecznością i był najjaśniejszym ogniwem gospodarzy. W zespole ZAKSY swoisty jubileusz obchodził Marcin Janusz, dla którego był to 300 mecz w PlusLidze.
Kędzierzynianie rozpoczęli to spotkanie od prowadzenia 1:5, ale gospodarze szybko odrobili straty i po chwili na tablicy wyników był remis (7:7) po błędzie ataku Igora Grobelnego. ZAKSA po chwili wyszła na dwupunktowe prowadzenie, kiedy punkt z zagrywki zdobył Igor Grobelny i przez jakiś czas utrzymywało się dwupunktowe prowadzenie ZAKSY, aż do chwili, kiedy punkt z kontrataku zdobył Dawid Dulski. Od tego momentu raz jeden, a raz drugi zespół osiągał jednopunktową przewagę. Po punktowej zagrywce Rafała Szymury 21 punkt zdobyła ZAKSA, która prowadziła 20:21. Nysa wyrównała po ataku Kamila Kosiby, który też skończył dwukrotnie piłkę przechodząca przy zagrywce Dawida Dulskiego (24:23). Ostatni punkt zdobył Kamil Kosiba i zakończył seta.
Drugiego seta znowu lepiej rozpoczęła ZAKSA, która po zagrywce Mateusza Poręby wygrywała 0:2, a kiedy środkowy ZAKSY zablokował Kamila Kosibę, a Igor Grobelny wygrał kontratak 3:7. Gospodarze szybko odrobili stratę i wyrównali 9:9 po ataku Rafała Szymury poza boisko. ZAKSA znowu odskoczyła na dwa punkty, po których rywale odrobili straty po bloku Nysy na Mateuszu Rećce (15:16). Od tego momentu podobnie jak w pierwszym secie raz Nysa raz ZAKSA wychodziły na prowadzenie. Tym razem przy stanie 23:23 punkt zdobył Mateusz Rećko, który zakończył seta asem (23:25).
W secie trzecim do stanu 8:8 oba zespołu grały równo, ale, kiedy Marcin Janusz zdobył punkt z zagrywki, ZAKSA miała dwa punkty więcej (8:10). Całą przewagę straciła, gdy Dawid Dulski wygrał kontratak (13:13), a gdy to samo uczynił Wojciech Włodarczyk, na prowadzeniu była Stal (14:13) i podobnie jak w dwóch poprzednich setach rozgorzała walka punkt za punkt (18:18). Kiedy Mateusz Rećko zablokował Kamila Kosibę, a będący w drugiej linii Patryk Szczurek zablokował Karola Urbanowicza (blok spełniony), ZAKSA wyszła na dwa punkty prowadzenia, które powiększyła do trzech po zagrywce punktowej Karola Urbanowicza (19:22). Po czasie dla Daniela Plińskiego i asie Dawida Dulskiego Nysa wyrównała (22:22) i zanosiło się na nerwową końcówkę, która lepiej rozwiązała ZAKSA. 23 punkt zdobył Jakub Szymański, a setbola wygrał Mateusz Rećko, kończąc piłkę przechodzącą.
W secie czwartym to zespół Stali wyszedł na wysokie prowadzenie 4:1, ale tym razem z roli goniącego dobrze wywiązała się ZAKSA, która po kontratakach skończonych przez Mateusza Porebę i zablokowaniu ataku Dawida Dulskiego przez Rafała Szymurę wyrównała (7:7). Stal Nysa jednak znowu "odskoczyła" na trzy punkty, po czym nasz zespół powoli zaczął odrabiać straty, wyrównując przy zagrywce Mateusza Poręby po błędach gospodarzy, a po ataku Daniela Chitigoia, wychodząc na prowadzenie (16:17). Do stanu 19:19 gra toczyła się znowu na styku. Kiedy jednak Mateusz Rećko skończył trudna piłkę przechodzącą po zagrywce Karola Urbaniaka, ZAKSA miała dwa punkty przewagi, która powiększyła do trzech "oczek", gdy Dawid Dulski posłał piłkę w siatkę (20:23). Kamil Kosiba zdobył 21 punkt, ale dwa ostatnie punkty wywalczyła ZAKSA, kiedy Mateusz Poręba wykonał atak ze środka, a Kamil Kosiba nie zahaczył o palce blokujących, atakując poza boisko.(21:25)
Autor:Janusz Żuk
PSG Stal Nysa: Dulski, Szczurek, Zerba, Kramczyński, El Graoui, Kosiba, Szymura K. (L) oraz: Włodarczyk, Motta Paes, Kapica
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rećko, Janusz, Poręba, Urbanowicz, Szymura, Grobelny, Shoji(L) oraz: Szymański, Chitigoi, Kubicki
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
|