W 11 kolejce PlusLigi oczy kibiców zwrócone były na HWS "Azoty" w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie ZAKSA podejmowała mistrza Polski i lidera tabeli, zespół Jastrzębskiego Węgla, w którym aż trzech zawodników szóstkowych związanych było niegdyś z ZAKSĄ. Po pierwszym wygranym przez gości secie w kolejnych trzech o wiele lepiej zagrali siatkarze ZAKSY i w konsekwencji ograli mistrzów Polski, a ostatni punkt zdobył powracający po kontuzji Bartosz Kurek. MVP meczu został były zawodnik Jastrzębia, Rafał Szymura.

Początek meczu do stanu 3:3 był wyrównany, ale w kolejnych akcjach punkt zdobył Igor Grobelny, kończąc piłkę przechodzącą, a Karol Urbanowicz dwukrotnie "ustrzelił" z zagrywki Luciano Vincentina i ZAKSA wyszła na trzy punkty przewagi (6:3). Przez kilka akcji utrzymywała się przewaga ZAKSY, ale najpierw zablokowany został Rafał Szymura, a po chwili ten sam zawodnik posłał piłkę poza boisko i na tablicy wyników pojawił się remis (10:10). Kontrataki Norberta Hubera i Tomasza Fornala wyprowadziły gości na dwa punkty prowadzenia (10:12), ale tym razem ZAKSA przy zagrywce Karola Urbanowicza wyrównała, gdy Luciano Vincentin nie trafił w pole (13:13). Do stanu 16:16 oba zespoły grały równo, ale cztery punkty z rzędu zdobyte przez Jastrzębski Węgiel (17:20) wyprowadziły jastrzębian na przewagę przed ostatnim etapem seta. ZAKSA zbliżyła się na punkt, gdy Igor Grobelny wygrał kontrę po znakomitej obronie Erika Shojiego (19:20), ale Jastrzębski Węgiel odpowiedział atakiem Tomasza Fornala i znowu był bliżej wygranej w tym secie (19:21), co też osiągnął, gdy ostatni punkt zdobył Anton Brehme ( 22:25).

W drugiej partii od stanu 2:2 dwa punkty zdobyła ZAKSA po ataku i zagrywce Rafała Szymury, który "ustrzelił" Tomasza Fornala, a kiedy zablokowany został Timothee Carle, prowadzenie ZAKSY wzrosło do trzech "oczek" (6:3). W kolejnych akcjach Francuz się zrehabilitował i po jego atakach i zagrywce reprezentanta Niemiec goście wyrównali (8:8) i dość długo gra oscylowała wokół remisu (13:13; 15:15, 17:17). Dopiero atak Tomasza Fornala poza boisko, punkt zdobyty przez Rafała Szymurę z piłki sytuacyjnej i atak Łukasza Kaczmarka po antence dały trzy punkty prowadzenia naszemu zespołowi (22:19). Takiej przewagi ZAKSA już nie oddała, a 25 punkt zdobył Igor Grobelny.

Podbudowani wygraną w drugim secie kędzierzynianie trzeciego seta rozpoczęli od prowadzenia 5:1 po zagrywce Rafała Szymury i dwóch blokach na Timothee Carle. Jeszcze przez jakiś czas utrzymywała się kilkupunktowa przewaga ZAKSY, ale od stanu 10:6 na zagrywce stanął Tomasz Fornal, który posłał asa, a po chwili Norbert Huber zatrzymał trzy kolejne ataki ZAKSY i wyprowadził gości na prowadzenie (10:11). Kiedy na blok Antona Brehme nadział się Andreas Takvam, ZAKSA przegrywała 11:13. Nasz zespół nie odpuścił i po chwili wyrównał, blokując Arkadiusza Żakietę. Kiedy Andreas Takvam dwukrotnie zatrzymał zawodników Jastrzębskiego Węgla, ZAKSA wygrywała 15:13, a po asie Rafała Szymury 16:13. Goście zbliżyli się jeszcze na punkt (18:17), ale w kolejnych akcjach punkty zdobył Mateusz Rećko, Rafał Szymura posłał asa i nasz zespół wrócił do trzypunktowego prowadzenia (20:17), które utrzymał do końca (25:23).

Czwartego seta do stanu 3:3 oba zespoły grały równo, z tym że o jeden punkt lepsi byli goście. Kiedy jednak przy zagrywce Rafała Szymury punkt zdobył Igor Grobelny, a po chwili Andreas Takvam posłał asa, ZAKSA miała dwa "oczka" przewagi (6:4). Jastrzębianie wyrównali (8:8) i po bloku na Mateuszu Rećce byli o dwa punkty lepsi od ZAKSY (8:10). ZAKSA wyrównała po ataku Luciano Vincentina na aut i wyszli na prowadznie po punktowej zagrywce Marcina Janusza po taśmie (12:11). Znowu do stanu 14:14 gra toczyła się punkt za punkt, ale od tego momentu serię punktów zdobył nasz zespół, znakomicie stawiając blok przy zagrywkach Mateusza Rećki i Rafala Szymury. Nie pomogły przerwy dla szkoleniowca gości, bowiem ZAKSA grała pewnie w każdym elemencie, wygrywając seta i mecz po ataku wprowadzanego na podwójne zmiany kapitana.

Autor:Janusz Żuk

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rećko, Janusz, Poręba, Urbanowicz, Szymura, Grobelny, Shoji(L) oraz: Takvam, Kubicki, Szymański, Kurek (L)
Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Toniutti, Huber, Brehme, Fornal,Vincentin, Popiwczak (L) oraz: Żakieta, Finoli, Carle, Waliński

Zobacz fotoreportaż z tego spotkania