ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie pokonała bez straty seta Nowak-Mosty MKS Będzin i "przeskoczyła" w tabeli Bogdankę LUK Lublin, zajmując czwarte miejsce na zakończenie 24 kolejki. Kędzierzynianie, którzy do Będzina przyjechali z jednym środkowym bloku, Mateuszem Porębą, tylko w końcówce trzeciego seta musieli mocniej zaakcentować swoją obecność na parkiecie, nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł.

Jakub Szymański na środku siatki

Wobec braku nominalnych środkowych, na tej pozycji wystąpił Jakub Szymański, ale mimo tego nasz zespół bardzo szybko zbudował przewagę, kiedy najpierw na blok nadział się Patryk Szwaradzki, po chwili asa posłał Rafał Szymura, a Igor Grobelny wygrał kontratak (4:8). Gospodarze po czasie dla trenera zbliżyli się co prawda na jeden punkt (8:9) po skończonych atakach Brandona Koppersa, ale ZAKSA znowu odskoczyła i po asie Mateusza Poręby wygrywała 12:16. Dobra gra Kanadyjczyka znowu pozwoliła gospodarzom odrobić część strat (16:18), ale ZAKSA kontrolowała wynik i przy zagrywce Jakuba Szymańskiego najpierw zablokowała atakującego MKS-u, aby w kolejnej akcji zmusić go do błędu i w ten sposób utrzymać bezpieczny dystans do rywala (16:21). W końcówce MKS znowu odrobił dwa punkty, ale ZAKSA kontrolowała już wynik i wygrała seta po ataku Rafała Szymury.

Blok i kontry ZAKSY

Pierwszą dwupunktową przewagę ZAKSA wywalczyła, stawiając skuteczny blok na Dominiku Depowskim (1:3) i chociaż gospodarze szybko wyrównali (4:4), kolejny blok, tym razem Jakuba Szymańskiego na Brandonie Koppersie, dał dwupunktowe prowadzenie naszemu zespołowi (4:6). W kolejnych akcjach dwukrotnie zapunktował Igor Grobelny, Patryk Szwaradzki posłał piłkę poza boisko, a Bartosz Kurek na punkt zamienił długą wymianę i ZAKSA wygrywała 5:10, a po chwili 11:18 po znakomitych atakach Mateusza Poręby i Bartosza Kurka. Wprowadzony za Patryka Szwaradzkiego Damian Schulz nie popełniał już błędów, ale ZAKSA również kończyła swoje akcje i spokojnie zmierzała do zakończenia tego seta, co też się stało, gdy punkt zdobył Igor Grobelny (18:25).

MKS Będzin postawił się ZAKSIE

W trzecim secie gospodarze postawili się ZAKSIE i od początku prowadzili jednym punktem , a od stanu 9:7 powiększyli przewagę do dwóch "oczek". Na pierwsze prowadzenie ZAKSA wyszła dopiero przy zagrywce Rafała Szymury, gdy po znakomitej obronie Erika Shojiego kontrę skończył Bartosz Kurek (19:20). Damian Schulz wyrównał, ale kolejne dwie akcje na punkt zamienił Bartosz Kurek, grając w jednej akcji zarówno w obronie i w ataku, i ZAKSA była o dwa punkty przed MKS-em (20:22). To już wystarczyło do wygrania tego seta, co też się wydarzyło po ataku niezwykle skutecznego dziś zdobywcy 21 punktów Bartosza Kurka.

Autor:Janusz Żuk

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kurek, Janusz, Szymański, Poręba, Szymura, Grobelny, Shoji (L)
Nowak-Mosty MKS Będzin: Szwaradzki, Szpernalowski, Siwicki, Wójcik, Koppers, Maruszczyk, Olenderek (L) oraz: Tadić, Schulz

Zobacz fotoreportaż z tego spotkania

Wyniki naszej sondy:

Wybieramy zawodnika meczu

B.Kurek	24%
E.Shoji	22%
I.Grobelny	19%