Sezon 2024/2025
III kolejka PlusLigi
AZS Olsztyn vs. ZAKSA Kędzierzyn
(17:25, 27:25, 20:25, 21:25)
Komlet punktów ZAKSY w Uranii
Pierwsze trzy punkty w tym sezonie wywalczyli w hali "Urania" siatkarze ZAKSY, którzy w drugim swoim meczu pokonali 1:3 gospodarzy, odwracajac losy czwartego seta, w którym przegrywali już 10:4. Najlepszym zawodnikiem tego spotkania został zastępujacy Bartosza Kurka zdobywca 25 punktów Mateusz Rećko.
W pierwszym secie dość długo oba zespoły grały równo, częstując się co jakiś czas udanymi blokami na przedłużonych akcjach. Jednak bloki na Janie Hadravie, a po chwili na Moritzu Karlitzku dały trzypunktowe prowadzenie naszemu zespołowi (9:12), co skłoniło szkoleniowca gospodarzy do wzięcia przerwy. Po czasie reprezentant Niemiec jeszcze raz nadział się na blok Mateusza Rećki , Igor Grobelny na punkt zamienił kontratak, Mateusz Poręba zrobił to samo i ZAKSA prowadziła sześcioma punktami (10:16), powiększając tę przewagę do siedmiu "oczek", gdy Andrea Takvam wykorzystał piłkę dograną na nasza stronę przez rozgrywającego AZS-u (14:21). Piłkę setową miała ZAKSA po bloku Mateusza Rećki na Moritzu Karlitzku (16:24), a seta skończył również atakujący ZAKSY, tym razem atakiem (17:25).
Początek drugiej partii był również wyrównany, ale tym razem od stanu 6:6 marsz po punkty rozpoczęli gospodarze, którzy po wejściu Manuela Armoy na boisko i przy jego zagrywce odskoczyli na sześć punktów (16:10). Przez dłuższy czas utrzymywała się kilkupunktowa przewaga olsztynian, którym brakowało tylko dwóch punktów do wygrania seta (23:18), ale wtedy w ich grze zaczęły pojawiać się błędy . Najpierw Manuel Armoa nie trafił w boisko, za chwilę taki sam błąd popełnił Jan Hadrava, który w kolejnej akcji nadział się na blok i po kolejnym bloku, tym razem Daniela Chitigoia, na atakującym AZS-u na tablicy wyników pojawił się remis (24:24). Przy tym wyniku piłkę setową mieli gospodarze po ataku Nicolasa Szerszenia z drugiej linii, ale ZAKSA się obroniła. Nie przełożyło się to jednak na wygraną w tym secie, bowiem 26. punkt zdobył Manuel Armoa, a wygraną dał azsiakom blok na Igorze Grobelnym (27:25).
Trzeciego seta ZAKSA rozpoczęła od prowadzenia 0:4 przy zagrywce Marcina Janusza i kontratakach Rafała Szymury i stale powiększała przewagę, tak że po bloku na Manuelu Armoa wygrywała już 2:8 i taką przewagę utrzymała do końca seta, którego wygrała 20:25.
Decydujące znaczenie dla wyniku meczu miał jednak czwarty set, który lepiej rozpoczęli gospodarze od prowadzenia 3:0, które powiększyli do 10:3. Po drugiej przerwie dla Andrei Gianiego ZAKSA zabrała się do odrabiania strat. Mateusz Rećko wygrał kontratak, na blok nadział się Jan Hadrava i prowadzenie AZS-u zmalało do czterech punktów (10:6), aby za chwilę znowu wrócić do sześciu (12:6). Dopiero od stanu 15:11 przy zagrywce Mateusz Rećki rozpoczął się marsz ZAKSY ku odrabianiu strat (15:13). Przy zagrywce Igora Grobelnego ZAKSA wyrównała (16:16), a po asie przyjmującego ZAKSY po raz pierwszy w tym secie wyszła na prowadzenie (16:17), które powiększyła do dwóch punktów, gdy Mateusz Rećko na punkt zamienił kontratak (19:21). 22 punkt ZAKSA zdobyła po czerwonej kartce dla gospodarzy za opóźnianie meczu (20:22), a piłkę meczową wywalczył na kontrze Mateusz Rećko (20:24). Mecz zakończył Igor Grobelny wygrywając kontratak.
Autor:Janusz Żuk
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava, Tervaportti, Cieślik, Jakubiszak, Karlitzek, Szerszeń, Hawryluk( L) oraz: Jankiewicz, Siwczyk, Majchrzak, Armoa, Janikowski, Gąsior
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rećko, Janusz, Poręba, Takvam, Szymura, Grobelny, Shoji(L) oraz: Chitigoi, Kubicki, Urbanowicz
|