Finał
Puchar Polski 2016
ZAKSA Kędzierzyn vs. Skra Bełchatów
(25:12, 23:25, 25:22, 26:28, 17:19)
Składy:
ZAKSA: Konarski, Toniutti, Gladyr, Wiśniewski, Tillie, Deroo, Zatorski (L) oraz: Rejno,Buszek
Skra: Wlazły, Uriarte, Kłos, Lisinac, Conte, Marechal, Piechocki (L) oraz: Gromadowski, Wrona, Marcyniak, Janusz, Stanković, Rodriguez i Milczarek (L)
Zabrakło szczęścia i chłodnej głowy naszym siatkarzom w finale Pucharu Polski zarówno w czwartym jak i w piatym secie, abyśmy mogli się cieszyć ze zdobycia szóstego Pucharu Polski. Skra po bardzo słabym początku z każdą piłką grała coraz lepiej i postawiła przed naszym zespołem naprawdę trudne zadanie. Jednak o przegranej zadecydowały przede wszystkim źle rozwiązane sytuacje, kiedy ZAKSA miała dużą przewagę nad rywalem. Szkoda, bo szczęście bylo na wyciągnięcie ręki.
Jednak pierwszego seta nasi siatkarze rozpoczęli znakomicie, bo po błędach rywali prowadzili 5:1, a po dwóch zagrywkach Konarskiego 7:1. Po przerwie rywale odrobili część strat, gdy Tillie nie przyjął zagrywki Karola Kłosa (10:5), ale znakomita seria ZAKSY zakończona asem Łukasza zmusiła trenera Skry do wzięcia przerwy na żądanie. Kolejne akcje to znakomita gra blokiem, na który nadziali się kolejno Marechal, Kłos i Rodriguez (18:8). Tak zbudowanej przewagi ZAKSA nie mogła już stracić, więc wygrała seta wysoko 25:12.
Skra już wczoraj pokazała, że potrafi powstawać z przysłowiowych kolan, więc do drugiej partii wyszła z podniesioną głową, a ponieważ nasi zawodnicy mieli kłopoty z szybująca zagrywką, szybko wyszła na prowadzenie 3:5, wygrywając kontry. ZAKSA odrobiła straty (6:6), wygrywając kontratak, aby po chwili stracić dwa "oczka' po ataku Marechala z drugiej linii (6:8). Jeszcze przed drugą przerwą techniczną nasi siatkarze wyrównali po znakomitych atakach Rafala Buszka (12:12), aby za chwilę stracić w serii 4 punkty, gdy rywale zagrali blokiem. Nie był to jednak koniec emocji, bo za moment z blokiem nie poradzili sobie Marechal, Conte i Kłos, a Deroo wygrał kontrę i nasi siatkarze wyrównali (20:20). Niestety, as Uriarte przesądził o wygranej Skry (21:23), która mimo udanej zagrywki Rafała Buszka (23:24) wygrała seta po akcji Conte.
Porażka w drugiej partii nie zraziła naszych siatkarzy, którzy znowu znakomicie zagrali w polu serwisowym , co dało im dwa punkty przewagi (8:6). Takie prowadzenie nasi zawodnicy utrzymali do drugiej przerwy technicznej, ale kiedy zablokowany został Rafał Buszek, Skra wyrównała. Na szczęście nasi siatkarze nie pozwolili rywalom długo cieszyć się remisem, bo akcję skończył Sam Deroo, a Mariusz Wlazły przeszedł linię 9 m. podczas zagrywki i wszystko wróciło do normy. Seta skończył Rafał Buszek.
Również początek czwartej partii mógł napawać optymizmem, bo ZAKSA szybko zbudowała przewagę, wykorzystując własną dobrą grę oraz błędy rywali i czerwoną kartkę dla szkoleniowca Skry (10:5). Jeszcze przed drugą przerwą techniczną Skra odrobiła dwa "oczka" przy zagrywce Serba (16:13), aby za moment wyjść na prowadzenie po błędach własnych naszych siatkarzy. (18:20). Kędzierzynianie szybko odrobili straty, gdy Wrona nie spotkał się z piłką wystawioną przez Uriarte, a Deroo zablokował Marechala (23:22), ale w kolejnych akcjach nie potrafili wykorzystać trzech piłek meczowych i ostatecznie przegrali tego seta 26:28, gdy Lisinac zablokował Deroo z pipe'a.
Decydującą partię mocnym uderzeniem rozpoczął Mariusz Wlazły (0:1). Reakcja ZAKSY była niemal natychmiastowa (2:1). Była to jedynie próbka możliwości kędzierzynian. Po krótkotrwałej grze na styku podopieczni trenera De Giorgiego odskoczyli rywalom (8:3), gdy najpierw Mariusz Wlazły nadział się na blok, a po chwili Dawid Konarski posłał asa. Przy stanie 10:6 ZAKSA otrzymała czerwoną kartkę, a rywale wykorzystali chwilę dekoncentracji naszych zawodników, zdobywając dwa kolejne punkty (11:9). Jednak kiedy Rafał Buszek nie przebił się przez blok Marcela Gromadowskiego, który zmienił kontuzjowanego Mariusza Wlazłego, na tablicy pojawił się remis (13:13) i Skra wróciła do gry. Do stanu 15:15 oba zespoły grały punkt za punkt. 16. "oczko" przypadło rywalom , gdy Toniutti podczas bloku dotknął górnej taśmy. Jeszcze przez chwilę ZAKSA się broniła, ale w końcu Sam Deroo nie trafił w pole gry i to rywale mogli odtrąbić sukces.
Mimo porażki naszym zawodnikom należą się ogromne podziękowania za serce i wolę walki, a na głębsze oceny przyjdzie na pewno czas.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
A oto nagrody indywidualne Turnieju Finałowego Pucharu Polski:Najlepszy zagrywający : Łukasz Wiśniewski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) Najlepszy przyjmujący: Facundo Conte (PGE Skra Bełchatów) Najlepszy broniący: Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) Najlepszy blokujący: Srećko Lisinac (PGE Skra Bełchatów) Najlepszy atakujący: Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów) Najlepszy rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) MVP: Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów)
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
B. Toniutti
|
26% |
P. Zatorski
|
23% |
R. Buszek
|
18% |
J. Gladyr
|
16% |
|
|
|