1/4 finału
Puchar Polski 2017
ZAKSA Kędzierzyn vs. Effector Kielce
(25:22, 25:22, 25:18)
Składy:
ZAKSA: Witczak, Toniutti, Bieniek, Czarnowski, Deroo, Buszek, Zatorski (L) oraz: Pająk, Tillie ;
MKS: Superlak, Komenda, Wohlfahrtstatter, Maćkowiak, Pawliński, Wachnik , Sobczak (L) oraz: Biniek (L).
W meczu ćwierćfinałowym o Puchar Polski w siatkówce męskiej siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zrobili to, co do nich należało, i pokonali ambitnie grających siatkarzy Effectora Kielce 3:0 i tym samym awansowali do Final Four, który w najbliższy weekend rozgrywany będzie we Wrocławiu.
Co prawda pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia naszego zespołu 3:0 po dwóch atakach Rafała Buszka, ale kielczanie szybko zmniejszyli straty (4:3) po dwóch atakach Pawlińskiego i pomyłce Dominika Witczaka (3:2). Przez dłuższy czas ZAKSA prowadziła jednym punktem, by stracić prowadzenie po ataku Wachnika i bloku tego zawodnika na Witczaku (8:9). Dwa ataki Sama Deroo dały znowu naszym jednopunktowe prowadzenie, które ZAKSA straciła po kolejnym znakomitym ataku Jakuba Wachnika na kontrze (11:12). Przez jakiś czas to goście byli lepsi o jeden punkt i dopiero przy zagrywce Mateusza Bieńka zablokowany został Jakub Wachnik, punkt zdobył Sam Deroo, a przyjmujący Effectora pomylił się w ataku i ZAKSA wyszła na dwupunktowe prowadzenie (16:14). Goście jeszcze raz wyrównali (22:22), gdy Maciej Pawliński zdobył punkt z zagrywki, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął Mateusz Bieniek i dwoma asami zakończył tę partię.
Drugiego seta nasi siatkarze rozpoczęli od prowadzeni9a 2:0, ale po chwili to Effector wygrywał 4:7 po błędach ZAKSY. Dwa punkty Wachnika i punktowa zagrywka Maćkowiaka powiększyły prowadzenie gości do czterech "oczek" . W pewnym momencie przewaga Effectora wynosiła już 5 punktów (11:16) i wtedy ZAKSA ruszyła do kontrataku. Punkt zdobył Deroo, Toniutti zdobył punkt z zagrywki, przy jego zagrywce pomylił się Michał Superlak i nasi siatkarze byli już na wyciagnięcie ręki za rywalem, którego dopadli, gdy kolejny punkt zdobył Rafał Buszek (18:18), a przegonili po dwóch atakach Mateusza Bieńka (20:19). Błąd Wohlfahrtstattera i blok na tym zawodniku powiększyły prowadzenie naszego zespołu, który wygrał 25:22, gdy Benjamin Toniutti zablokował Pawlińskiego.
W trzecim secie ambitni goście nie podjęli już walki. ZAKSA szybko zbudowała przewagę po ich błędach (8:3) i cały czas starała się utrzymać bezpieczny dystans. W końcówce nasze prowadzenie wynosiło już siedem "oczek" i wiadomym się stało, że awans nasi siatkarze mają już pewny. Ostatni 25 punkt zdobył Rafał Buszek.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
R. Buszek
|
29% |
P. Czarnowski
|
24% |
S. Deroo
|
18% |
P. Zatorski
|
12% |
|
|
|