Finał
Puchar Polski 2017
ZAKSA Kędzierzyn vs. Skra Bełchatów
(29:27, 25:27, 25:20, 25:18)
Składy:
ZAKSA: Konarski, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Deroo, Tillie, Zatorski (L) oraz: Witczak, Czarnowski ;
Skra : Wlazły, Uriarte, Kłos, Lisinać, Penczev, Szalpuk, Milczarek (L) oraz: Winiarski, Bednorz, Janusz, Kurek, Piechocki (L).
Szósty Puchar Polski dla Kędzierzyna przywiozą z Wrocławia siatkarze ZAKSY, którzy w dramatycznym meczu pokonali Skrę Bełchatów 3:1, rewanżując się tym samym za porażkę w finale ubiegłego sezonu. Tak jak rok temu również ten finał obfitował w dramatyczne momenty, takie jak w drugim secie, w którym nasi zawodnicy przegrali, prowadząc 24:18. Jednak chwała zwycięzcom, za to że potrafili przekuć w wygraną ten trudny moment i ostatecznie złamać przeciwnika w końcówce czwartej partii.
Pierwszego seta ZAKSA rozpoczęła od prowadzenia 4:1, blokując Szalpuka i wygrywając kontratak po znakomitej obronie Toniuttiego, i przez jakiś czas to nasi siatkarze kontrolowali mecz, ale przy stanie11:9 zablokowany został Sam Deroo, za chwilę Benjamin Toniutti nadepnął na linię 9 metra podczas zagrywki, Artur Szalpuk posłał asa, a Mariusz Wlazły skonczył kontratak i rywale wyrównali dystans (13:13), a po chwili wyszli na prowadzenie, gdy Kevin Tillie nie trafił w pole gry (14:16). ZAKSA szybko wyrównała, blokując Penczeva (16:16) i przez jakiś czas oba zespoły grały punkt za punkt (18:18, 21:21). Gdy Sam Deroo i Łukasz wiśniewski zatrzymali Mariusza Wlazł ego ZAKSA miała piłkę setową (24:23), ale dopiero za piątym razem atak Dawida Konarskiego zakończył seta (29:27).
W drugiej partii Skra od razu wyszła na trzypunktowe prowadzenie, blokując Sama Deroo i Dawida Konarskiego, ale nasi wyrównali, wygrywając kontrataki (3:3) i przez jakiś czas oba zespoły grały punkt za punkt (8:8). Atak na aut Mariusza Wlazłego i blok na Karolu Kłosie oraz wygrana kontra Sama Deroo dały trzy punkty prowadzania naszym siatkarzom (11:8), jednak Skra szybko odrobiła starty, najpierw blokując Sama Deroo, a po chwili wykorzystując atak Bieńka poza boisko (16:16). ZAKSA jeszcze raz odskoczyła po zagrywce Tillie, pomyłce Mariusza Wazłego i bloku na tym zawodniku (21:18) oraz bloku i ataku w aut Artura Szalpuka (24:18). Jeden punkt wystarczył naszym siatkarzom do skończenia seta, ale wtedy stało się coś, co starsi kibice pamiętają z pamiętnego meczu o brązowy medal w Rzeszowie. Rywale odrobili straty i wygrali seta 25:27.
Wtedy porażka kędzierzynian odwróciła losy rywalizacji. Teraz nasi siatkarze wytrzymali tę presję i potrafili odwrócić wynik, Co prawda pierwsze piłki trzeciego seta wygrała Skra, stawiając blok na skrzydłach (0:3), ale nasi siatkarze wyrównali, blokując Mariusza Wlazłego (6:6) i do stanu 12:12 oba zespoły grały punkt za punkt. Gdy na blok nadział się Mariusz Wlazły, a po chwili Kevin Tillie zablokował Artura Szalpuka, nasi siatkarze wyszli na prowadzenie (14:12), ale Skra szybko zareagowała (14:14). Kolejnej szarży ZAKSY siatkarze Skry jednak nie wytrzymali i po dwóch kontratakach Kevina Tillie i blokach na Penczevie oraz Wlazłym przegrywali 19:14. Zagrywka Karola Kłosa i blok ustawiony na słabnącym Dawidzie Konarskim pozwoliły rywalom odrobić dwa punkty (19:17), ale wtedy punkt zdobył Mateusz Bieniek przy serwisie ZAKSY, Kurek, który zmienił Mariusza Wlazłego pomylił się w polu zagrywki i to ZAKSA zmierzała do wygranej, którą dał blok na Bartoszu Bednarzu.
Prowadzenie 2:1 w setach dodało pewności naszym siatkarzom , ale początek czwartego seta lepiej rozegrali bełchatowianie (2:4).Na szczęście ZAKSA szybko wyrównała (4:4) i po dwóch kontratakach wyszła na prowadzenie (9:7), które jednak Skra odrobiła, blokując Dominika Witczaka, który zmienił Dawida Konarskiego. Na szczęście nasi siatkarze szybko zareagowali: powracający na parkiet Dawid skończył kontrę, Łukasz Wiśniewski przepchnął swego vis-a-vis, Sam Deroo skończył przechodzącą przy zagrywce Mateusza Bienka i gra ZAKSY zaczęła się nakręcać. Kiedy dwukrotnie zablokowany został Bartek Kurek, który zmienił zmęczonego i narzekającego na skurcze Mariusza Wlazłego, nasi zawodnicy prowadzili 21:15 i tylko fatum mogło im odebrać wygraną. Ostatnie dwie piłki "podarował" nam Bartek i ZAKSA mogła odtańczyć taniec zwycięstwa.
Ogromne gratulacje należą się zawodnikom, którzy walczyli dziś i ze zmęczeniem, i z własnymi słabościami, oraz sztabowi trenerskiemu, za ogrom włożonej pracy w przygotowanie zawodników do tak morderczej walki w pełni szalonego sezonu.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Zobacz fotoreportaż z dekoracji
Nagrody indywiduwalne Pucharu Polski:
Najlepszy zagrywający: Artur Szalpuk (PGE Skra Bełchatów)
Najlepszy przyjmujący: Kevin Tillie (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Najlepszy broniący: Rober Milczarek (PGE Skra Bełchatów)
Najlepszy blokujący: Łukasz Wiśniewski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Najlepszy atakujący: Dawid Konraski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Najlepszy rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
MVP: Dawid Konarski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
D.Konarski
|
36% |
K.Tillie
|
18% |
Ł.Wiśniewski
|
14% |
B. Toniutti
|
7% |
|
|
|