Nasi zawodnicy
Adrian Staszewski
Transfer tego zawodnika do mistrza Polski na początku lipca 2020 roku zaskoczył zarówno kibiców jak i dziennikarzy zajmujących się siatkówką, bowiem Adrian Staszewski przez ostatnie pięć lat grał w Belgii, będąc wiodącym zawodnikiem trzeciego klubu w belgijskiej lidze i na rynku transferowym w Polsce raczej się o nim nie mówiło.
Jednak, jak sam przyznał w wywiadzie udzielonym po podpisaniu kontraktu, myślał już o powrocie do kraju, a oferta Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle okazała się wspaniałą ku temu okazją: - Czynników, wpływających na moją decyzję o powrocie do Polski i PlusLigi było mnóstwo. Na pewno nie bez znaczenia były względy rodzinne, spędziliśmy pięć lat za granicą i bardzo tęskniliśmy za krajem i bliskimi. Dlatego też uznałem, że teraz jest pora na zmiany. Kiedy więc otrzymałem ofertę z ZAKSY, uznałem, że to jest idealne miejsce dla mnie - pod względem sportowym zawodnikom nie brakuje tutaj niczego. W Kędzierzynie-Koźlu jest wszystko: fenomenalna opieka medyczna, przygotowanie fizycznie i wiele innych aspektów, o których mógłbym mówić. Bardzo się cieszę, że jestem tutaj i czuję, że trafiłem w dobre miejsce.
Adrian Staszewski |
Data i miejsce urodzenia: |
31.05.1990 |
Wzrost: |
196 cm |
Waga: |
82 kg |
Zasięg w ataku: |
350 cm |
Zasięg w bloku: |
335 cm |
Pozycja na boisku: |
Przyjmujący |
Dotychczasowe kluby |
Fart Kielce/Effector Kielce(2010 - 2015), VC Euphony Asse - Lennik/Lindemans Aalst (2015 - 2020), ZAKSA Kędzierzyn (od 2020) |
Największe sukcesy: |
Brązowy medal mistrzostw Belgii (2017,2018,2019), Puchar Polski 2021 (ZAKSA), wicemistrzostwo Polski 2021 (ZAKSA), Złoto w Lidze Mistrzów 2021 (ZAKSA), Puchar Polski 2022 (ZAKSA), mistrzostwo Polski 2022 (ZAKSA), Złoto w Lidze Mistrzów 2022 (ZAKSA) |
Adrian Staszewski karierę siatkarską rozpoczynał w STS-ie Skarżysko, skąd w 2010 roku przeszedł do beniaminka PlusLigi, zespołu Farta Kielce (po zmianie sponsora zespół nosił nazwę Effector Kielce - red.), w barwach którego występował przez pięć kolejnych sezonów (2010-2015). Tu zetknął się m.in. z Sebastianem Świderskim, który po zakończeniu kariery krótko był trenerem zespołu z Kielc (2012 r.).
Jednak pierwszym trenerem Adriana w PlusLidze był Dariusz Daszkiewicz, który o swoim podopiecznym wypowiadał się bardzo pozytywnie. - Cieszymy się, że Adrian zdecydował się kontynuować sportową karierę w naszym klubie. To bardzo perspektywiczny zawodnik i ułożony młody człowiek - mówił w jednym z wywiadów.
Po pięciu latach gry w Kielcach Adrian Staszewski podpisał kontrakt z belgijskim Asse-Lennik. "25-letni przyjmujący to już żywa legenda kieleckiej siatkówki. Do tej pory był jedynym zawodnikiem, który reprezentował barwy najpierw Farta, a potem Effectora, w każdym sezonie istnienia klubu. Po minionym postanowił jednak, po raz pierwszy w swojej karierze, zmienić środowisko i złożył podpis na rocznej umowie z aktualnym wicemistrzem Belgii - pisała wtedy lokalna prasa.
O swoim pobycie w Belgii, podczas którego przez pięć sezonów reprezentował barwy VC Euphony Asse - Lennik, zdobywając trzykrotnie (2017, 2018, 2019) brązowe medale, tak mówił po powrocie do Polski. - Wstępnie w planie był wyjazd na jeden rok, a następnie powrót do Polski, finalnie zostaliśmy jednak w Belgii na cztery kolejne sezony. Miałem określone cele, jakim było zdobycie mistrzostwa Belgii czy Pucharu. Ten ostatni sezon moim zdaniem był najlepszy w naszym wykonaniu, niestety musieliśmy go zakończyć wcześniej. Opowiadając o swoje grze w trzecim zespole ligi belgijskiej, Adrian Staszewski stwierdził, że był to dla niego dobry okres w rozwoju kariery. - W Belgii na pewno rozwinąłem się jako siatkarz, poprawiłem pewne elementy i zdobyłem nowe doświadczenie. Tego nie da się wytrenować. Spędziłem te pięć lat na boisku, będąc jednocześnie kapitanem zespołu, co stawiało mnie w wielu sytuacjach trudnych,
ale i hartowało jako człowieka.
W Kędzierzynie Adrian spotkał nie tylko prezesa Świderskiego, który krótko był szkoleniowcem Farta Kielce, ale również Adama Swaczynę, który w latach 2008-2012 był zawodnikiem zespołu z Kielc, a potem szkoleniowcem. - Bardzo miło mi, że Adaś jest tutaj. Im więcej znajomych twarzy, tym na pewno szybciej będę mógł się zaadoptować klubie - mówi w wywiadzie dla ZAKSA TV.
- W moim nowym klubie, jakim jest ZAKSA, czuję się zmotywowany do ciężkiej pracy - to jest mój najbliższy cel - mówi Adrian, który podkreśla, że tylko tak może zdobyć zaufanie sztabu trenerskiego i kolegów z zespołu.
Autor: Janusz Żuk
|