Nasi zawodnicy
Maurice Armando Torres
Kiedy po zakończeniu sezonu 2016/2017 okazało się, że Dawid Konarski wybrał ofertę tureckiego Ziraatu Bankasi Ankara, ZAKSA przystąpiła usilnie do poszukiwania nowego atakującego. 12 maja oficjalnie podano, że zawodnikiem,, który ma zastąpić reprezentanta Polski na tej pozycji, będzie grający w lidze włoskiej Portorykańczyk Maurice Armando Torres.
- Mauricie Torres przez kilka lat występował w Europie, to nie jest siatkarz, który pojawia się znikąd i trzeba się bać, na ile da sobie radę. Jesteśmy spokojni, że lata gry głównie we Włoszech pomogą mu dobrze odnaleźć się w naszej lidze. Patrząc na jego ostatnie sezony to zawodnik, na którego można liczyć, typ atakującego, który potrafi zdobywać sporo punktów w poszczególnych meczach. Osobiście mam nadzieję, że będzie godnym następcą Dawida Konarskiego i wniesie sporo do naszego zespołu - tak o nowym atakującym mistrza Polski wypowiada się prezes mistrza Polski, Sebastian Świderski.
Sam zawodnik również z optymizmem patrzy w przyszłość, cieszy się, że dołączy do tak ważnego klubu, jakim jest ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Maurice Armando Torres |
Data i miejsce urodzenia: |
6 lipca 1991, Ponce |
Wzrost: |
201 cm |
Waga: |
91kg |
Zasięg w ataku: |
350 cm |
Zasięg w bloku: |
334 cm |
Pozycja na boisku: |
Atakujący |
Dotychczasowe kluby |
Pepperdine University (2010-2013); Andreoli Latina (2013); Montpellier UC (2014); Portoryko Capitanes Arecibo (2014); Exprivia Neldiritto Molfetta (2015); CMC Rawenna (2015-2017); ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (od 2017) |
Największe sukcesy klubowe: |
wicemistrzostwo Polski (ZAKSA) 2017/2018 |
Największe sukcesy reprezentacyjne: |
Srebrny medal Mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów Kadetów (2008); brązowy medal Mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów Juniorów (2010); srebrny medal Igrzysk Ameryki Środkowej i Karaibów (2014), brązowy medal Mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (2015); Puchar Panamerykański (2017)( |
Torres urodził się w 1991 w Ponce, które jest miastem portowym w Portoryko. Jest synem Shelly Gravatt i Michael Torresa, oboje rodzice byli sportowcami. Matka Torresa trenowała siatkówkę a ojciec koszykówkę, byli reprezentantami Stanów Zjednoczonych. Jednak to nie wszystko, co można powiedzieć o jego rodzicach. Byli głusi, oboje stracili słuch za życia. Shelly Gravatt utraciła go z powodu choroby w wieku 18 miesięcy, a Michael Torres, gdy miał pięć lat spadł ze schodów, w wyniku czego również stał się głuchy. Maurice świetnie porozumiewa się językiem migowym, gdyż tylko tak mógł komunikować się z rodzicami.
To właśnie rodzice zainspirowali go do skierowania swoich kroków w stronę sportu. Na początku Maurice szedł śladami ojca, ale w czasach szkoły średniej zdecydowanie postawił na siatkówkę. Wybór ten wiązał się z dużym poświęceniem.
Uczęszczanie do prywatnej placówki Orange Lutheran, oferującej zajęcia siatkarskie, wiązało się z codziennymi dojazdami. Dlatego też Torres, w celu realizowania swoich marzeń, przez kilkanaście miesięcy wstawał o godzinie 4:30.
Wyrzeczenia przyniosły mu zamierzone efekty. W czasach studenckich (2010-2013), był wyróżniającym się zawodnikiem na uczelni Pepperdine University. Reprezentował też USA w kategoriach młodzieżowych. W 2014 roku zdecydował się jednak grać dla Portoryko - kraju, w którym się urodził.
I od razu został jednym z ojców sensacyjnego sukcesu, jaki portorykańska kadra osiągnęła podczas mistrzostw świata w Polsce. Mowa o jej triumfie 3:1 nad Włochami, odniesionym w krakowskiej Tauron Arenie na oczach ponad 7 tysięcy kibiców. Torres zdobył wówczas 27 punktów.
Po okresie gry w Stanach Zjednoczonych i francuskim Montpellier pierwsze kroki w zawodowej siatkówce stawiał w klubie Adreoli Latina, jeszcze w trakcie sezonu przenosząc się do Molfetty. Następnie po roku gry w CMC Romagna przeniósł się do Ravenny, gdzie spędził ostatni sezon.
- Maurice Torres jest to zawodnik, który w ostatnich latach we Włoszech bardzo się rozwinął. Z pewnością wzmocni nasz zespół, będąc wartością dodaną nie tylko w PlusLidze, ale również na europejskich parkietach - rekomenduje nowy nabytek mistrza Polski szkoleniowiec Andrea Gardini. .
Autor: Janusz Żuk
|