Sezon 2017/2018
Liga Mistrzów
ZAKSA Kędzierzyn vsVfB Friedrichshafen
Ostatni etap walki o Final Four Ligi Mistrzów
Rozgrywki Ligi Mistrzów wkraczają w decydującą fazę. Już 11 kwietnia poznamy trzy zespoły, które dołączą do Zenitu Kazań, który jest gospodarzem Final Four. W grze pozostają już tylko trzy pary: włosko-włoska : Cucine Lube Civitanova vs. Trentino Diatec: włosko-rosyjska: Sir Colussi Sicoma Perugia vs. Lokomotiv Nowosybirsk i nasza, polsko-niemiecka: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs. VfB Friedrichshafen.
Już w środę o godzinie 20.30 dojdzie do pierwszej konfrontacji mistrza Polski z wicemistrzem Niemiec, którego trenerem jest aktualny szkoleniowiec reprezentacji Polski Vital Heynen. Nie tylko ta postać związana jest z Polską, bowiem atakującym Niemców jest grający niegdyś w Młodej Lidze w zespole ZAKSY Bartłomiej Bołądź, a funkcję asystenta Haynena pełni również pochodzący z Kędzierzyna- Koźla Adam Swaczyna. Ponadto środkowy bloku Andreas Takvam, w sezonie 2014-2016 występował w Kielcach razem z Mateuszem Bieńkiem.
Nasz rywal w fazie grupowej podobnie jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zajął pierwsze miejsce w grupie B, w której zmierzył się z Halbankiem Ankara, PAOKIEM Saloniki i Ford Store Levoranta Sastamala. W fazie play-off wygrał natomiast wewnątrzniemiecką rywalizację z Berlin Recycling Volleys.
W zespole wicemistrza Polski występuje trzech reprezentantów Niemiec: libero Markus Steuerwald, rozgrywający Simon Tischer i środkowy Philipp Collin. Poza wymienionymi wcześniej w drużynie grają: Grek Atanasis Protopsaltis, Bułgar Martin Atanasow i Słowak Tomá Kocian i oczywiście Niemcy: Thilo Späth na libero, David Sossenheimer na przyjęciu i Daniel Malescha na ataku.
- Zacząłem pracę w Friedrichshafen blisko półtora roku temu. W tym czasie udało nam się stworzyć bardzo fajną grupę. Moi zawodnicy z każdym treningiem i meczem są coraz lepsi. Poprzedni sezon był dla nas bardzo dobry. Wygraliśmy praktycznie wszystko poza mistrzostwem kraju. W obecnym gramy jeszcze lepiej. Moi zawodnicy cały czas robią postępy - mówi szkoleniowiec wicemistrzów Niemiec, który zwraca uwagę na to, że w meczu z Berlin Recycling Volleys jego zespół popełnił tylko dziewięć błędów. - W pierwszym secie moi zawodnicy nie mylili się w polu serwisowym. Nie było też ataków w aut. Jestem bardzo szczęśliwy właśnie z tego powodu, że mój zespół nie popełniał błędów - komentował grę Friedrichshafen.
Czy również w meczu z mistrzami Polski zawodnicy z Niemiec utrzymają taki poziom? Vital Heynen już próbuje zdjąć ciężar ze swoich siatkarzy, podkreślając, że zdecydowanym faworytem tego starcia jest ZAKSA. - Myślę, że ZAKSA jest o poziom lepsza. Możemy przegrać 0:3 w godzinę - stwierdza Belg. I dodaje: -Jestem bardzo ciekaw, jak zagramy właśnie przeciwko tej drużynie?.
Niemieckie VfB Friedrichshafen w tym sezonie jest niepokonane. Radzi sobie bardzo dobrze nie tylko w lidze, ale także na europejskich parkietach. - Naszym patentem na wygrywanie jest zespołowość i konsekwencja w trzymaniu się koncepcji gry, którą Vital Heynen wprowadził w naszym zespole - wyjaśnia drugi szkoleniowiec szkoleniowiec. - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to bez wątpienia topowa drużyna, ze znakomitymi graczami w swoim składzie, która zdominowała w ostatnich latach rozgrywki PlusLigi. Jesteśmy świadomi tego, że w walce o Final Four Ligi Mistrzów będziemy się mierzyć z zespołem z najwyższej półki, nie tylko w Polsce, ale i w Europie. My w tym roku jesteśmy jak dotąd niepokonani, więc zapowiada się ciekawa rywalizacja - mówi Adam Swaczyna.
Były środkowy reprezentacji Polski, a obecnie komentator TV Polsat, Łukasz Kadziewicz oceniając szanse obydwu zespołów mówi:- Musimy znać swoje miejsce w szeregu. W sporcie pokora jest rzeczą ważną, ale nie tutaj. Sportowo więcej jest po stronie Kędzierzyna-Koźla. To drużyna, która wygrywanie ma wpisane w DNA. Można się potknąć, trafić na Zenit Kazań czy Cucine Lube Civitanova. Jest kilka teamów w Europie, które są o wiele lepsze sportowo, ale z ekipą niemiecką kędzierzynianie nie mają prawa przegrać..
Autor: Janusz Żuk
|