Już w środę 21 listopada o godzinie 18.00 w hali "Azoty" siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów CEV, w których to rozgrywkach trafili do grupy B razem z wicemistrzem Włoch Cucine Lube Civitanova i drugim topowym zespołem włoskim Azimutem Modena oraz mistrzem Czech VK CEZ Karlovarsko. Właśnie ten zespół będzie pierwszym rywalem niebiesko-biało-czerwonych.

Mistrz Czech to młoda drużyna, która powstała w 2014 roku, a jej prezesem został znany z gry w Kędzierzynie - Koźlu w latach 2007-2009 reprezentant Czech Jakub Novotny. W czerwcu 2014 r. tytularnym sponsorem klubu zostało czeskie przedsiębiorstwo energetyczne ČEZ i od tego czasu klub występuje pod nazwą VK ČEZ Karlovarsko.

Pierwszy raz na arenie międzynarodowej mistrzowie Czech zagrali w sezonie 2015/2016, startując w Pucharze CEV. Rok później grali już w ćwierćfinale, kończąc rozgrywki na 1/8 Pucharu Challenge.

W kraju VK CEZ Karlovarsko zdobyło w 2015 roku trzecie miejsce w Extralidze, a w roku 2018 mistrzostwo kraju. Dwukrotnie też grało w finale Pucharu Czech.

Zespół oparty jest na czeskich zawodnikach. Obcokrajowcami w talii kart Jiri Nowaka są jedynie australijski środkowy Trent O'Dea, Amerykanin Jalen Penrose i Holender Daan van Haarlem, grający wcześniej w lidze niemieckiej i bułgarskiej.

Nasi siatkarze nie ukrywają, że trafili do trudnej grupy, ale, jak mówią, spróbują powalczyć o awans, co nie jest zadaniem łatwym, bo do play-offów przejdą tylko mistrzowie grup i trzy zespoły z drugiego miejsca. Aby tego dokonać trzeba na starcie wygrać z mistrzem Czech, który wydaje się jednak zespołem najsłabszym.

W Ekstralidze VK CEZ Karlovarsko w tym sezonie radzi sobie znakomicie, bo do tej pory mistrzowie Czech stracił tylko dwa punkty, wygrywając tie-braeki z Volejbal Brno i Dukla Liberec. W pozostałych sześciu meczach mistrz Czech wygrywał za trzy punkty i podobnie jak ZAKSA zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.

Mamy nadzieję, że na tym kończy się podobieństwo obu zespołów i siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dobrze otworzą sezon europejski przed trudnymi meczami z silnymi zespołami włoskimi .

Autor: Janusz Żuk