Sezon 2018/2019
Liga Mistrzów
Faza grupowa
ZAKSA Kędzierzyn vs. Azimut Modena
Mecz ostatniej szansy
Opadły emocje po zdobyciu Pucharu Polski przez ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i teraz siatkarska Polska i Europa swoje oczy kierują na Ligę Mistrzów, w której rozpoczyna się runda rewanżowa O trudnej grupie, w jakiej znalazła się nasza drużyna napisano już wiele, więc skoncentrujmy się na sytuacji w tabeli po trzech meczach. Na pierwszym miejscu znajduje się zespół Cucine Lube Civitanova, który zgromadził komplet punktów, nie przegrywając nawet seta. Druga Modena wywalczyła sześć punktów, a trzecia ZAKSA tylko trzy, i to pomiędzy tymi dwoma zespołami może się rozegrać walka o awans do rundy play-off. Aby nasz zespół zachował szansę na wyjście z grupy, musi wygrać czwartkowy mecz za trzy punkty.
Pierwszy mecz z Azimutem Modena ZAKSA zagrała na wyjeździe 19 grudnia i przegrała 1:3. W czwartym secie wicemistrzowie Polski prowadzili 20:17, ale nie wykorzystali szansy na doprowadzenie do tie-breaka. W tamtym spotkaniu w ZAKSIE dobrze spisywał się Sam Deroo, który nie wesprze swojego zespołu w tym tygodniu. Belgijski przyjmujący 23 stycznia naderwał mięsień łydki, a przerwa w grze - jak informował klub - ma potrwać minimum kilkanaście dni.
Kibicom zdobywców Pucharu Polski pozostaje liczyć na to, że dobrze zastąpi go Rafał Szymura, a kolejne udane występy zaliczą atakujący Łukasz Kaczmarek i drugi przyjmujący Aleksander Śliwka, MVP turnieju finałowego PP.
W ekipie z Modeny zawodnicy wicemistrza Polski uważać będą musieli na Bartosza Bednorza. 24-letni przyjmujący, który przeniósł się do Włoch latem z PGE Skry Bełchatów, w minionym tygodniu był wiodącą postacią w swojej drużynie i walnie przyczynił się do jej awansu do turnieju finałowego krajowego pucharu. Poza tym w zespole prowadzonym przez słynnego Argentyńczyka Julio Velasco występują także m.in. Włoch Ivan Zaytsev, Amerykanie Micah Christenson i Maxwell Holt oraz znani w przeszłości z występów w PlusLidze Słoweniec Tine Urnaut (przyp.:grał w ZAKSIE) i Niemiec Denys Kaliberda.
-Presja ciąży na nas w każdym meczu i jest większa niż wtedy, gdy grałem w Bełchatowie. Modena to legendarny klub, Włosi mają swój temperament. Nasi kibice też pamiętają jednak największe sukcesy klubu i są przyzwyczajeni, że walczymy o najwyższe cele. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami trudny mecz przeciwko ZAKSIE, bo jest obecnie najmocniejszym zespołem w Polsce, a w swojej hali nie przegrała żadnego spotkania. Trzeba będzie się postarać, żeby zdobyć komplet punktów - mówi przed czwartkowym meczem Bartosz Bednorz.
Modena w ostatniej kolejce wygrała 2:3 z zajmującą siódme miejsce Kioena Padova, w której występuje znany z gry w ubiegłym sezonie w ZAKSIE Portorykańczyk Maurice Torres, i po 19 kolejkach zajmuje czwarte miejsce w tabeli ligi włoskiej. ZAKSA swój ligowy mecz zagra dopiero w środę 06 lutego, bo spotkanie z Treflem Gdańsk zostało przełożone na 5 marca.
O szansach swojego zespołu w rewanżowym meczu mowi kapitan ZAKSY Benjamin Toniutti:- W Modenie graliśmy wyrównany mecz, w którym byliśmy bliscy doprowadzenia do piątego seta, ale ostatecznie ulegliśmy 1:3. U siebie o sukces wcale nie będzie nam łatwiej, ale z pewnością damy z siebie wszystko. Ostatni mecz z Cucine Lube Civitanova nam nie wyszedł. Nie zagraliśmy w nim dobrze, ale z drugiej strony rywale nas poniekąd swoją grą do tego zmusili. Moim zdaniem czołowe drużyny z Włoch są teraz najlepsze na świecie, ale polskie kluby również nie mają się czego wstydzić.
Autor: Janusz Żuk
|