Sezon 2019/2020
Liga Mistrzów
Ćwierćfinał
Cucine Lube vs. ZAKSA Kędzierzyn
Do Włoch po dobry wynik
W środę 24 lutego o godzinie 18.00 na Eurosuole Forum siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozegrają pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów z potentatem włoskiej i europejskiej siatkówki, jakim jest z pewnością Cucine Lube Civitanova.
Prowadzeni przez byłego szkoleniowca ZAKSY Fedinando De Giorgiego aktualni mistrzowie Włoch i złoci medaliści Ligi Mistrzów są najtrudniejszym rywalem, jaki pozostał na tym etapie europejskich rozgrywek, gdzie oprócz naszej pary grają jeszcze PGE Skra Bełchatów z Zenitem Kazań, Leo Schoes Modena z Sir Sicoma Monini Perugia oraz Berlin Recykling Volley's z Trentino Itas.
Przed naszą ZAKSĄ stoi bardzo trudne zadanie, aby wywieźć jak najlepszy wynik z Włoch i o awans powalczyć za tydzień w hali "Azoty". Zadanie co prawda trudne, ale realne.
- Co tu dużo mówić. Trafiliśmy najgorzej, bo z trójki Lube, Leo Shoes Modena i Berlin Recycling Volleys wolelibyśmy trafić na którąś z dwóch ostatnich ekip. Wprawdzie na tym etapie nie ma słabych drużyn, ale zespół z Civitanovy, w przeciwieństwie do pozostałych, jest naszpikowany gwiazdami. To niesamowicie trudny rywal, ale mamy na tyle fajną drużynę, że jesteśmy w stanie podjąć z nim walkę. Nie jesteśmy na straconej pozycji - obiecuje atakujący ZAKSY Łukasz Kaczmarek, który pamięta mecze ZAKSY i Cucine z sezonu 2018/2019, kiedy to mistrzowie Polski przegrali 0:3 u siebie, a w rewanżu we Włoszech byli bliscy wygranej za trzy punkty, aby ostatecznie przegrać 3:2. i stracić szansę j gry w fazie play-off.
Wierzymy, że teraz sytuacja się nie powtórzy: - Musimy dać z siebie wszystko. Zwłaszcza że teraz mamy taką drużynę, którą stać na walkę z najlepszymi - zapewnia Łukasz Kaczmarek.
Autor: Janusz Żuk
|