Sezon 2023/2024
Liga Mistrzów
Faza grupowa
Ziraat Ankara vs. ZAKSA Kędzierzyn
Turecko - polskie starcie w LM
Nie mieli czasu na rozpamiętywanie niespodziewanej porażki z Barkomem siatkarze ZAKSY, gdyż już w środę czeka ich drugi mecz grupowy w Lidze Mistrzów, w którym zmierzą się na boisku rywala z mistrzem Turcji, zespołem Ziraat Bank Ankara.
I ten właśnie zespół uznaje się za najtrudniejszego przeciwnika trzykrotnych zwycięzców Ligi Mistrzów, którzy w tym sezonie zmagają się ze swoimi problemami. Siatkarze Ziraatu od trzech lat dominują na krajowym podwórku. W poprzednich rozgrywkach Ligi Mistrzów turecki zespół pokazał się z dobrej strony. W grupie zajął drugie miejsce, tuż za włoską Perugią, i wystąpił w barażach. Ich pierwszy mecz z Berlin Recycling Volleys został odwołany ze względu na tragiczne trzęsienie ziemi, które nawiedziło w tym czasie Bliski Wschód. Rewanż w Niemczech wygrali gospodarze po tie-breaku i to oni awansowali do ćwierćfinałów.
Skład mistrza Turcji wskazuje, że jest to mocny rywal. Za rozegranie w tureckiej drużynie od kilku sezonów odpowiada Arslan Ekşi. Z poprzedniego sezonu, w składzie pozostało również dwóch Holendrów - Wouter Ter Maat i Bennie Tuinstra. Na powrót do drużyny po roku gry w Korei Południowej, zdecydował się z kolei kubańczyk Oreol Camejo. Największym wzmocnieniem przed tym sezonem było pozyskanie Matthew Andersona. Amerykanin z pewnością weźmie na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów i będzie kluczowym graczem Ziraatu.
Oba zespoły wygrały swoje inauguracyjne mecze. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na własnym parkiecie 3:1 pokonała Olympiakos Pireus, natomiast mistrzowie Turcji w takim samym stosunku wygrali na wyjeździe z Knack Roeselare.
- Na pewno to nie będzie łatwe spotkanie - mówi przed meczem przyjmujący ZAKSY Bartosz Bednorz. - Zdajemy sobie sprawę, że hala hala będzie pełna, będą mieli ogromne wsparcie. Natomiast dla nas najważniejsze jest to, abyśmy zagrali swoją dobrą siatkówkę i wyszli cali i zdrowi z tego spotkania.
Dla obu zespołów środowy mecz będzie bardzo ważny, bo pozwoli zyskać psychologiczną przewagę już na starcie rozgrywek. Mamy nadzieję, że z tej konfrontacji dwóch kandydatów do awansu z pierwszego miejsca do fazy play-off zwycięsko wyjdzie trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów.
Autor: Janusz Żuk Wypowiedź: zaksa.pl
|