Sezon 2021/2022
Półfinał
III mecz
ZAKSA Kędzierzyn vs. Warta Zawiercie
Ostatni bój o finał PlusLigi
W sobotę o godzinie 14.45 w hali "Azoty" w Kędzierzynie-Koźlu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegra trzeci i ostatni mecz półfinałowy z Aluronem Wartą Zawiercie, którego stawką będzie start w finale PlusLigi, do którego awansował już obrońca tytułu Jastrzębski Węgiel, wygrywając dwukrotnie ze Skrą Bełchatów.
W rywalizacji pomiędzy tymi zespołami aktualnie jest remis (1:1), stąd konieczność rozegrania decydującego spotkania (w półfinale zespoły grają do dwóch wygranych - przyp. red.). Tydzień temu w Kędzierzynie-Koźlu niespodziewanie 1:3 wygrali "Jurajscy Rycerze", natomiast w drugim meczu rozgrywanym we wtorek w Zawierciu lepsi okazali się zawodnicy ZAKSY, wygrywając 0:3 i przedłużając szansę na finał.
- Zostaliśmy postawieni pod ścianą, gdyż mogło to być spotkanie decydujące. Cieszymy się bardzo, że zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż u nas w pierwszym spotkaniu. Uważam, że to wystarczyło. Nasza kędzierzyńska gra wystarczyła, żeby to spotkanie wygrać. Cieszymy się bardzo, że w żadnym momencie nie straciliśmy koncentracji, tylko cały czas byliśmy skupieni na tym, co mamy robić na boisku oraz na naszych założeniach taktycznych. Myślę, że to też zadecydowało, że to spotkanie potoczyło się tak, a nie inaczej - oceniał ten drugi mecz przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Kamil Semeniuk.
Atakujący ZAKSY Łukasz Kaczmarek wierzy w awans do finału, chociaż zapowiada ciężkie spotkanie. - Gramy w tym sezonie czwarty mecz i doskonale się znamy, więc Ameryki nikt tu nie odkryje. Wszystko rozegra się w głowach - mówi Łukasz, a środkowy bloku Norbert Huber dodaje - Będziemy bić się o każdy punkt i nie widzimy innego wyniku jak nasze zwycięstwo. Zdajemy sobie sprawę, że jest to tylko sport i wszystko może się zdarzyć, ale jesteśmy drużyną zbudowaną na takie spotkania.
Na pewno atutem ZAKSY będzie też doping kędzierzyńskich kibiców, na który zawodnicy bardzo liczą.
Autor:Janusz Żuk Wypowiedzi: zaksa.pl
|