Sezon 2018/2019
XX kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Resovia Rzeszów
ZAKSA podtrzyma serię-Resovia się odbije?
Po wygranej w Lidze Mistrzów z mistrzem Czech siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wracają na ligowe parkiety, gdzie w sobotę o godzinie 14.45 zmierza się w hali "Azoty" z Resovią Rzeszów, która ostatnio wygrała arcyważny dla siebie pojedynek ze Skrą Bełchatów i to za trzy punkty.
Dla naszych rywali było to bardzo ważne zwycięstwo, bo od 21 grudnia rzeszowianie przegrywali ważne mecze i to po 0:3. Wygraną nad MKS-em Będzin potraktowano jak obowiązek, więc wszyscy czekali na spotkanie ze Skrą.
Czy wygraną nad osłabionym mistrzem Polski można potraktować jako przełamanie siatkarzy Resovii, czy to raczej Skra jest w kryzysie spowodowanym kontuzjami czołowych zawodników, przekonamy się już jutro. Pewne jest jedno: Resovia ma kim grać i stać ją na dobry poziom i chociaż w tym sezonie częściej schodziła z parkietu pokonana ( 11 porażek i 6 zwycięstw) i straciła realną szansę na awans do fazy play-off, na pewno wciąż marzy o zwycięstwach, szczególnie z zespołami takimi jak ZAKSA.
W ubiegłym sezonie nie kto inny jak Asseco Resovia Rszeszów przerwała 21 stycznia 2018 roku serię wygranych ZAKSY, a MVP tego meczu został aktualny zawodnik naszego klubu Aleksander Śliwka, który zdobył 19 punktów. Również w sezonie 2016/2017, w którym ZAKSA zdobyła tytuł mistrzowski, 2:3 wygrała Resovia, a w tym roku jako jedyny zespół "urwała" nam punkt.
Mecze pomiędzy tymi zespołami miały różne oblicze. Były dramatyczne, jak w play-offach w finale sezonu 2013/2014, kiedy nasz zespół przegrał wygrany awans do finału, i jednostajne jak w sezonie 2015/2016, gdy ZAKSA "przejechała" się po Resovii w finale, trzy razy wygrywając 3:0. Jedno jest pewne. Mecze obu zespołów to historia PlusLigi. Czy jutro do tej pięknej historii nawiążą oba zespoły?
Autor:Janusz Żuk
|