Sezon 2018/2019
VI kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Jastrzębski W.
"Fefe" i "Konar" contra ZAKSA
W najbliższą środę o godzinie 20.30 czeka niepokonaną ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle kolejny poważny sprawdzian, bo rywalem wicemistrzów Polski będzie zawsze groźny Jastrzębski Węgiel, który poważnie wzmocniony przed tym sezonem zaliczany jest do faworytów PlusLigi.
I chociaż jastrzębianie stracili już w tym sezonie kilka punktów (3:2 z MKS-em Będzin, 0:3 ze Stocznią Szczecin i 3:2 z Wartą Zawiercie) są nadal bardzo groźnym kandydatem do medalu.
Wraz z zespołem Jastrzębskiego Węgla do Kędzierzyna zawitają nasi dobrzy znajomi: trener Ferdinando De Giorgi, który jest twórcą ostatnich sukcesów niebiesko-biało-czerwonch, oraz Dawid Konarski, który z Kędzierzynem zdobywał dwa mistrzostwa Polski, a przed tym sezonem powrócił do Polski z Turcji. Konarski nie jest jedynym wzmocnieniem "Pomarańczowych", którzy przed tym sezonem pozyskali jeszcze Christiana Fromma (Arkas Izmir) i Julien Lyneel (Fundan Un. Shanghai).
W piątej kolejce nasi rywale wygrali bardzo ważny mecz ze Skrą Bełchatów, co na pewno pozytywnie ich nastawiło do spotkania z ZAKSĄ.
- Cóż, w środę pojedziemy do Kędzierzyna-Koźla i spróbujemy wygrać z ZAKSĄ. Czeka nas duże wyzwanie, bo to jedyny niepokonany zespół w PlusLidze. Nie chcę powiedzieć, że wygrali wszystkie mecze lekką ręką, bo tak nie było, ale jednak pokazali swoją siłę -zapowiada nowy nabytek naszych rywali, Christian Fromm.
- Pojedynek z tym rywalem pokaże nam, w jakim miejscu jesteśmy - mówi z kolei"Fefe". - Przeciwko ZAKSIE gra się niezmiernie ciężko, ale chcemy stawić im czoła. To dla nas kolejne wielkie wyzwanie. Kędzierzynianie grają bardzo dobrze, ale zamierzamy się im przeciwstawić.
ZAKSA w ostatniej kolejce wygrała 3:1 wyjazdowe spotkanie z AZS-em Olsztyn, ale mecz nie był spacerkiem dla podopiecznych Andrei Gardiniego, którzy w drugim secie obronili sześć piłek setowych, zanim skończyli partię. MVP spotkania został Mateusz Bieniek, który zdobył 19 punktów i wobec słabszej postawy Łukasza Kaczmarka (36% w ataku), wziął ciężar meczu na swoje barki. - Bieniek był nie do zatrzymania, atakował naprawdę niesamowicie, zagrywał, blokował, wielkie brawa dla niego - mówi o swoim koledze z drużyny Łukasz Kaczmarek.
Mecz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Jastrzębskim Węglem może być nie tylko ozdobą kolejki, ale ustawić górę tabeli. Ciekawie zapowiadają się też pojedynki Trefla Gdańsk z AZS-em Osztyn, Stoczni z Onico i Warty Zawiercie z GKS-em Katowice i oczywiście mecz na dole tabeli, który miał być na górze, Skry Bełchatów z Resovią Rzeszów.
Nas oczywiście najbardziej interesuje to, co wydarzy się w hali "Azoty". Początek emocji o godzinie 20.30.
Autor:Janusz Żuk
|