Sezon 2019/2020
I kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Ślepsk Suwałki
Beniaminek przyjedzie do ZAKSY
Kolejny rywal mistrzów Polski to beniaminek, o którym dużo się mówi od początku sezonu, szczególnie po niespodziewanym zwycięstwie na Podpromiu z Resovią w drugiej kolejce. Również wczoraj, grając z wicemistrzami z Warszawy, siatkarze z Suwałk byli blisko sprawienia jakiejś tam niespodzianki, bo w czwartym secie kila niedokładności Ślepska kosztowało ten zespół przegraną w całym meczu.
W środę podopieczni Andrzeja Kowala przyjadą do Kędzierzyna-Kożla, aby rozegrać mecz pierwszej kolejki, który pierwotnie miał być rozegrany w Suwałkach 26 października. Tak więc od wicemistrza do mistrza wiedzie droga beniaminka na początku występów wśród siatkarskiej elity, ale wydaje się, że "nieopierzony żółtodziób" nic sobie z tego nie robi.
W talii kart szkoleniowca, który swoje największe sukcesy świętował w Rzeszowie, nie ma za wiele gwiazd, a część zawodników pamięta jeszcze pierwszoligowe parkiety. Do wiodących postaci należą: atakujący Bartłomiej Bołądź, który ostatnie lata spędził w niemieckim VfB Friderichshafen pod okiem aktualnego szkoleniowca reprezentacji Polski, grający, a w właściwie leczący kontuzję, w ubiegłym sezonie w Resovii Nicolas Szerszeń, środkowy z tego samego klubu co Bołądź Andreas Takvam i Amerykanin Joshua Tuaniga.
Ślepsk Suwałki, który w tym sezonie awansował do PlusLigi, powstał w 2004 roku w Augustowie i założony został przez grupę miłośników siatkówki, których wsparł prezes firmy jachtowej Józef Wiszniewski . W sezonie 2005/2006 klub awansował do II ligi. W sezonie 2008/2009 spełniło się kolejne marzenie miłośników siatkówki w Augustowie - awans do I ligi. Jednak wtedy, kiedy w klubie świętowano ten ogromny sukces, okazało się, że nie wszystkim po drodze z siatkówką w Augustowie. Na szczęście z pomocą przyszedł prezydent Suwałk Józef Gajewski i zespół pod nowym szyldem mógł zadebiutować w rozgrywkach I ligi. Po dziesięciu latach startów na zapleczu ekstraklasy przyszedł awans do PlusLigi, Co prawda siatkarze Ślepska zajęli w sezonie zasadniczym dopiero czwarte miejsce, ale w play-offach wygrali najpierw z BBTS-em Bielsko-Biała, potem z Lechią Tomaszós Mazowiecki, aby w finale pokonać Stal Nysa i spełnić marzenie sympatyków siatkówki na "polskim biegunie zimna".
Dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle będzie to trzecie spotkanie w tym sezonie. Mistrzowie Polski w drugiej kolejce wygrali z MKS-em Będzin 3:0 na własnym parkiecie, a w niedzielę w takim samym stosunku z Jastrzębskim Węglem na wyjeździe. Teraz przyjdzie czas nadrobić zaległości i rozegrać spotkanie zaplanowane na inaugurację. Trudno się spodziewać, aby siatkarze Z Suwałk byli zdolni do urwania jakichś punktów mistrzom Polski, ale trzeba być przygotowanym na twardą i bezkompromisową walkę z ich strony.
- Na pewno pełnimy rolę drużyny, która nie jest doceniana. W roli takiego czarnego konia możemy jednak pokusić się o niespodziankę w niejednym spotkaniu. Zależy nam na tym, żeby grać coraz lepiej jako grupa i wygrać tak wiele meczów, jak tylko to będzie możliwe - mówi o swoim zespole Josua Tuaninga, dla którego jest to pierwszy sezon w profesjonalnej lidze.
Do walecznych siatkarzy z Zawiercia dołączyli teraz inni rycerze - z Suwałk. Na polskiej mapie siatkarskiej robi się ciekawie. Tych drugich zobaczymy w Kędzierzynie w sobotę, a już w środę o 17.30 zapraszamy na mecz I kolejki PlusLigi z MKS-em Ślepskiem Malow Suwałki.
Autor:Janusz Żuk
|