Sezon 2019/2020
XVI kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Jastrzębski W.
Powrócić na drogę zwycięstw
W środę o 20.30 czeka nasz zespół arcytrudne spotkanie z Jastrzębskim Węglem, które będzie miało ogromne znaczenie dla układu tabeli na początku drugiej rundy. Oba zespoły w ostatnim czasie rozegrały istotne dla siebie mecze. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po zwycięstwie 3:0 nad BKS-em Bielsko-Białą awansowała do turnieju finałowego Pucharu Polski, gdzie będzie walczyła o obronę tego trofeum, ale spadła z pierwszego miejsca w tabeli po niespodziewanej porażce z MKS-em Będzin. Nasz rywal zanotował bolesną porażkę 2:3 w ćwierćfinale Pucharu Polski z Treflem Gdańsk, ale z kolei wygrał prestiżowy zaległy mecz Ligi Mistrzów z utytułowanym Zenitem Kazań i to na boisku rywala.
Dodatkowego smaczku zmaganiom obu zespołów dodaje fakt, że Jastrzębski Węgiel od pięciu lat nie wygrał z nami meczu ani w PlusLidze, ani w Pucharze Polski i bardzo pragnie tę czarną serię przerwać, poprawiając sobie nastrój po odpadnięciu z rozgrywek o Puchar Polski. Mistrzowie Polski, którzy zanotowali wpadkę w meczu z MKS-em Będzin, przegrywając za trzy punkty, będą chcieli nie tylko wrócić na pierwsze miejsce w tabeli, ale także odbudować opinię zespołu grającego najlepszą w kraju siatkówkę.
Mówiąc o sobotniej przegranej kapitan niebiesko-biało-czerwonych stwierdził: - Myślę, że żaden z nas nie może być zadowolony ze swojego występu. W tym spotkaniu nikt nie zagrał dobrze. Nie pokazaliśmy niczego ciekawego w sobotę, musieliśmy wrócić do meczu. Zagraliśmy źle całym zespołem. Musimy wrócić do pracy i przygotować się na następne spotkania.
Po sobotniej porażce dość szybko nadarzy się więc okazja do potwierdzenia dominacji mistrzów Polski na krajowych parkietach, bo po środowym meczu z Jastrzębskim Węglem czeka nas w sobotę wyjazd do Zawiercia i mecz z miejscowym Aluronem. Liga więc się rozkręca. Wydaje się, że do gry o medale włącza się Skra Bełchatów i teraz każdy mecz będzie miał swój ciężar.
Autor:Janusz Żuk
|