Sezon 2019/2020
XIX kolejka PlusLigi
Skra Bełchatów vs. ZAKSA Kędzierzyn
Ozdoba XIX kolejki
Ozdobą XIX kolejki PlusLigi bez wątpienia będzie pojedynek Skry Bełchatów z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, który zostanie rozegrany w niedzielę 16 lutego o godzinie 14.45 w hali "Energia" w Bełchatowie.
Do takiego stwierdzenia uprawnia nas kilka faktów: po pierwsze jest to mecz pomiędzy drugim (ZAKSA) i trzecim (Skra) zespołem PlusLigi po rozegraniu dziewiętnastu kolejek, po drugie oba zespoły w XXI zdecydowanie zdominowały w naszym kraju rozgrywki ligowe i Puchar Polski, po trzecie w obu zespołach grają medaliści zarówno mistrzostw świata, jak i Europy.
W ostatnich latach Skra Bełchhatów często spotykała się z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle nie tylko w rundzie zasadniczej, ale również w finałach PlusLigi czy Pucharu Polski, że przypomnimy tylko finał 2016/2017 wygrany przez nasz zespół czy 2017/2018 wygrany przez Skrę albo finał Puchru Polski z 2017 roku, kiedy ZAKSA wygrała 3:1 i poprzedni wygrany przez Skrę.
Bilans meczów PlusLigi jest jednak bardziej korzystny dla Skry Bełchatów, która wygrała 29 spotkań wobec 23 wygranych ZAKSY, chociaż w trzech ostatnich meczach lepszy był nasz zespół.
W tym sezonie po nie najlepszym początku, w którym Skrze przytrafiły się 3 porażki pod rząd, w tym jednak bolesna z Cuprum Lubin, bełchatowianie odnotowali serię 10 wygranych, którą przerwała dopiero ostatnia przegrana w Suwałkach. Grupa Azoty ZAKSA z kolei w pierwszej rundzie przegrała tylko 2:3 z Vervą Warszawa, aby rundę rewanżową rozpocząć od dwóch przegranych, szczególnie tej bolesnej z MKS-em Będzin. Kolejne trzy mecze nasi siatkarze wygrali, tracąc tylko jednego seta.
Wynik niedzielnego spotkania pozostaje jednak sprawą otwartą. O tym, kto wygra, zadecyduje dyspozycja dnia i odrobina szczęścia.
- To będzie mecz z najlepszą aktualnie drużyną w Polsce. Chcielibyśmy go wygrać przed własną publicznością i wrócić na zwycięską drogę - mówi przed meczem szkoleniowiec Skry Michał Mieszko Gogol - zwłaszcza, że w Kędzierzynie zagraliśmy słabe spotkanie. Mamy swoje problemy, ten tydzień był dla nas trudny, ale na tym etapie mają je wszystkie zespoły, więc myślę, że wygra siatkówka i zobaczymy dobre widowisko.
W Bełchatowie nie ma już biletów na to spotkanie, nawet na miejsca stojące. Kibicom pozostaje więc transmisja w TV Polsat Sport. Początek meczu o godzinie 14.45.
Autor:Janusz Żuk
|